Móżdżek z jajkiem(dla smakoszy, nie dla wrażliwych!)*

[agula7]

Właśnie jaki to ma smak?

 

[BeataSz]

smakuje, ja dla mnie, pysznie

ale trudno mi określić jak dokładnie

poza tym dużo zależy od sposobu przyrządzenia, od dodatków
np. tak jak jak robię z dodatkiem cebuli już mi nie smakuje.

a co do sposobu qd, to pisałam wyżej, że moja mama kiedyś właśnie w ten sposób przygotowywała do obierania-obgotowywała i dopiero potem obierała z błonek-jednak na surowo jest dużo łatwiej i szybciej-moim zdaniem ( zresztą mamy też, jak się już przekonała)

 

[beata34]

Jutro poszukam w sklepach, a czy jedzenie móżdżku wpływa dodatnio na nasz móżg? bo jak tak to dwa kupię

)))
tak serio to pamiętam jak babcia robiła ten specjał po świniobiciu, jak wszystko babciowe smakował wybornie

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1261728a co do sposobu qd, to pisałam wyżej, że moja mama kiedyś właśnie w ten sposób przygotowywała do obierania-obgotowywała i dopiero potem obierała z błonek-jednak na surowo jest dużo łatwiej i szybciej-moim zdaniem ( zresztą mamy też, jak się już przekonała)

Ha, moze i ja bym sie przekonala. Znaczy najpierw obrac, a potem sparzyc? Bo surowego nie pokroje i w buleczce nie obtocze... No zobaczymy - jesli uda mi sie możdżek nabyć.

 

[seniorka]

Przepis "przypomniał" mi się, jak oglądałam listę użytkowników online. Jutro "lecę" po móżdżek z samego rana.

 

[seniorka]

Był na kolację zapiekany z jajkiem. Pycha.

Niedługo powtórzę. Zwolennikom polecam. Można zamówić w sklepie mięsnym. W supermarketach nigdy nie widziałam.

 

[BeataSz]

no właśnie ciekawa byłam czy kupiłaś i jadłaś

ależ mam smaka

 

[Qrtschak]

niebo w gębie ...aleś smaka narobiła

a to rarytas nie do zdobycia ...

 

[BeataSz]

można kupić, można. Jak widać seniorka kupiła i mówi, że można zamówić. Ja kupuję czasem w E.Leclerc'u

 

[seniorka]

Kupuję w malutkim sklepie mięsnym, przystanek od domu. Dostaję tam wszystko, a jak nie ma, to zamawiam. Na początku zaproponowałam zaliczkę, żeby miały pewność, że odbiorę. Panie ekspedientki zawahały się, ale odmówiły wzięcia pieniędzy. Przyszłam po zamówiony móżdżek i polędwicę wołową - wszystko na mnie czekało. Póżniej zamawiałam wędzoną słoninę - już bez obaw personelu. Ostatnio, czyli dzisiaj, zamówiłam móżdżek rano, a właściciel, który akurat był na miejscu, widząc mnie o lasce, zaproponował odbiór za 3 godziny. Poszłam i odebrałam, a póżniej, dzięki doskonałemu przepisowi Beaty - miałam ucztę na kolację. Serdeczne

dzięki Beatko.

 

[atunia]

Dziś spytałam w Leclercu we Wrocławiu, ależ oczy kwadratowe zrobiła pani ze stoiska mięsnego... trzeba będzie się chyba na halę targową przejść, bo wspomnienia z dzieciństwa mnie znów dopadły.

 

[BeataSz]

ja kupowałam takie popaczkowane po ok. 0,5 kg, w lodówkach tam gdzie porcjowane mięsa i podroby.

 

[jekusek]

A w jakim sklepie Beatko kupowałaś , uwielbiam móżdzek

 

[BeataSz]

ja mówię o Leclerc'u, tam te paczkowane kupowałam. A na wagę czasem w zwykłym malym mięsnym, trzeba pytac, albo w takim sklepiku po prostu zamówić.

 

[Doruśka]

Ja kupuję w hali targowej, we Wrocławiu