Mój chleb piwny z orkiszem na zakwasie

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
Maszyniści i manualni łączcie się!!!
Ten chleb można robić całkiem ręcznie, ale ja zwykle wyrabiam go w maszynie, a kończę paluszkami.
Obok zmodyfikowanego przeze mnie przepisu Mirrabelki na chleb pszenno-żytni z ziemniakami i mojego razowca pełnoziarnistego z ziemniakami (te ziemniaki to wspaniały patent!) - stanowi nasz chleb codzienny. Piekę je na zmianę i nie możemy się zdecydować, który jest najlepszy. Ten na piwie wydaje się najdelikatniejszy w smaku, a zwłaszcza, jeśli zamiast mąki żytniej dodamy pszenną, bo tak też robiłam. Spokojnie daje się uformować w zgrabny bochenek (jak naprawię swój aparat to dodam fotografię). Wychodzi pyszny, klasyczny w smaku polski chleb bez drożdży!

Mój chleb piwny z orkiszem na zakwasie (średni bochenek)

* 350 ml "luźnego" zakwasu na piwie (luźnego, ponieważ - robiąc go pierwszy raz - nie miałam czasu czekać, a moje dzikie drożdże, które dokarmiam w zakwasie żytnim od tygodni są dorodne, rumiane i dobrze utuczone, więc pracują - aż miło popatrzeć, więc mam do nich zaufanie, że się wyrobią. A robi się ten zakwas bardzo łatwo: szklankę piwa należy bardzo mocno podgrzać (ale nie doprowadzać do wrzenia) i zaparzyć nim 50 g mąki pszennej. Kiedy ostygnie - dodajemy ok. pół szklanki, albo nawet mniej, zakwasu żytniego i odstawiamy przykryte, ale nie szczelnie, w ciepłe miejsce na ... 3-4 godz. To znaczy - moje drożdże zakwasowe są takie szybkie, ale nie zaszkodzi zostawić miksturę na noc, żeby drożdże zapracowały).
* kubek mieszanki mąk (pszenno-żytnie z łamanym zbożem, robione na żarnach, a kupowane na Allegro)
* 250 g (kubek i trochę) mąki żytniej
* 50 g mąki pszennej razowej orkiszowej
* 1 łyżeczka soli (bo trochę jest już w mojej mieszance, a jak nie ma to pół łyżeczki więcej)
* pół kubka letniej wody (tylko, bo zakwas jest dość płynny)
* kminek do posypania (ale niekoniecznie)
Jeśli nie chce nam się ugniatać - to wszystkie składniki, oprócz kminku, wrzucamy do maszyny i nastawiamy program "wyrabianie ciasta", a po zakończeniu programu "wyrabianie ciasta" w maszynie (1,5 godz.) - wyrzucamy ciasto na stolnicę i krótko wyrabiamy ręcznie, dodając trochę zwykłej mąki pszennej, żeby się nie lepiło i dało uformować w bochenek. Dobrze umączone przekładamy do wyrośnięcia, najlepiej do specjalnego koszyczka, wyłożonego ściereczką i posypujemy np. kminkiem. Dalej postępujemy tak, jak w przepisie na mój razowiec pełnoziarnisty z ziemniakami, czyli: trzymamy w cieple do ostatecznego wyrośnięcia (ja nagrzewam piekarnik do 50 st.C i wkładam do niego chleb na ok. 45-60 min., ale nie cały czas podgrzewam). Potem wyjmujemy go na chwilę, zawijamy w "coś ciepłego", żeby nie zmarzł, a w tym czasie piekarnik nagrzewa się do 250 st. C. W tej temperaturze pieczemy chleb 20 min., a potem zmniejszamy temperaturę do 180 st. C i pieczemy kolejne 35-40 min. Oczywiście przed pieczeniem kilkakrotnie i zwilżamy wierzch chleba, a potem jeszcze parę razy otwieramy piekarnik i pryskamy wodą. Po wyciągnięciu chleba z piekarnika - smarujemy, jeszcze gorący, odrobiną masła, dzięki czemu skórka niemal w oczach ciemnieje (proszę o chwilę cierpliwości). Świetny sposób, robię to teraz zawsze ze wszystkimi chlebkami.

:smacznego:
 

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
Chcę Was zachęcić do tego chlebka.
:lol: :lol: :lol:
Dołączam zdjęcia moich chlebków na piwie. Są pyszne.
Ażeby zadowolić osoby, które nie mają tej mieszanki, którą ja mam, zastąpiłam ją wczoraj, piekąc chleb: 90 g mąki żytniej razowej i 90 g pszennej razowej i sypnęłam do środka płatków owsianych i ziaren słonecznika. Z mieszanką, robioną na żarnach i bogatą w różne łamane zboża, soję i inne pyszności - miąższ ma jednak ciekawszą strukturę.
Wczoraj zrobiłam nieduży okrągły bochenek, tak wyglądał zaraz po wyjęciu z pieca:

[/url]

A tak, po paru godzinach:

[/img]

Wersja uboższa o ziarenka i upieczona w keksówce:


[/url][/img]

P.S. Czy macie jakiś patent na takie wkładania bochenków, które wyrastają w koszyczkach, żeby się nie robiły po chwili plaskate. Okropnie mnie to stresuje, czy tym razem się uda!
Bo czasem się udaje, ale prawidłowości nie widzę w tym żadnej.
 

carbonicum

Moderator
Członek ekipy
Contributor
Wrz 13, 2004
8,555
1
0
sliczny chleb :!: :!: :!: juz czuje jego smak

by the way, wykladaniem to ja mam tak jak ty, tyle ze ja nie mam jeszcze koszyczka :cry:
 

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
W Polsce można je zamówić przez :arrow: Internet, są tanie.
Ale, niestety, tylko dwa typy i moim zdaniem za małe, a może raczej zbyt płaskie. Ty powinnaś mieć w Niemczech lepsze możliwości.
Jeśli ktoś ma namiary na jakąś , nawet nie internetową firmę od dobrych koszyczków to dajcie mi znać!!!
 

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
Och, wielkie dzięki, Dziadzie! Myślę, że nie tylko Carbonicum skorzysta.
Oferta przebogata, a ten koszyk w kształcie ósemki po prostu mnie powalił!!!

Psy bardzo lubią koguciki!
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
zdjc499cie0130gw.jpg


dziś go zrobiłam ,a Siostrzenie cyknoł fotkę telefonem
 

dorajl

Member
Paź 15, 2005
112
0
0
Margot, ale chrupiący...:freu:
Dawno go nie robiłam. Już skaczę po piwo!