MAJONEZ ROBIONY W SLOIKU
http://www.cookaround.com/yabbse1/showthread.php?t=44102
Przepisow na majonez jest wiele, ale rezultaty bywaja rozne. Te metode znalazlam kiedys w jakims wloskim czasopismie, ale potem gdzies sie zapodziala. Byla zreszta opisana dosc krotko, bez waznych szczegolow, bez zdjec. kiedy kilka dni temu zobaczylam ja w necie, od razu wiedzialam, ze tym razem musze ja przetestowac.
Majonez robiony jest bezposrednio w sloiku, w ktorym pozniej bedzie przechowywany / mniej do mycia, co w kucni zawsze jest pozadane /
Do zrobienia majonezu potrzebne sa:
- blender reczny typu „zyrafa“ / inaczej minipimer /
- sloik o ksztalcie i wymiarach odpowiadajcym dzbankowi / pojemnikowi / od blendera: przynajmniej w dolnej jego czesci
Najwieksza trudnosc stanowi wlasnie znalezienie odpowiedniego sloika: koncowka blendera musi wchodzic do srodka, a jednoczesnie dno sloika nie moze byc zbyt szerokie. Jesli nie macie takiego sloika, zrobcie majonez w pojemniku od blendera. Przynajmniej od razu przekonacie sie, ze metoda jest dobra. Ja niestety tak nie zrobilam.
Wszystkie skladniki / oprocz soli i musztardy / zostaly uzyte na zimno tzn. wyjete z lodowki bezposrednio przed robieniem majonezu. Nawet sloik / pojemnik / i sama „zyrafe“ mozna schlodzic w lodowce przez noc: wplynie to pozytywnie na konsystencje majonezu, ale nie jest decydujace.
Skladniki musza byc dodawane bezwzglednie w nastepujacej kolejnosci:
1 cale jajko prosto z lodowki / uwaga: nie wolno rozbic zoltka /
230 g oleju slonecznikowego prosto z lodowki / wazac warto uzyc plastikowego kubka: ja uzylam wagi cyfrowej z tara, wiec kolejne skladniki wazylam podczas dodawania /: maksymalnie 250 g
2 lyzki bialego octu winnego / soku z cytryny /, czyli okolo 15 g: mozna go dodac po zrobieniu majonezu, ale jego konsysyencja na tym ucierpi
2 szczypty soli: 3-4 g / maksimum 4 g /
pol lyzeczki musztardy / niekonieczna /
Wykonanie majonezu:
- skladniki umiescic w sloiku / pojemniku / w nastepujacej kolejnosci: jajko + olej + ocet / sok z cytryny / + sol + musztarda
- koncowke blendera zanurzyc calkowicie w sloiku / pojemniku /: musi dotykac dna i miec dosc ciasno
- wlaczyc blender na maksymalna szybkosc
- przez pierwsze 4-6 sekund absolutnie nie ruszac blenderem / musi dotykac dna do momentu az dolna polowa skladnikow uzyska kolor i jednoczesnie konsystencje gestego majonezu /
- od tego momentu nalezy podnosic koncowke blendera bardzo powoli tak, aby reszta majonezu stopniowo uzyskiwala jego kolor
- dopiero na samym koncu / kiedy szum pracy blendera zmieni sie z uwagi na wieksza gestosc majonezu / dpsc szybko opuszczac i podnosic koncowke : pozwoli to na wyrowanie gestosci majonezu na calej wysokosci
- wyjac koncowke blendera
- czesc majonezu, ktora doslownie przyczepi sie do koncowki blendera, przelozyc lyzeczka do sloika
- w tym momencie majonez jest gotowy i mozna go przechowywac w lodowce do 10-14 dni
Jesli chce sie uzyskac majonez o smaku lagodniejszym, ilosc soli i octu / soku cytrynowego / nalezy zmniejszyc o polowe.
