Jo_anna1
Member
- Lip 9, 2009
- 3,219
- 0
- 0
Dzięki dziewczyny, cieszę się, że Wam sie podaba i uwierzcie tez tak umiecie
Monsai kiedys w necie widziałam filmik o pokrywaniu prostokatnego tortu, mam nadzieje że znajdę go, jak cos to do Mcgaywera wrzucę. Ważne żeby od razu nadać kształt rogów i nie kombiować już na tym bo wychodzą fałdy,
W rzeczywistości kolor był taki ładny , głęboki. Dostałam na wzór taka sztuczną i eksperymentowałam mieszając dwa barwniki: fiolet i amarant.
A kształt odrysowałam z neta. Znalazłam wykrawaczkę wyświetliłam na monitorze przyłożyłam kartkę i odrysowałam, wycinałam z tego szablonu kształt, brzeg "przejeżdżałam" kulką, robiłam rulonik i odstawiałam na taki zrobiony przeze mnie rożek z papieru do zaschnięcia. łodyżki robiłam pistoletem do wyciskania masy, w jeden koniec wbijałam wykałaczkę i na tej wykałaczce robiłam troszkę grubszy od łodyżki pręcik, który troche posypałam kaszą manną żeby miał strukturę "pręcikopodobną . Po zaschnięciu pręcik pomalowałam żółtym barwnikiem pudrowym i składałam sklejając na wodę z cukrem i przy połączeniu łodygi i kwiatu dodając troszeczkę zielonej masy cukrowej. jak juz to wszystko wyschło podbarwiłam jeszcze trochę dół kielicha kwiatu barwnikiem i zrobiłam żyłkowania.
Tutaj jest fajna stronka i nie tylko kalia tu jest:
http://gabikinsladkysvet.blogspot.com/sear...p;max-results=7
Pscolki Twój mruczus jest bardzo sympatyczny

Monsai kiedys w necie widziałam filmik o pokrywaniu prostokatnego tortu, mam nadzieje że znajdę go, jak cos to do Mcgaywera wrzucę. Ważne żeby od razu nadać kształt rogów i nie kombiować już na tym bo wychodzą fałdy,
W rzeczywistości kolor był taki ładny , głęboki. Dostałam na wzór taka sztuczną i eksperymentowałam mieszając dwa barwniki: fiolet i amarant.
A kształt odrysowałam z neta. Znalazłam wykrawaczkę wyświetliłam na monitorze przyłożyłam kartkę i odrysowałam, wycinałam z tego szablonu kształt, brzeg "przejeżdżałam" kulką, robiłam rulonik i odstawiałam na taki zrobiony przeze mnie rożek z papieru do zaschnięcia. łodyżki robiłam pistoletem do wyciskania masy, w jeden koniec wbijałam wykałaczkę i na tej wykałaczce robiłam troszkę grubszy od łodyżki pręcik, który troche posypałam kaszą manną żeby miał strukturę "pręcikopodobną . Po zaschnięciu pręcik pomalowałam żółtym barwnikiem pudrowym i składałam sklejając na wodę z cukrem i przy połączeniu łodygi i kwiatu dodając troszeczkę zielonej masy cukrowej. jak juz to wszystko wyschło podbarwiłam jeszcze trochę dół kielicha kwiatu barwnikiem i zrobiłam żyłkowania.
Tutaj jest fajna stronka i nie tylko kalia tu jest:
http://gabikinsladkysvet.blogspot.com/sear...p;max-results=7
Pscolki Twój mruczus jest bardzo sympatyczny

Ostatnią edycję dokonał moderator: