Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko - reaktywacja

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Nie chce mi się przepisywać w kółko argumentów za innymi sprzadającymi barwniki o których niewiele wiemy, ani o ich pozwoleniach, praktykach i zasadach - nieważne ale odniosę się do kosztów przesyłki...
CYTATCo do przesyłek z zadeklarowaną wartością jest to nadal LIST i nie zmienia faktu ze do przesyłki artykułów spożywczych nie jest odpowiedni.
To ciekawe co piszesz, ponieważ barwniki nie są jedynymi niewielkimi ilościami produktu spożywczego sprzedawanego na allegro jaki w sklepach internetowych, są też zioła i przyprawy które wysyłane sa bardzo często listami mimo tego iż są że tak powiem - bardziej spożywcze niż taki barwnik nazwany spozywczym gdyż ktoś uznał że w niewielkich ilościach nie szkodzi aż tak bardzo
icon_wink.gif

http://allegro.onet.pl/listing.php/showcat...p;change_view=1
Jedni mogą i im się to jakoś opłaca a inni chyba raczej nie chcą i wolą zarobić na kosztach przesyłki - to niestety wiadomo nie od dziś.

CYTATNic się nie zrobi sami w niektórych przypadkach znacząco dopłacamy do wysyłki. Tym bardziej że taniej się nie da. A mamy zasadę że koszty wysyłki są zawsze stałe niezależnie od ilości zakupionych produktów, a można ją nawet otrzymać gratis przy odpowiedniej wartości zamówienia.
No proszę cię. Nikt nie będzie zamawiał kilograma barwnika żeby go dwa - trzy razy w roku użyć w śladowej ilości
icon_wink.gif
ani chcąc tańszej wysyłki nie będzie kupował rzeczy niekoniecznie mu potrzebnych - takie podejście jest takim trochę naciągactwem...
Dopłacanie do przesyłki przez sprzedających - przepraszam, ale mnie trochę bawi i jakoś w to nie bardzo wierzę
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
A do mnie bardzo trafia argumentacja Cafe-Chocolate, trudno żeby producent brał odpowiedzialność za coś, co wygląda inaczej niż to, co wypuszcza pod swoją marką, a woreczki z etykietą wydrukowaną czy skserowaną chałupniczo tak przecież wyglądają, i może w nich byc wszystko, nie tylko czysty barwnik. Ale oczywiście każdy ma wybór i wolną wolę, czy decyduje się kupować takie barwniki, zawsze można kupić Wiltona w małych, fabrycznie zapakowanych słoiczkach zamiast woreczka z "Fioro Colori"
icon_wink.gif


A co do przesyłki listowej, to chodzi o to, że paczki teoretycznie są przez PP inaczej traktowane niż przesyłki listowe, w których z definicji powinny się znajdować listy, a nie produkty wymagające ostrożności itp. Oczywiście to czysta teoria, bo ani razu nie dostałam takiej przesyłki w stanie nie nadającym się do użycia, bądź uszkodzonej, ale może niektórzy wolą się ubezpieczyć korzystając wyłącznie z paczek, a nie przesylek listowych.

 

agniesia226

Member
Kwi 28, 2011
1
0
0
Witam wszystkich
lecker.gif
Śledzę wasze poczynania od jakiegoś czasu i chciałam wam serdecznie pogratulować zdolności. Powiedzcie mi tylko co mam zrrobić, żeby masa mi się nie kruszyła przy nakładaniu. Tzn właciwie ona się nie kruszy tylko delikatnie pęka. A kupuję gotową i nie wiem czy mogę ją ruszać

Wklejam moje dwa piewsze ciasta z jej użyciem. Nie wiem, czy nie łamią regulaminu i proszę o ich usunięcie w razie czego.
 

