Kurczak pomarańczowy

[Mała_Mi]

można ratować cukrem.

 

[poserbaby]

No ratowałam właśnie cukrem i octem, i większą ilością pomarańczy, ale ja naprawdę szczodrze posoliłam mięsko i chlusnęłam sosem sojowym jeszcze, więc ten, no, przesadziło mi się z letka

Nic to, złe nie było. Następnym razem będzie jeszcze lepsze.

 

[flowerekk]

Ja miałam tak kwaśne pomarańcze, że stwierdziłam, że tego cukru wcale tak dużo nie było

 

[Mała_Mi]

A widzisz, poser, ja kiedy używam sosu sojowego, nie solę już mięsa. W ogóle, my bardzo mało solimy

Jedyna szczypta soli w przepisie idzie do jajka, ale to naprawdę szczypta

Ale fajnie, że chcesz jeszcze próbować, każdy przepis trzeba dostosować do własnego smaku

Flowerekk, naprawdę bardzo się cieszę.

Jak dla nas ilośc cukru też była w sam raz.

 

[poserbaby]

Ja zazwyczaj też, tylko zupełnie zapomniałam o tym sosie sojowym i posoliłam mięso zamiast tego

W ogóle, to u mnie jest z solą tak samo - raczej niedodolę niż przesolę, bo też oszczędnie jemy sól.
A próbować pewnie, że mi się chce, bo po pierwsze primo danie było bardzo smaczne, mimo tej soli, po drugie primo jest szybkie i proste w przygotowaniu, a bez panierki nie jest przesadnie kaloryczne i po trzecie primo my bardzo lubimy słodko-kwaśne sosy

 

[praktykant]

Bardzo mnie zaciekawił ten przepis, dlatego zrobiłem go wczoraj.
Starałem się trzymać wszystkich składników wg podanego przepisu (w tym ocet winny 6%, który uwielbiam i mam w zapasie conajmniej dwie buteleczki zawsze

). Dobra, robię, robię, robię..... i nagle ta myśl "a może jednak mniej tego cukru

?) i odjąłem łyżkę. Dobra, robię, robię...... zagotował się, zagęściłem i.......no muszę spróbować, co za zapach i konsystencja. Próbuję i "co za pyszność ALE, TY, tak do ciebie mówię, łyżko cukru którą odjąłem, ty wracasz!! i siup na patelnię, zamieszałem, zagotowałem, poleciał kurak, następnie pomarańcza i nastąpiła wielka uczta

Jediśmy w trzy osoby, było akurat dla wszystkich do syta. Wszystkich bardzo zaskoczył smak, a wszyscy jedliśmy takiego kurczaka po raz pierwszy. Stał się on naszym jednym z ulubionych. A dzięki obtoczeniu w mące, był tak pysznie miękki. A dziś będzie powtórka.

 

[Mała_Mi]

super zabawnie to opisałeś.

Bardzo się cieszę, że Wam smakowało, naprawdę bardzo

 

[Sylvia]

Robiłam po raz kolejny

Bardzo bardzo dobry kurczak

 

[Graz]

sie robi dziś

 

[Graz]

MNie i mężowi i MIkusiowi bardzo smakowało, ale gdybyście zobaczyły miny moich dzieci starszych - jak obskrobywały mięso z sosu

no cóż, dobre było, ale w moim domu chyba raczej nie do powtórki

 

[Mała_Mi]

hihihi, dzieci czasem trudno jest przekonać do nowych smaków

Mimo to cieszę się, że Tobie, mężowi i Mikusiowi smakowało. Może za jakiś czas reszta zmieni zdanie. Pamiętam, jak byłam mała, też miałam fazę na "bez sosu".

 

[praktykant]

Tu nie ma co się rozpisywać. Tego kurczaka trzeba po prostu zrobić i się w nim zakochać.
Ja, jak i inne osoby, które miały okazje go spróbować, uzależniłem się od tego dania. Mała_Mi jestem Ci dozgonnie wdzięczny za przepis

 

[hazo]

Zrobiłam dziś na obiad. Bardzo dobry. Chyba pobił robionego dotychczas przeze mnie wg przepisu Kermidt.
Zrobiłam dokładnie wg przepisu z filmiku; do mąki do panierowania dodałam trochę skrobi kukurydzianej, sól i pieprz.
Smażyłam bardzo krótko z obu stron; zdejmowałam usmażone, ale nie zrumienione.
U mnie był z brązowym ryżem:





Następnym razem drobniej pokroję mięso. Surowe kawałki wydawały mi się akurat, po usmażeniu widać, że trochę za duże. No i dodam tylko 1/4 cup cukru.

PS. Spróbowałam usmażone kawałki tuż po zdjęciu z patelni. Chrupiące i bardzo, bardzo smaczne były.

 

[Mała_Mi]

Praktykant, dopiero teraz widzę Twój wpis, ogromnie mi miło, że Ci smakuje!

Hazo, niezwykle się cieszę

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1421362PS. Spróbowałam usmażone kawałki tuż po zdjęciu z patelni. Chrupiące i bardzo, bardzo smaczne były.

Mnie też bardzo smakowały, w związku z tym zastanawiam się, czy nie podać sosu oddzielnie, do maczania kawałków kurczaka, by pozostały takie fajnie chrupiące.

 

[hazo]

Bardzo dobry pomysł, Joanno. Chyba następnym razem tak zrobię.
A czy do mąki do panierowania dodałaś skrobię, tak jak w oryginale, czy użyłaś tylko mąki tak jak podała Mała_Mi?

 

[Joanna]

Nie, nie dodawałam skrobi, ale to dobra myśl.

 

[AnkaP]

Wyciągam, bo planuję na jutro

Edit: zaplanowane i wykonane

Smakowało, jak zwykle zresztą, bo już kilka razy robiłam. Następnym razem spróbuję z udek kurczaka bez kości i skóry.

 

[Jana]

Zrobilam w niedziele na obiad, wyszlo wspaniale danie. Do tego miks salat z sosem winegret, pycha.

 

[AnkaP]

Dawno nie robiłam i zapomniałam, jakie to pyszne Miałam akurat pomarańcze, więc dzisiaj naprawiłam swój błąd.

 

[gracha]

Zrobię w przyszłym tygodniu. Wygląda smakowicie.