- Lis 28, 2005
- 33,925
- 6,344
- 113
Dostałam od qd upoważnienie, by wstawić tu Jej przepis na ocet malinowy:
"Ocet robie banalnie:
do sloja sypie maliny, czesto lekko "przechodzone", zmiete, dwudniowe...
zalewam octem spirytusowym 7,5 % ( szklanka octu pol szklanki wody) tak, zeby zakrylo owoce.
Sloj zakrecam i odstawiam na ok tydzien - 10 dni.
Potem calość wylewam do emaliowanego gara i zagotowuje, gotuje na malym ogniu ok 5 min.
Wylewam na sito i kulką przecieram pozostalosci malinowe.
Dodaję cukru do smaku ( wcale sporo, na 1/2 litra octu ok 100 g)
Całośc jeszcze raz zagotowuje - raz! i odcedzam przez gęste sito, a pod tym sitem papierowy filtr do kawy. Prosto do butelki - ja przechowuje w ciemnej.
Jeśli uzywam do marynaty ( piers kurczaka czy kaczki na przykład) to daje taki prosto z butelki
Jeśli do sosu, do wątróbki, do winigretu - uszlachetniam białym octem winnym pół na pół, prosto z butelki jest za ostry.
To co Ci sie zbierze na sicie i na filtrze starannie zdejmuje i mieszam z niewielką ilością gładkiej łagodnej musztardy. Idealem jest dosypanie dla zagęszczenia proszku musztardowego ( zmielonej i przesianej jasnej gorczycy), podlanie odrobiną dobrej oliwy i oslodzenie łyżeczką miodu.
Taka musztarda malinowa swietnie pasuje do serow, do pasztetow i do grillowanych karmelizowanych zeberek."
"Ocet robie banalnie:
do sloja sypie maliny, czesto lekko "przechodzone", zmiete, dwudniowe...
zalewam octem spirytusowym 7,5 % ( szklanka octu pol szklanki wody) tak, zeby zakrylo owoce.
Sloj zakrecam i odstawiam na ok tydzien - 10 dni.
Potem calość wylewam do emaliowanego gara i zagotowuje, gotuje na malym ogniu ok 5 min.
Wylewam na sito i kulką przecieram pozostalosci malinowe.
Dodaję cukru do smaku ( wcale sporo, na 1/2 litra octu ok 100 g)
Całośc jeszcze raz zagotowuje - raz! i odcedzam przez gęste sito, a pod tym sitem papierowy filtr do kawy. Prosto do butelki - ja przechowuje w ciemnej.
Jeśli uzywam do marynaty ( piers kurczaka czy kaczki na przykład) to daje taki prosto z butelki
Jeśli do sosu, do wątróbki, do winigretu - uszlachetniam białym octem winnym pół na pół, prosto z butelki jest za ostry.
To co Ci sie zbierze na sicie i na filtrze starannie zdejmuje i mieszam z niewielką ilością gładkiej łagodnej musztardy. Idealem jest dosypanie dla zagęszczenia proszku musztardowego ( zmielonej i przesianej jasnej gorczycy), podlanie odrobiną dobrej oliwy i oslodzenie łyżeczką miodu.
Taka musztarda malinowa swietnie pasuje do serow, do pasztetow i do grillowanych karmelizowanych zeberek."
Ostatnią edycję dokonał moderator: