Ten przepis mam (chyba ) z grupy pl.rec.kuchna.
Robiłam w sobotę , i dzielę sie z wami
Wklejam orginalny przepis, ale mam swoje uwagi.
Ciasto:
50 dag mąki
20 dag cukru
1 kostka margaryny
3 żółtka
2 całe jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Zagnieść ciasto siekane. Podzielić na 4 części.Jedną część wyłożyć na blachę, posmarować dżemem i posypać posiekanymi orzechami.
Na to zetrzeć (schłodzoną) drugą część ciasta.
Upiec.
Na drugą blachę wyłożyć kolejną część ciast, posmarować masą makową i przykryć ostatnią schłodzoną częścią ciasta.
Masa makowa:
2 szklanki maku sparzyć i zmielić 2 razy.
Dodać ubitą pianę z 4 białek z 1 szklanką cukru.
Masa kawowa:
4 żółtka
3 budynie śmietankowe
3 (niepełne ) szklanki mleka
3/ szklanki cukru
1 cukier waniliowy
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki kawy cappucino
Utrzeć żółtka z cukrami.
W oddzielnym naczyniu wymieszać budynie z niewielką ilością mleka.
Wlać do utartych żółtek.
Resztę mleka zagotować. Do gotującego sie mleka wlać zółtka z budyniami.
Utrzeć margarynę, dodawać po łyżce ostudzonego (dobrze!!) budyniu.
Na koniec dodać powoli kawę ( 1/2 szklanki kawy zalać niewielką ilością wrzątku, tak aby powstała papka i ostudzić)
Przełożyć placki.
Moje uwagi
Ja robiłam na blaszcze 38 x 22 cm i ilość ciasta była dla mnie ciut za mała.
Przepis jest chyba na mniejszą blaszkę.
Placek z makiem piekłam 35 min w temp. 175 st i wydaje mi się ,że ciut wyszedł suchy.
Kremu jest stanowczo za dużo. Moim zdaniem wystarczą 2 budynie, ugotowane w mniejszej ilości mleka. Mój budyń wyszedł ciut za rzadki.
Moze za któtko gotowałam, albo miałam większe szklanki. Musi być gęsty.
I oczywiście dałam masło nie margarynę do kremu.
I chociaż dałam cappucino, następnym razem dam kawę rozpuszczalną.
Nie czuć za bardzo było tej kawy w kremie.
Dżem dość cienko posmarować. Ja dałam cały słoiczek, ale to ciut za dużrzechów na oko, tak , aby pokryły dżem.
Pomimo tych wszystkich uwag, ciasto warte polecenia. Dlatego podaję Mirka
Robiłam w sobotę , i dzielę sie z wami
Wklejam orginalny przepis, ale mam swoje uwagi.
Ciasto:
50 dag mąki
20 dag cukru
1 kostka margaryny
3 żółtka
2 całe jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
Zagnieść ciasto siekane. Podzielić na 4 części.Jedną część wyłożyć na blachę, posmarować dżemem i posypać posiekanymi orzechami.
Na to zetrzeć (schłodzoną) drugą część ciasta.
Upiec.
Na drugą blachę wyłożyć kolejną część ciast, posmarować masą makową i przykryć ostatnią schłodzoną częścią ciasta.
Masa makowa:
2 szklanki maku sparzyć i zmielić 2 razy.
Dodać ubitą pianę z 4 białek z 1 szklanką cukru.
Masa kawowa:
4 żółtka
3 budynie śmietankowe
3 (niepełne ) szklanki mleka
3/ szklanki cukru
1 cukier waniliowy
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki kawy cappucino
Utrzeć żółtka z cukrami.
W oddzielnym naczyniu wymieszać budynie z niewielką ilością mleka.
Wlać do utartych żółtek.
Resztę mleka zagotować. Do gotującego sie mleka wlać zółtka z budyniami.
Utrzeć margarynę, dodawać po łyżce ostudzonego (dobrze!!) budyniu.
Na koniec dodać powoli kawę ( 1/2 szklanki kawy zalać niewielką ilością wrzątku, tak aby powstała papka i ostudzić)
Przełożyć placki.
Moje uwagi
Ja robiłam na blaszcze 38 x 22 cm i ilość ciasta była dla mnie ciut za mała.
Przepis jest chyba na mniejszą blaszkę.
Placek z makiem piekłam 35 min w temp. 175 st i wydaje mi się ,że ciut wyszedł suchy.
Kremu jest stanowczo za dużo. Moim zdaniem wystarczą 2 budynie, ugotowane w mniejszej ilości mleka. Mój budyń wyszedł ciut za rzadki.
Moze za któtko gotowałam, albo miałam większe szklanki. Musi być gęsty.
I oczywiście dałam masło nie margarynę do kremu.
I chociaż dałam cappucino, następnym razem dam kawę rozpuszczalną.
Nie czuć za bardzo było tej kawy w kremie.
Dżem dość cienko posmarować. Ja dałam cały słoiczek, ale to ciut za duż
rzechów na oko, tak , aby pokryły dżem.Pomimo tych wszystkich uwag, ciasto warte polecenia. Dlatego podaję
Mirka