Dojrzałe ale nie przejrzałe jeżyny zasypać cukrem w proporcji 1:1.
Po mniej więcej 3-4 tygodniach (jak tylko owoce znów zaczynaja wchłaniać sok) zalać wódką ze spirtytusem w proporcji 1:1. Ostatnio dałam samą wódkę (czystą najtańszą) był trochę słabszy, ale tez doskonały.
Po mniej więcej 4-6 tygodniach zlać do innego naczynia, żeby sie sklarowało i potem przelać do butelek. Powinno dojrzewać ok. 6 misiecy.
Ja tyle nie wytrzymuję, zaczynam podpijać po mniej więcej 2-3 miesiącach.
I ostatnio przelewam bezpośrednio do butelek. Tyle, że potem ostrożnie rozlewam do kieliszków.
Pokazałabym jak pieknie wygląda taki sklarowany likier w kryształowej karawce, ale niestety nie dotrwał. <!--emoid
--><!--endemo-->
Po mniej więcej 3-4 tygodniach (jak tylko owoce znów zaczynaja wchłaniać sok) zalać wódką ze spirtytusem w proporcji 1:1. Ostatnio dałam samą wódkę (czystą najtańszą) był trochę słabszy, ale tez doskonały.
Po mniej więcej 4-6 tygodniach zlać do innego naczynia, żeby sie sklarowało i potem przelać do butelek. Powinno dojrzewać ok. 6 misiecy.
Ja tyle nie wytrzymuję, zaczynam podpijać po mniej więcej 2-3 miesiącach.
I ostatnio przelewam bezpośrednio do butelek. Tyle, że potem ostrożnie rozlewam do kieliszków.
Pokazałabym jak pieknie wygląda taki sklarowany likier w kryształowej karawce, ale niestety nie dotrwał. <!--emoid
Ostatnią edycję dokonał moderator: