- Lis 10, 2004
- 546
- 0
- 0
Oszaławiający chleb paprykowy z sezamem
niesamowicie aromatyczny o zadziwiającym pomarańczowym kolorze
zdrowy i ekologiczny
, opracowany na maszynę*1, z uwzględnieniem ostrych norm zużycia energii, wody i czasu
99% pewniak*2: rośnie jak na drożdżach, wypełniając całą foremkę i tworząc klasyczną kopułkę
Składniki: (na chleb 900-1050 g)




Składniki: (na chleb 900-1050 g)
- 150-250 g (1 duża) pieczona słodka czerwona papryka
- 1-2 małe ostre papryczki chili długości 2-3 cm (dla ostrych smakoszy)
- 25 g (3 łyżki) oliwy*4 z oliwek
- 25-30 g (1 1/2 łyżki) cukru
- 9 g (1 1/2 łyżeczki) soli
- 70 g (6 łyżek) prażonego sezamu
- 6 g (4 łyżeczki) suszonej szałwi
- 350 g (2 2/3 szklanki) mąki przennej
- 150 g (1 szklanka) kaszy manny (lepsza byłaby żółta durrum semolina)
- 5g (1 łyżeczka) suchych drożdży
- .
- Najlepiej powyższą operację przeprowadzić wcześniej przy okazji pieczenia rogalików, kamiennego chleba lub jakiegoś mięsa
- Papryczki chili pokroić na drobno, usuwając ziarenka, chociaż z tym nie należy zbytnio przesadzać, ponieważ i tak nikt nie będzie w stanie odróżnić ich od sezamu. Jeśli papryczki były suszone, to wrzucić je do miseczki z upieczoną papryką, żeby się namoczyły (jeśli nie, to też wrzucić). Ostrzegam: od tej pory trzeba uważać na oczy i koniec z oblizywaniem palców!
- Sezam uprażyć na suchej patelni na złoto-brązowy kolor często mieszając lub poruszając patelnią; następnie ostudzić. Jak się trochę zagapimy, to jest dodatkowa atrakcja, bo te przypalone ziarenka przy mieszaniu tworzą takie fantazyjne mozaiki na powierzchni. Niestety przypalone za mocno stają się gorzkie. Ja do prażenia wszelakich ziaren używam osobnej taniej blaszanej patelni, bo nie obawiam się, że ją porysuję lub przegrzeję (podobno teflony tego nie lubią), a poza tym nie trzeba jej potem myć
- Nie muszę chyba mówić, że wszystkie składniki muszą mieć pokojową temperaturę. Dlatego paprykę zalewamy mlekiem z lodówki i jeśli to konieczne (tzn. jeżeli papryka również spędziła noc w lodówce) chwilę podgrzewamy na małym ogniu.
- Wrzucamy wszystko do maszyny, ustawiamy na chleb biały (w połączeniu z czerwoną papryką mamy taki patriotyczny akcent kolorystyczny), naciskamy start i koniecznie obserwujemy konsystencję ciasta, dodając w razie potrzeby kilka łyżeczek mąki lub wody (głównie zależy od soczystości papryki). Po około 3 godzinach chleb wyciągamy, cieszymy oko kolorem i kopułką, a jak trochę przestygnie, to nawet można spróbować...
- Jak wszystko dobrze zaplanowaliśmy*5
- Najlepszy kolor daje czerwona jeszcze nie próbowałem, chociaż wynik mógłby być ciekawy...
- ----------
- *1 - ze względu na zaostrzone normy, wersji dla ręczników nie podaję, bo wszystko się straszliwie klei (więcej mycia), trzeba zagniatać jedną ręką (więcej czasu) i nóż się tępi (od krojenia papryki)
- *2
- *3)
- *4 (czyli to, co smoki lubią najbardziej
)
- *5
Smacznego, Smok Miluś
- .