Metoda na zimno jest wygodna z uwagi na:
- lepsza konsystencje nawet w dni upalne / autorka postu mieszka na Sycylii i robila go przy roznych temperaturach /
- gotowosc do natychmiastowego uzycia bez potzreby uprzedniego schladzania w lodowce
Moje uwagi:
- moja pierwsza proba byla nieudana z uwagi na nieodpowiedni sloik / szukalam dosc dlugo i chyba jednak wybralam zly: jesli dol jest dobry, to koncowka nie wchodzi, a kiedy wchodzi, to dol jest zbyt szeroki /
- po drugie: wpadlam na “swietny” pomysl, aby zrobic majonez z resztki oleju ryzowego, ktory czasem uzywam do ciast / powinien to byc jednak olej slonecznikowy /
- uzyte przeze mnie jajko wazylo tylko 48 g / bez skorupki /, wiec przy drugim podejsciu na wszelki wypadek zmniejszylam ilosc oleju slonecznikowego do 200 g
Jeszcze jedno: sloik jest wygodniejszy z uwagi na to, ze mozna go od razu wstawic do lodowki. Nie tylko: jesli ktos nie ma wagi / lub nie chce za kazdym razem wazyc oleju / mozna zaznaczyc jego pozadany poziom flamastrem na szkle. W sloiku latwiej jest tez zobserwowac moment, w ktorym dolna czesc skladnikow osiagnie odpowiednia konsystencje. Ja poradzilam sobie jednak i z pojemnikiem od blendera.
Opisalam wszystko bardzo dokladnie z uwag na to, ze wszystkie detale sa wazne. Samo wykonanie jest jednak super proste, a rezultat przechodzi najsmielsze oczekiwania.
Zdjecie niestety jest kiepskie, gdyz nie mialam odpwoiedniego swiatla. Widac jednak, ze majonez jest gesty. A naprawde jest o wiele gesciejszy niz na to wyglada. Do sloika przekladalam go wlasciwie po kawalku.

http://www.cookaround.com/yabbse1/showthread.php?t=44102
Przepisow na majonez jest wiele, ale rezultaty bywaja rozne. Te metode znalazlam kiedys w jakims wloskim czasopismie, ale potem gdzies sie zapodziala. Byla zreszta opisana dosc krotko, bez waznych szczegolow, bez zdjec. kiedy kilka dni temu zobaczylam ja w necie, od razu wiedzialam, ze tym razem musze ja przetestowac.
Majonez robiony jest bezposrednio w sloiku, w ktorym pozniej bedzie przechowywany / mniej do mycia, co w kucni zawsze jest pozadane /
Do zrobienia majonezu potrzebne sa:
- blender reczny typu „zyrafa“ / inaczej minipimer /
- sloik o ksztalcie i wymiarach odpowiadajcym dzbankowi / pojemnikowi / od blendera: przynajmniej w dolnej jego czesci
Najwieksza trudnosc stanowi wlasnie znalezienie odpowiedniego sloika: koncowka blendera musi wchodzic do srodka, a jednoczesnie dno sloika nie moze byc zbyt szerokie. Jesli nie macie takiego sloika, zrobcie majonez w pojemniku od blendera. Przynajmniej od razu przekonacie sie, ze metoda jest dobra. Ja niestety tak nie zrobilam.
Wszystkie skladniki / oprocz soli i musztardy / zostaly uzyte na zimno tzn. wyjete z lodowki bezposrednio przed robieniem majonezu. Nawet sloik / pojemnik / i sama „zyrafe“ mozna schlodzic w lodowce przez noc: wplynie to pozytywnie na konsystencje majonezu, ale nie jest decydujace.
