Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Nalewka z kwiatów czarnego bzu
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="jobi" data-source="post: 1579974" data-attributes="member: 708"><p>Nic mi nie pasowało, więc połączyłam kilka przepisów. Wyszło bardzo smaczne. Mam 2,5 litra nalewki</p><p></p><p>50 baldachów bzu</p><p>3 cytryny</p><p>1 kg cukru</p><p>1 litr wody</p><p>1 litr spirytusu</p><p></p><p>Kwiaty zrywamy i kładziemy (najlepiej na białym) w słonecznym miejscu. Po emigracji żyjątek obcinamy kwiatki do miski (trochę łodyg nie szkodzi), dodajemy 2 cytryny pokrojone dość drobno (1,5 na 1,5 cm). Zalewamy zimnym już syropem z cukru i wody. Przykrywamy gazą i odstawiamy na tydzień. Codziennie dokładnie mieszamy, żeby nie fermentowało.</p><p>Po tygodniu dodajemy sok z 3 cytryny i spirytus. Dokładnie mieszamy, przecedzamy przez sito, wyciskamy pozostałość i odstawiamy do odstania. Filtrujemy zlewając ostrożnie znad osadu. </p><p>Można cedzić od razu po wymieszaniu, ale pyłek z kwiatów strasznie zakleja filtry.</p><p></p><p>Wczoraj rozlana, ale to chyba będzie to.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="jobi, post: 1579974, member: 708"] Nic mi nie pasowało, więc połączyłam kilka przepisów. Wyszło bardzo smaczne. Mam 2,5 litra nalewki 50 baldachów bzu 3 cytryny 1 kg cukru 1 litr wody 1 litr spirytusu Kwiaty zrywamy i kładziemy (najlepiej na białym) w słonecznym miejscu. Po emigracji żyjątek obcinamy kwiatki do miski (trochę łodyg nie szkodzi), dodajemy 2 cytryny pokrojone dość drobno (1,5 na 1,5 cm). Zalewamy zimnym już syropem z cukru i wody. Przykrywamy gazą i odstawiamy na tydzień. Codziennie dokładnie mieszamy, żeby nie fermentowało. Po tygodniu dodajemy sok z 3 cytryny i spirytus. Dokładnie mieszamy, przecedzamy przez sito, wyciskamy pozostałość i odstawiamy do odstania. Filtrujemy zlewając ostrożnie znad osadu. Można cedzić od razu po wymieszaniu, ale pyłek z kwiatów strasznie zakleja filtry. Wczoraj rozlana, ale to chyba będzie to. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Nalewka z kwiatów czarnego bzu
Top
Bottom