Morele w sosie własnym

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Aga, właśnie telefonowała moja kuzynka, która dziś robiła te morele. W odróżnieniu od moich, miała owoce mało dojrzałe i soku też niewiele. Nie przejmując się tym, zapakowała je do słoików i podczas pasteryzacji ilość soku trochę się wyrównała. Tak że nie przejmuj się niczym. Ja miałam wyjątkowo dojrzałe i dorodne owoce, ale widać, że i z tych mniej dojrzałych wychodzą dość dobre przetwory. Oczywiście będą odpowiednio bardziej kwaśne.
Żałuję, że jutro mnie nie będzie, bo nie chciałabym, żebyś się denerwowała, a ja może mogłabym coś podpowiedzieć. Nie zapomnij przykryć garnka, jak będziesz dusiła morele. Wtedy ciepło rozchodzi się w miarę równomiernie po całym garnku.
Już nic więcej nie pamiętam, trzymam kciuki i powodzenia
icon_lol.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Przed chwilą moja kuzynka przysłała mi zdjęcie swoich mało udanych moreli. Z kilograma wyszły jej trzy słoiki po 500 ml, czyli 1500 ml (niepełne). Mnie wyszło 1200 ml też z kilograma bardzo dojrzałych owoców. Gdyby je rozłożyła w mniejsze słoiki, byłyby pełne i soku by wystarczyło do ich przykrycia.
Zamieszczę to zdjęcie, żebyś widziała jak należy napełniać słoiki i jakiej wielkości.

Morele_w_soku_wlasnym.JPG
 

Załączniki

  • Morele_w_soku_wlasnym.JPG
    Morele_w_soku_wlasnym.JPG
    45.5 KB · Wyświetleń: 0

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
2
0
seniorka @ 4 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=880709Przed chwilą moja kuzynka przysłała mi zdjęcie swoich mało udanych moreli. Z kilograma wyszły jej trzy słoiki po 500 ml, czyli 1500 ml (niepełne). Mnie wyszło 1200 ml też z kilograma bardzo dojrzałych owoców. Gdyby je rozłożyła w mniejsze słoiki, byłyby pełne i soku by wystarczyło do ich przykrycia.
Zamieszczę to zdjęcie, żebyś widziała jak należy napełniać słoiki i jakiej wielkości.
Hmmm... moje właśnie się udusiły, ale były widocznie dużo bardziej dojrzałe ponieważ podczas gotowania (a gotowałam raptem 15 minut na małym gazie na płytce azbestowej) część się rozpadła i schodzi skórka. Miałam problem z przełożeniem ich do słoików.
gruebel_2.gif

I są jakby gorzkie, pewnie od skórki.
Sama nie wiem co zrobić, ponieważ jeszcze ich nie pasteryzowałam...



Seniorko, czy Twoje są bardziej miękkie i rozgotowane niż te na zdjęciu?

Moje wyglądają tak, jeszcze przed pasteryzowaniem:
S8002507.JPG
S8002508.JPG
 

Załączniki

  • S8002507.JPG
    S8002507.JPG
    83 KB · Wyświetleń: 0
  • S8002508.JPG
    S8002508.JPG
    78.7 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

aga-a

Member
Wrz 3, 2005
1,122
0
0
ja też zrobiłam ale mało zalewy mi wyszło
icon_sad.gif

wolałam nie ryzykować i zagotowałam trochę wody z fruktozą, zobaczymy co z tego wyjdzie
pasteryzowałam na sucho w piekarniku przez 45 min, starczy?

a jeszcze jedno, jak sprawdzić czy się dobrze zassały? wieczka mają byc wypukłe czy wklęsłe? z posta Dziuni wnioskuję że wklęsłe
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
2
0
aga-a @ 4 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=880778ja też zrobiłam ale mało zalewy mi wyszło
icon_sad.gif

wolałam nie ryzykować i zagotowałam trochę wody z fruktozą, zobaczymy co z tego wyjdzie
pasteryzowałam na sucho w piekarniku przez 45 min, starczy?

a jeszcze jedno, jak sprawdzić czy się dobrze zassały? wieczka mają byc wypukłe czy wklęsłe? z posta Dziuni wnioskuję że wklęsłe
Powinny być wklęsłe i nie strzelać, chociaż moje czasami strzelają i też są ok (ale to się okazuje w środku zimy
icon_mrgreen.gif
)

U mnie zalewy dużo było, przed pasteryzacją jak widać.


Ale w końcu zdecydowałam się przerobić je na dżem. Nie odpowiada mi ta goryczka pochodząca od skórek gotowanych moreli.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
U każdego co innego. U mnie było dość soku i morele nie rozpadły się i nie zeszła z nich skórka. Wszystko wyszło zgodnie z przepisem. Wydaje mi się, ze sukces zależy od moreli. To znaczy od odmiany. Goryczki nie czułam, inaczej nie zamieszczałabym tego przepisu. Już pomiędzy mną a moją kuzynką nie było zgodności, ale dotyczyła ona tylko dojrzałości moreli i układania ich w słoikach. Jest mi niezmiernie przykro, że nie wszystkim się udało.
 

Maryna

Moderator
Sty 5, 2006
7,979
0
0
Mamy w sadzie drzewa morelowe. W poprzednich latach robiłam przetwory z moreli i na podstawie własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że morele włożone do słoików ze skórką po otwarciu są gorzkie. Być może robiłam coś nie tak jak należy,ale nie sądzę. Trudno zepsuć coś tak prostego. Ponadto morele zmieniaja kolor, robią brązowawe i nieapetyczne z wyglądu. Powtarzam - to jest moje doświadczenie i nie twierdzę, że tak musi być.

Natomiast przecier zrobiony z moreli z dodatkiem cukru jest bardzo smaczny, zachowuje piękny pomarańczowy kolor i doskonale nadaje sie do naleśników na przykład. Jest wprawdzie nieco rzadki, ale zapewne dlatego, że nie odparowywałam mocno owoców a tylko przetarłam przez sito aby pozbyc sie skórek i dosypałam cukru.

W tym roku urodzaj na morele byl bardzo dobry. Owoce rozdałam, przetworów nie robiłam,przeciery mam z lat poprzednich.  

 

Margarete

Member
Cze 23, 2007
1,969
0
0
Przepieknie wszystko opisane i wytlumaczone
bussi.gif

Nie robilam nigdy przetworow, bo zawsze mnie ktos wyreczal. Ale teraz znajduje przyjemnosc w robieniu rzeczy, na ktore nigdy wczesniej nie mialam czasu. A wiec biore sie za morele, jezeli je tylko u nas dostane.
Seniorko, bardzo dziekuje za inspiracje i za przepis + Dziuni za pasteryzacje.

Ja mysle, ze jezeli sie morele sparzy wrzatkiem a potem wlozy do zimnej wody, latwo bedzie pozbyc sie skorki.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
2
0
Maryna @ 6 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=881285Mamy w sadzie drzewa morelowe. W poprzednich latach robiłam przetwory z moreli i na podstawie własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że morele włożone do słoików ze skórką po otwarciu są gorzkie. Być może robiłam coś nie tak jak należy,ale nie sądzę. Trudno zepsuć coś tak prostego. Ponadto morele zmieniaja kolor, robią brązowawe i nieapetyczne z wyglądu. Powtarzam - to jest moje doświadczenie i nie twierdzę, że tak musi być.
Czyli jednak z moimi wszystko było ok.
W końcu przerobiłam je na dżem.


Margarete @ 7 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=881321Przepieknie wszystko opisane i wytlumaczone
bussi.gif

Nie robilam nigdy przetworow, bo zawsze mnie ktos wyreczal. Ale teraz znajduje przyjemnosc w robieniu rzeczy, na ktore nigdy wczesniej nie mialam czasu. A wiec biore sie za morele, jezeli je tylko u nas dostane.
Seniorko, bardzo dziekuje za inspiracje i za przepis + Dziuni za pasteryzacje.

Ja mysle, ze jezeli sie morele sparzy wrzatkiem a potem wlozy do zimnej wody, latwo bedzie pozbyc sie skorki.
O tak. Morele wyjątkowo łatwo pozbawić skórki. Wczoraj trochę przerobiłam, ale polecam robic to w rękawiczkach, ponieważ barwią paznokcie na mocno nieatrakcyjny kolor.
Ponadto sok, który wydzielają oblepia wszystko, a trudno takimi lepiącymi rękami je obierać.

Ja wrzucam na 2 minuty do wrzątku, później do zimnej wody.
 

Margarete

Member
Cze 23, 2007
1,969
0
0
Mysle, ze sliwki wegierki mozna rowniez w taki sam sposob przygotowac, bez wody, zeby nadawaly sie jako dodatek do ciasta?
Dzieki Agatko za wskazowke dot. rekawiczek! (a propos plytki azbestowej to Boze swiety, ja bym sie jej natychmiast pozbyla!)
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
2
0
Margarete @ 7 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=881352Mysle, ze sliwki wegierki mozna rowniez w taki sam sposob przygotowac, bez wody, zeby nadawaly sie jako dodatek do ciasta?
Dzieki Agatko za wskazowke dot. rekawiczek! (a propos plytki azbestowej to Boze swiety, ja bym sie jej natychmiast pozbyla!)
Ja tam wiem czy ona azbestowa...
gruebel_2.gif
tak napisałam, ale ona nowa jest więc pewnie to nie azbest, tylko tak ją nazywam
icon_mrgreen.gif
 

Margarete

Member
Cze 23, 2007
1,969
0
0
Jak nowa, to na pewno nie azbestowa! Bo teraz sie tego juz nie produkuje. Uff!
Mialam taka tez przed laty.
 

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,770
1,576
113
Proszę o pomoc:
Pierwszy raz obrodziły mi brzoskinie, są jeszcze twardawe ale to już ostatni dzwonek aby je zawekować. Pytanie - jak to zrobić? Dodam, że nie są soczyste a raczej zwięzłe.
Dużo piekę dlatego zależy mi na połówkach takich jak kupuje się w sklepie. Czyli powinanam obrać, żeby pozbyć się mechatej skórki, a co z syropem? Wybrać metodę morelową, czy zrobić syrop?
Z góry dziękuję za pomoc.
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
2
0
h-elen @ 9 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=890379Proszę o pomoc:
Pierwszy raz obrodziły mi brzoskinie, są jeszcze twardawe ale to już ostatni dzwonek aby je zawekować. Pytanie - jak to zrobić? Dodam, że nie są soczyste a raczej zwięzłe.
Dużo piekę dlatego zależy mi na połówkach takich jak kupuje się w sklepie. Czyli powinanam obrać, żeby pozbyć się mechatej skórki, a co z syropem? Wybrać metodę morelową, czy zrobić syrop?
Z góry dziękuję za pomoc.
Brzoskwinie w syropie robie na dwa sposoby, i te zwięzłe trochę "kartoflaste" są lepsze IMO.

1) Owoce myję, wrzucam na 2-3 minuty do wrzątku (lub któcej jeśli skórka łatwo schodzi), obieram, przepoławiam i wyjmuje pestki. Owoce wrzucam do lekko zakwaszonej wody, nastepnie układam w dość szerokich słoikach.
Z wody i cukru (do smaku) gotuję syrop, gorącym zalewam brzoskwinie, zakręcam i pasteryzuję ok. 15 minut. (woda, w której pasteryzuję powinna mieć max. 80 stopni,

2) Kiedy gotuje dżem z brzoskiwń, zlewam powstały sok, gotuję go, dosładzam. I takim gorącym syropem brzoskwiniowym zalewam owoce przygotowane jak w poz. 1. Oczywiscie równiez pasteryzuję.

Sama nie wiem, które lepsze...
gruebel_2.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

h-elen

Well-known member
Lut 16, 2008
8,770
1,576
113
.agatko.
anbetung.gif

Wielkie dzięki, za bardzo szybką odpowiedź. Właśnie działam w kuchni...
Z konieczności zrobię wg pierwszego przepisu. Jestem przed wyjazdem na urlop i zależy mi na szybkim
przetworzeniu tego co tak ładnie urosło. Po powrocie juz nie miałabym czego wekować.
Ale drugi przepis bardzo mi się podoba, jeżeli zostanę obdzielona przez teściową, jak w ubiegłym roku, to zrobię wg drugiego. Pozdrawiam
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy