index.php?act=findpost&pid=1220555a wiec popełniłam tort cyckowo-urodzinowy dla mojego kolegi ślubnego
nie jestem nim zachwycona.... jedna masa poszla w kubeł, cud ze dala sie zdjac po tym jak sie porozrywala na cycolach
powiedzcie mi prosze od czego zaczynacie nakladanie masy, od samych cyckow? z boku, od nizszej strony, moze w tym rzecz ze jazaczelam od cyckow.
Nie umialam sobie poradzic z przestrzenia miedzy cyckami, bo tam rwala mi sie wlasnie masa gdy probowalam jakos poukladac ja miedzy cycolami.
Może miałas masę mniej elastyczna i dlatego się rwała ja nakładam od góry tortu czyli szja i potem cycole i ręka robię przedziałek i sie nie rwie ale to wszystko zalezy od masy.