Skladniki musza byc dodawane bezwzglednie w nastepujacej kolejnosci:
1 cale jajko prosto z lodowki / uwaga: nie wolno rozbic zoltka /
230 g oleju slonecznikowego prosto z lodowki / wazac warto uzyc plastikowego kubka: ja uzylam wagi cyfrowej z tara, wiec kolejne skladniki wazylam podczas dodawania /: maksymalnie 250 g
2 lyzki bialego octu winnego / soku z cytryny /, czyli okolo 15 g: mozna go dodac po zrobieniu majonezu, ale jego konsysyencja na tym ucierpi
2 szczypty soli: 3-4 g / maksimum 4 g /
pol lyzeczki musztardy / niekonieczna /
Wykonanie majonezu:
- skladniki umiescic w sloiku / pojemniku / w nastepujacej kolejnosci: jajko + olej + ocet / sok z cytryny / + sol + musztarda
- koncowke blendera zanurzyc calkowicie w sloiku / pojemniku /: musi dotykac dna i miec dosc ciasno
- wlaczyc blender na maksymalna szybkosc
- przez pierwsze 4-6 sekund absolutnie nie ruszac blenderem / musi dotykac dna do momentu az dolna polowa skladnikow uzyska kolor i jednoczesnie konsystencje gestego majonezu /
- od tego momentu nalezy podnosic koncowke blendera bardzo powoli tak, aby reszta majonezu stopniowo uzyskiwala jego kolor
- dopiero na samym koncu / kiedy szum pracy blendera zmieni sie z uwagi na wieksza gestosc majonezu / dpsc szybko opuszczac i podnosic koncowke : pozwoli to na wyrowanie gestosci majonezu na calej wysokosci
- wyjac koncowke blendera
- czesc majonezu, ktora doslownie przyczepi sie do koncowki blendera, przelozyc lyzeczka do sloika
- w tym momencie majonez jest gotowy i mozna go przechowywac w lodowce do 10-14 dni
Jesli chce sie uzyskac majonez o smaku lagodniejszym, ilosc soli i octu / soku cytrynowego / nalezy zmniejszyc o polowe.
Metoda na zimno jest wygodna z uwagi na:
- lepsza konsystencje nawet w dni upalne / autorka postu mieszka na Sycylii i robila go przy roznych temperaturach /
- gotowosc do natychmiastowego uzycia bez potzreby uprzedniego schladzania w lodowce
Moje uwagi:
- moja pierwsza proba byla nieudana z uwagi na nieodpowiedni sloik / szukalam dosc dlugo i chyba jednak wybralam zly: jesli dol jest dobry, to koncowka nie wchodzi, a kiedy wchodzi, to dol jest zbyt szeroki /
- po drugie: wpadlam na “swietny” pomysl, aby zrobic majonez z resztki oleju ryzowego, ktory czasem uzywam do ciast / powinien to byc jednak olej slonecznikowy /
- uzyte przeze mnie jajko wazylo tylko 48 g / bez skorupki /, wiec przy drugim podejsciu na wszelki wypadek zmniejszylam ilosc oleju slonecznikowego do 200 g
Jeszcze jedno: sloik jest wygodniejszy z uwagi na to, ze mozna go od razu wstawic do lodowki. Nie tylko: jesli ktos nie ma wagi / lub nie chce za kazdym razem wazyc oleju / mozna zaznaczyc jego pozadany poziom flamastrem na szkle. W sloiku latwiej jest tez zobserwowac moment, w ktorym dolna czesc skladnikow osiagnie odpowiednia konsystencje. Ja poradzilam sobie jednak i z pojemnikiem od blendera.
Opisalam wszystko bardzo dokladnie z uwag na to, ze wszystkie detale sa wazne. Samo wykonanie jest jednak super proste, a rezultat przechodzi najsmielsze oczekiwania.
Zdjecie niestety jest kiepskie, gdyz nie mialam odpwoiedniego swiatla. Widac jednak, ze majonez jest gesty. A naprawde jest o wiele gesciejszy niz na to wyglada. Do sloika przekladalam go wlasciwie po kawalku.

Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: