- Wrz 23, 2004
- 10,244
- 3
- 38
Jakaż była moja radość ogromna jak dziś przypadkiem po kilkunastu miesiącach poszukiwań znalazłam w sklepie móżdżek!!
Ten pyszny, aksamitny w konsystencji mus zjadłam dziś na kolację i dlatego powstał ten wątek-ale ostrzegałam wrażliwych jakby co
rozsmarowałam na zrumienionych ( trochę za bardzo
) tostach:
ale że było mi mało, to zrobiłam też zapiekany w wydrążonej bułce, posypany żóltym serem i zapieczony w piekarniku:
za chwilę dalszy ciąg bo mi się nie mieści...

Ten pyszny, aksamitny w konsystencji mus zjadłam dziś na kolację i dlatego powstał ten wątek-ale ostrzegałam wrażliwych jakby co

rozsmarowałam na zrumienionych ( trochę za bardzo



ale że było mi mało, to zrobiłam też zapiekany w wydrążonej bułce, posypany żóltym serem i zapieczony w piekarniku:


za chwilę dalszy ciąg bo mi się nie mieści...
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: