hofi @ 30 Sep 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=757462Jakaś niekumata jestem bo nie mogę pojąc co w tym myku takiego niezwykłego?Moja babci, mama i ja tak właśnie zawijamy rogale, wiec pytam czego tu nie mogę pojąć, pokazcie mi palcem. Chodzi o grubość ciasta? rozwałkowanie? No nie wiem. Pomocy!!
Zapewne chodzi o naciecie![]()
Nie znalam wczesniej tego sposobu.
Dzisiaj robie rogaliki wiec wyprobuje ten "myk"![]()
sylcia @ 30 Sep 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=757475Zapewne chodzi o naciecie![]()
Nie znalam wczesniej tego sposobu.
Dzisiaj robie rogaliki wiec wyprobuje ten "myk"
Achaaaa......!!! Możliwe, że to nacięcie jest ważnym mykiem, ale u mnie w domu jest ono praktykowane od pokoleń. Myślałam, że robi się je zawsze i ze jest oczywiste.![]()
jaxja @ 22 Jan 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1079241Terjon, one wygladały tak jak wstawione przez Jo_annę1 w wątku "co upiekłyście..." ? Wydaje mi się, że sposób zwijania musiał być przynajmniej podobny.Ja nie wiem co miałaś na myśli. Chyba nie to to ,że odgapiłam od Joanny1 sposób zawijania rogalików a raczej mogło by być odwrotnie.Ja wstawiłam swoje zdjęcia wczoraj a Joanna1 dzisiaj.Sposób nacięcia zobaczyłam na jakiejś rosyjskiej stronie a zawijanie wypracowałam sobie sama.Nie lubię przypisywać sobie nie swoich zasług a wręcz jestem na to uczulona.
terjon @ 22 Jan 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1079256Ja nie wiem co miałaś na myśli. Chyba nie to to ,że odgapiłam od Joanny1 sposób zawijania rogalików a raczej mogło by być odwrotnie.Ja wstawiłam swoje zdjęcia wczoraj a Joanna1 dzisiaj.Sposób nacięcia zobaczyłam na jakiejś rosyjskiej stronie a zawijanie wypracowałam sobie sama.Nie lubię przypisywać sobie nie swoich zasług a wręcz jestem na to uczulona.Uważam, że chodziło o wygląd rogalika po upieczeniu, o który pytała Cinka.
IMO jaxja nic złego na myśli nie mała. Chyba lekka nadinterpretacja z twojej strony.
terjon @ 22 Jan 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1079256Ja nie wiem co miałaś na myśli. Chyba nie to to ,że odgapiłam od Joanny1 sposób zawijania rogalików a raczej mogło by być odwrotnie.Ja wstawiłam swoje zdjęcia wczoraj a Joanna1 dzisiaj.Sposób nacięcia zobaczyłam na jakiejś rosyjskiej stronie a zawijanie wypracowałam sobie sama.Nie lubię przypisywać sobie nie swoich zasług a wręcz jestem na to uczulona.Cinka żałowała, że nie może zobaczyć upieczonych rogalików zawijanych tą metodą, więc podałam link, w którym widać nacinane tak samo, i chyba w podobny sposób zwijane. Chciałam pomóc![]()
Terjon, skąd przypuszczenie, że chciałam oskarżyć Cię o jakiś plagiat??? Przecież w podobny spoósb może zwijać rogaliki jeszcze 1000 osób i każda z nich mogła sama to wymyśleć. Jak mogłabym Cię oskarżać o plagiat, skoro wcześniej nawet nie napisałaś, że jest to sposób przez Ciebie wymyślony.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.