Krajanka belwederska

[ajaj]

Czy w tym przepisie jest az pol kilo cukru? To mozliwe czy blad jakis?

 

[AnkaP]

Zgadza się, jest pół kilograma cukru, 200 g w cieście i 300 g w lukrowej polewie. Ale ciasto jest duże, cała blacha z wyposażenia piekarnika, więc trochę tego lukru musi być, żeby pokryć ciasto.

 

[Joanna]

Ja robiłam krajankę z połowy porcji, to nawet nie zauważyłam, że jest go tyle, zwłaszcza, że jak zwykle nieco obcięłam jego ilość. A że dałam gorzką czekoladę 70%, ciasto było mało słodkie i fajnie kontrastowało z lukrem. Już zapisałam w pamięci, że na Wielkanoc będzie robić za mazurek.

 

[kermidt]

Planujesz coś zmieniać w mazurku? Przylepic owoców suszonych na lukier może.
Ja kocham orzechy włoskie w cieście to się tak napalilam...

 

[Joanna]

Nie, tylko na lukrze namaluję pisanki czekoladą.

W cieście nic nie zmienię, tylko jak tym razem dodam garść siekanych orzechów, bo lubię jak chrupie.

 

[kermidt]

Dziękuję, też zaraz pomyślałam o dekorowaniu czekoladą, ale jak ktoś już próbował to może mieć pomysł co jeszcze dodać.

 

[Elzunia]

Ilosc cukru w tym przepisie jest przerazajaca. Do ciasta dalam tyle ile w przepisie, probowalam zmniejszac w polewie.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1671466Już zapisałam w pamięci, że na Wielkanoc będzie robić za mazurek.

Udało mi się zapamiętać, co znaczy, że była tego warta.

EDIT:
Z połowy porcji, w towarzystwie pischingera i solo:

 

[druid]

Też dołączam do wielbicieli krajanki. Dałem czarny rum do polewy. Ma moc .

 

[AnkaP]

Na święta już nie upiekę, za dużo słodkości byłoby na stole, a o linię trzeba dbać Ale na Sylwestra mam zamiar popełnić, specjalnie w tym celu rum kupiłam.

 

[qd]

Elżuniu! Gdzie się podziałaś?