Załączniki

  • cycki_8.JPG
    cycki_8.JPG
    1.3 MB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
dziunia @ 12 May 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1127813A do mnie bardzo trafia argumentacja Cafe-Chocolate, trudno żeby producent brał odpowiedzialność za coś, co wygląda inaczej niż to, co wypuszcza pod swoją marką, a woreczki z etykietą wydrukowaną czy skserowaną chałupniczo tak przecież wyglądają, i może w nich byc wszystko, nie tylko czysty barwnik. Ale oczywiście każdy ma wybór i wolną wolę, czy decyduje się kupować takie barwniki, zawsze można kupić Wiltona w małych, fabrycznie zapakowanych słoiczkach zamiast woreczka z "Fioro Colori"
icon_wink.gif
Słoiczki które każdy może kupić na allegro może i wyglądają lepiej ale niczego lepszego niż te woreczki nie gwarantują... a na stronie Cafe-Chocolate są do kupienia barwniki w płynie i w proszku kompletnie no name bez cienia informacji od jakiego producenta pochodzą. Cafe to sklep nie producent więc skąd ma barwniki bez oryginalnych opakowań w małych porcjach? (Gdyby były oryginalnie takie ilości pakowane i sprzedawane to myślę że zdjęcia przedstawiałyby produkt w opakowaniu tak jak w przypadku zestawów jakie oferują.) Może od producenta farb do ścian... też są pewnie przepakowywane/rozlewane gdzieś przez kogoś, może przez firmę jakąś może nie - możemy chyba wierzyć wyłącznie na słowo że mają pozwolenia producenta, zachowują odpowiednie procedury itd.
Nie mówię że tak jest, ale co do innych sprzedających też nie mamy pewności czy nie zachowują wszelkich procedur łącznie z pozwoleniami i wymogami sanepidu mimo tego że produkt sprzedawany jest w woreczkach zamiast w słoiczku.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
Cinko, odnoszę się wyłącznie do argumentacji Cafe, na stronę sklepu nie wchodziłam bo nie mam po co, o słoiczkach pisałam w kontekście barwników Wilton takich: http://www.wilton.com/store/site/product.c...97A6ED538D55E2B czyli fabrycznie zapakowanych, nie pustych słoiczkach kupowanych na Allegro. I jak pisałam, każdy ma wybór, barwników jest od groma i ciut ciut, ale jak Joanna pisze, że się nacięła na pakowane w woreczki, to raczej jej uwierzę i takich barwników na pewno nie kupię, ale każdy ma wolną wolę i nich robi co chce
icon_wink.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Oczywiście Dziuniu że tak - każdy sam sobie wyrobi własną opinię, ale niech to nie będzie opinia na podstawie wypowiedzi jednego sprzedającego, który podważa warunki sprzedaży innego sprzedającego, przedstawiając nam jedną -własną stronę medalu i nie mając praktycznie nic na potwierdzenie własnych zgodnych z wszelkimi wymogami warunków sprzedaży jaką sam prowadzi, ani tego że inni sprzedający kombinują
icon_smile.gif


A Joanna pisząc że się nacięła miała chyba na mysli raczej to że przesyłka nie wzbudziła jej zaufania po prostu (miała prawo), a nie że barwniki były złe - co nie oznacza z góry że paczuszki zafoliowane nie zostały przez jakiegoś fachowca który ma do tego cały sztab pozwoleń a że nie jest wielkim zakładem to opakowania ma w formie woreczków a etykietki drukuje sam żeby móc się utrzymac na rynku
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

illy

Member
Lut 20, 2008
1,500
0
0
Agniesia 226 sliczne torciki, a ten drugi to z najmniejszymi szczegolami, juz maz powiedzial , ze dla siostry na 18tke taki zrobic trzeba
icon_mrgreen.gif
Szkoda, ze zdjecie usunieto
icon_mrgreen.gif
 
Maj 11, 2011
4
0
0
Cinka @ 12 May 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1127891Oczywiście Dziuniu że tak - każdy sam sobie wyrobi własną opinię, ale niech to nie będzie opinia na podstawie wypowiedzi jednego sprzedającego, który podważa warunki sprzedaży innego sprzedającego, przedstawiając nam jedną -własną stronę medalu i nie mając praktycznie nic na potwierdzenie własnych zgodnych z wszelkimi wymogami warunków sprzedaży jaką sam prowadzi, ani tego że inni sprzedający kombinują
icon_smile.gif
Niestety wewnętrzne sprawy firmy nie pozwalają nam na publikowanie informacji które mogłyby w jakiś sposób potwierdzić argumentację. Pozostają jedynie do naszej informacji. Opublikowanie ich naraziłoby nas na poważne konsekwencje. Teraz można posądzić nas o to, że wszystko co było wyżej napisane jest wyssane z palce i oczywiście takie opinie tutaj się znajdą. Ważne jest to co My wiemy, a jeśli nasza argumentacja jednak nie przekonuje to przecież nikt się z nią zgadzać nie musi.
icon_smile.gif
Prawda ??

