Skończyłam wreszcie tort o którym mówiłam Wam kilka dni temu, było ciężko, bo upał piekielny, ale jakoś sobie poradziłam. Jest kilka niedociągnięć takich jak nierówno naklejone literki, ale to wszystko tylko dlatego, że musiałam się bardzo spieszyć z dekoracją, właśnie przez upał.
Wszystkie zdjęcia moich dotychczasowych tortów umieściłam w moim albumie, jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć to zapraszam