Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pizza & Co.
Napoletana Pizza
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Jaco" data-source="post: 684373" data-attributes="member: 215"><p>No wiec zdaję relację. Ciasto się ukulało zgodnie z przepisem, postało 30 minut na blacie a potem wylądowało na noc w lodówce. Następnego dnia wyjęłam i postawiłam w cieple na 2 godziny, na więcej czasu mi nie starczyło. </p><p></p><p>I tu mam pierwsze pytanie: kiedy powinnam je podzielić na kulki? Przed wsadzeniem do lodówki? Czy tuz przed rozciąganiem? Podzieliłam tuz przed rozciąganiem a zdaje się że powinnam wcześniej...?</p><p></p><p>Potem nastapił ciąg dalszy <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/rofl.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />. Naprawdę nie wiem jakim cudem wy z takiej ilości ciasta robicie dwie duże pizze <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_eek.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />. Uparłam się, podzieliłam tę skromną ilość ciasta na dwie części, rozciągało się ładnie, kółka z tego zrobić oczywiście nie umiałam ale to pewnie kwestia wprawy. Ale najgorsze było to, że jak tak się starałam rozciągnąc na placuszek 25 cm to mi taka cienka wyszła ze potem ni hu hu nie wiedziałam jak toto na goraca blachę przenieść. Rwała mi się przy najmniejszej próbie podniesienia choćby kawałeczka do góry... Nawet jakbym łopata dysponowała to nijak bym tego czegoś na łopatę nie dała rady wepchnąć. Albo za cienko rozciągnęłam albo macie jakis patent na który ja nie wpadłam <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_lol.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />. Podzielcie się proszę patentem <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/anbetung.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p>A efekt... hmmm.... pierwsza mi się za nic nie chciała dac przenieść, zwałkowałam w coś w rodzaju calzone i tak upiekłam więc efekt był do kitu, nie dopieczony, brzydki zakalec. Drugą zrobiłam już trochę grubszą i od razu na papierze wiec się do piekarnika dała przenieść. Urosła ładnie, brzegi były chrupiące na wierzchu i miękke w środku. To co pod farszem było jak na mój gust trochę za bardzo rozmoczone ale zjadliwe. Ogólnie całość byłaby lepsza gdybym nie była tak przejęta i dodała na wierzch jakieś przyprawy typu sól, pieprz <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_lol.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> .</p><p></p><p>Bedę powtarzać bo zakładam że większość niewypałów to moja niedołężność więc prosze o dobre rady.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Jaco, post: 684373, member: 215"] No wiec zdaję relację. Ciasto się ukulało zgodnie z przepisem, postało 30 minut na blacie a potem wylądowało na noc w lodówce. Następnego dnia wyjęłam i postawiłam w cieple na 2 godziny, na więcej czasu mi nie starczyło. I tu mam pierwsze pytanie: kiedy powinnam je podzielić na kulki? Przed wsadzeniem do lodówki? Czy tuz przed rozciąganiem? Podzieliłam tuz przed rozciąganiem a zdaje się że powinnam wcześniej...? Potem nastapił ciąg dalszy [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/rofl.gif[/IMG]. Naprawdę nie wiem jakim cudem wy z takiej ilości ciasta robicie dwie duże pizze [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_eek.gif[/IMG]. Uparłam się, podzieliłam tę skromną ilość ciasta na dwie części, rozciągało się ładnie, kółka z tego zrobić oczywiście nie umiałam ale to pewnie kwestia wprawy. Ale najgorsze było to, że jak tak się starałam rozciągnąc na placuszek 25 cm to mi taka cienka wyszła ze potem ni hu hu nie wiedziałam jak toto na goraca blachę przenieść. Rwała mi się przy najmniejszej próbie podniesienia choćby kawałeczka do góry... Nawet jakbym łopata dysponowała to nijak bym tego czegoś na łopatę nie dała rady wepchnąć. Albo za cienko rozciągnęłam albo macie jakis patent na który ja nie wpadłam [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_lol.gif[/IMG]. Podzielcie się proszę patentem [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/anbetung.gif[/IMG] A efekt... hmmm.... pierwsza mi się za nic nie chciała dac przenieść, zwałkowałam w coś w rodzaju calzone i tak upiekłam więc efekt był do kitu, nie dopieczony, brzydki zakalec. Drugą zrobiłam już trochę grubszą i od razu na papierze wiec się do piekarnika dała przenieść. Urosła ładnie, brzegi były chrupiące na wierzchu i miękke w środku. To co pod farszem było jak na mój gust trochę za bardzo rozmoczone ale zjadliwe. Ogólnie całość byłaby lepsza gdybym nie była tak przejęta i dodała na wierzch jakieś przyprawy typu sól, pieprz [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_lol.gif[/IMG] . Bedę powtarzać bo zakładam że większość niewypałów to moja niedołężność więc prosze o dobre rady. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pizza & Co.
Napoletana Pizza
Top
Bottom