CYTATSłoiczki które każdy może kupić na allegro może i wyglądają lepiej ale niczego lepszego niż te woreczki nie gwarantują... a na stronie Cafe-Chocolate są do kupienia barwniki w płynie i w proszku kompletnie no name bez cienia informacji od jakiego producenta pochodzą. Cafe to sklep nie producent więc skąd ma barwniki bez oryginalnych opakowań w małych porcjach? (Gdyby były oryginalnie takie ilości pakowane i sprzedawane to myślę że zdjęcia przedstawiałyby produkt w opakowaniu tak jak w przypadku zestawów jakie oferują.) Może od producenta farb do ścian... też są pewnie przepakowywane/rozlewane gdzieś przez kogoś, może przez firmę jakąś może nie - możemy chyba wierzyć wyłącznie na słowo że mają pozwolenia producenta, zachowują odpowiednie procedury itd.
Barwniki oferowane w naszym sklepie są naszą marką trwają pracę aktualizacyjne sklepu jak i zdjęć tak aby produkt był optymalnie przedstawiony na fotografii. Dociekliwi mogą poszukać zdjęć produktu na allegro. Barwniki są wyprodukowane na zasadzie "Wyprodukowano w UE dla...." itd.

Prosimy o chwilę cierpliwości...

Pozdrawiam
Katarzyna Grenda

Miłego dnia !
 

pscolki

Member
Mar 12, 2009
167
0
0
Kobietki, czy macie doświadczenie w transportowaniu pietrowych tortów?
jestem w trakcie robienia tortu na ślub znajomych.... ma byc dwupiętrowy, jedno piętro bezpośrednio na drugim..
Wiem, ze to wyższe pietro będzie na podkładce, w niższe powbijam jakies "wsporniki" ale... Tort mam dostarczyc na miejsce wesela, jakies 30 km... myślałam o tym, zeby wieźć kazde piętro oddzielnie i na miejscu zlozyc.. ale tam nie ma warunków bo składanie tego tortu wiązałoby się jeszcze z dekorowaniem itp;/ nie rozwali mi się to w całości po drodze? woziłyście takie torty?
 

lambethka

Member
Lut 22, 2011
5,138
0
0
pscolki zalezy jak bardzo wyoski jest ten tort ale dla lepszego sumienia ja poswiecilabym czas i pojechala wczesniej zeby na miejscu go jednak zlozyc i powsadzac wczesniej przygotowane dekoracje. Jak dla mnie to przewiezenie tortu pietrowego w calosci to duze wyzwanie. Ja wiozlam jeden tort pietrowy na kolanach - ciezki byl jak sto pieruny i cale szczescie ze byl oblozony czekolada bo raz musialam podperzec go ...reka. Na zakrecie.
Do bagaznika go nie dalam bo by jezdzil na zakretach. Na podloge tez nie - bo pietrowy musisz zamknac w jakims pojemniku zeby sie nie zabrudzil...a pojemniki sa raczej mniejsze.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

pscolki

Member
Mar 12, 2009
167
0
0
Na kolanach go nie przewioze bo "dolne piętro" ma wymiary 60x60 cm
icon_eek.gif
a podstawa na której będzie stal 75x75
icon_eek.gif
jest plan zlozenia siedzen ... wysoki niby nie będzie... ale masz dużo racji lambethko...zakręty, nieprzewidziane hamowanie
cry_1.gif
i na co mi to było...
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Pscółki bardzo duzo też zależy od tego jaka droga i jaki kierowca.
Jak tort szeroki a nie wysoki to nie powinno nim bujać na boki, duży to i ciężki - też pomoże mu się trzymać podłoża. Jak obłożony masą cukrową to i spokojnie można dotknąć żeby przytrzymać w razie czego nie pusjąc zdobienia...
Ale i tak współczuję bo to ogromna odpowiedzialność taki tort i jego transport...
 

lambethka

Member
Lut 22, 2011
5,138
0
0
pscolki spokojnie -zaraz cos wymslimy. A tort ozdobiony kremem czy masa?
Moze dobrze byloby go wsadzic do duzego kartonu, a karton pozabezpieczac kocami naokolo zeby nie jezdzil. Najwyzej bedziecie jechali powoli - 30 km to nie jakas straszna odleglosc. Najwyzej na was potrabia ale wolalabym sie denerwowac z trabienia niz zepsutego tortu.
Cinka tez ma racje - podstawa jest duza wiec pinkt ciezkosci bedzie nizej a tort powinien byc w takim ukladzie stabilniejszy. Trzeba go zabezpieczyc przed jezdzeniem po bagazniku
icon_biggrin.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

pscolki

Member
Mar 12, 2009
167
0
0
Uff dziękuję Wam dobre kobiety, trochę mnie podtrzymałyście na duchu;)
Tort będzie oblozony masą cukrową, więc liczę , że go to "usztywni"
Transport będzie przez całą Warszawę ale na szczeście poźno, po 22 więc liczę na mniejszy ruch na ulicach
icon_smile.gif

Jak przeżyję produkcję i transport to pochwalę się efektem:)
Narazie wracam do "lepienia" różyczek... mam juz z 70...
icon_eek.gif
 

lambethka

Member
Lut 22, 2011
5,138
0
0
a to jak masa cukrowa to spokojnie - nawet jak sie gdzies lekko oprze to nie powinno byc widac, ale moze miej pare rozyczek ekstra w zanadrzu zeby ewentualny szkode zaslonic
icon_biggrin.gif
 

Jo_anna1

Member
Lip 9, 2009
3,219
0
0
Cinka @ 12 May 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1127891A Joanna pisząc że się nacięła miała chyba na mysli raczej to że przesyłka nie wzbudziła jej zaufania po prostu (miała prawo), a nie że barwniki były złe - co nie oznacza z góry że paczuszki zafoliowane nie zostały przez jakiegoś fachowca który ma do tego cały sztab pozwoleń a że nie jest wielkim zakładem to opakowania ma w formie woreczków a etykietki drukuje sam żeby móc się utrzymac na rynku
icon_smile.gif
Cinko pracuję w branży spożywczej i wiem że gdyby chciał w tej formie sprzedawać legalnie to po prostu nie przeszłoby. Tak zapakowany i tak oznakowany wyrób nie spełnia żadnych norm, żadnych. Zwłaszcza, że są to barwniki, które mogą być dopuszczone lub nie do obrotu. I co z tego,że podaje na aukcji informację o atestach, kiedy ich nie ma dołączonych do wyrobu a powinno być przynajmniej oznakowanie symbolem. I co z tego że wydrukował skład na etykiecie "zastępczej", równie dobrze mogą to być barwniki do farby olejnej. Dla niektórych ważny jest tylko zysk.
Cóż może i przeczulona jestem na tym punkcie ale wolę dmuchac na zimne.
A tak swoją droga znalazłam dystrybutora- jedynego jak wyczytałami zamierzam zasięgnąć informacji u źródeł
icon_mrgreen.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
Joanno, ja się na normach nie znam, ale widzę w jakich opakowaniach są sprzedawane różne produkty spozywcze w sklepach, takie które zjadamy w większych ilościach i częściej niż taki barwnik a przede wszystkim są to produkty które mogą się np zepsuć a pakowane są też w woreczki - ot jak np kapusta kiszona, różnego rodzaju sałatki warzywne od drobnych producentów, śledziowe itd - równiez zapakowane w plastikowe pojemniczki i zaklejone wyłącznie papierowym paseczkiem banderolką, przyprawy w woreczkach strunowych albo papierowych torebkach eko zawiniętych jedynie tak jak mąka - skąd wiemy że możemy je bezpiecznie jeść - atestów nie przedstawiają na etykietach
fiesgrins.gif
a co z zywnością sprzedawaną na wagę? taką do której każdy klient ma dostęp... a barwniki? wydaje mi się że zapakowanie w woreczek nie sprawi im większej szkody, zwłaszcza że jest to suchy chemiczny proszek.
No ale nie ważne, ok - może się mylę... chociaż nie wydaje mi się.
Jak się ktoś boi to nie ma przeciez przymusu kupowania w ogóle, albo można kupować w oryginalnych opakowaniach producenta i już.
Nie lubię tylko jak się mówi - "o tamten robi źle, nie ma pozwoleń i atestu" a samemu robi się tak samo zasłaniając się tym że okazanie odpowiednich dokumentów byłoby problemem dla firmy... niektórzy zrobią wszystko żeby zarobić oraz wszystko żeby dokopać konkurencji. To jest conajmniej niesmaczne.

Co do tego dystrybutora - jak sprawdzisz czy jest w porządku, jak zmusisz go by pokazał ci stosowne zezwolenia i inne potrzebne dokumenty skoro jak słyszymy okazywanie ich pociąga za soba poważne konsekwencje dla firmy?
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy