- Paź 30, 2004
- 27,457
- 7
- 38
Podawałam już kiedyś przepis na pain de mie drożdżowy: https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...;hl=pain+de+mie ale znalazłam niedawno, też u Petry, wersję zakwasową tego chleba: http://www.petras-brotkasten.de/BrotMieSD.html
Składniki I etap:
- 330 g mąki pszennej typ 550
- 65 g pszennego zakwasu 100% hydracji
- 300 g mleka
Wymieszać, nakryć folią i odstawić w pokojowej temperaturze na 12 godzin. Ciasto jest dość rzadkie.
Składniki II etap po 12 godzinach:
- 210 g mąki pszennej 550
- 35 g cukru
- 45 g roztopionego masła
- 1 żółtko
- 10 g soli
Do ciasta zakwaszonego dodać wszystkie pozostałe składniki oprócz soli. Miksować aż będzie gładkie, odstawić na 10 minut. Dodać sól i lekko ją nawilżyć np. wodą. Miksować/wyrabiać ok. 10 minut. Nakryć miskę folią i odstawić w temperaturze pokojowej na 3 godziny, lub aż ciasto podwoi swoją objętość.
Formę natłuścić. Ciasto wyłożyć na blat, uformować protokąt jednocześnie naciskając i odgazowując. Prostokąt ma mieć krószy bok tak długi jak forma. Zwilżyć/spryskać ciasto wodą i zwijać ściśle w rulon wzdłuż krótszego boku. Włożyć do formy złączeniem na dół. Nakryć folią i wyrastać w pokojowej temperaturze ok. 3 godzin.
Piekarnik nagrzać do 175*C. Chleb piec ok. 50 minut i dopiekać bez formy ok. 5 minut.
Zdjęcia słabe bo robione telefonem, ale coś widać
Chleb jest smaczny ale nie jest to typowy chleb tostowy w smaku, bo jest wyraźnie kwaskowy. Być może wyrastany w lodówce byłby mniej kwaśny. Smak nie przeszkadza, ale uprzedzam miłośników delikatnego i słodkawego typowego chleba tostowego
Ten ma po prostu charakter
Rósł u mnie przepisowe 3 godziny w każdym etapie. Wykorzystałam zakwas żytni, pszennego nie prowadzę, myślę jednak, że różnica nie jest duża. Piekłam go ciut dłużej i na końcu podwyższyłam temperaturę do 230*C - powodem może być stalowa forma o dość grubych ściankach - był wyraźnie niedopieczony od dołu, podczas gdy góra, jak widać, jest przepieczona trochę.
Składniki I etap:
- 330 g mąki pszennej typ 550
- 65 g pszennego zakwasu 100% hydracji
- 300 g mleka
Wymieszać, nakryć folią i odstawić w pokojowej temperaturze na 12 godzin. Ciasto jest dość rzadkie.
Składniki II etap po 12 godzinach:
- 210 g mąki pszennej 550
- 35 g cukru
- 45 g roztopionego masła
- 1 żółtko
- 10 g soli
Do ciasta zakwaszonego dodać wszystkie pozostałe składniki oprócz soli. Miksować aż będzie gładkie, odstawić na 10 minut. Dodać sól i lekko ją nawilżyć np. wodą. Miksować/wyrabiać ok. 10 minut. Nakryć miskę folią i odstawić w temperaturze pokojowej na 3 godziny, lub aż ciasto podwoi swoją objętość.
Formę natłuścić. Ciasto wyłożyć na blat, uformować protokąt jednocześnie naciskając i odgazowując. Prostokąt ma mieć krószy bok tak długi jak forma. Zwilżyć/spryskać ciasto wodą i zwijać ściśle w rulon wzdłuż krótszego boku. Włożyć do formy złączeniem na dół. Nakryć folią i wyrastać w pokojowej temperaturze ok. 3 godzin.
Piekarnik nagrzać do 175*C. Chleb piec ok. 50 minut i dopiekać bez formy ok. 5 minut.


Zdjęcia słabe bo robione telefonem, ale coś widać

Chleb jest smaczny ale nie jest to typowy chleb tostowy w smaku, bo jest wyraźnie kwaskowy. Być może wyrastany w lodówce byłby mniej kwaśny. Smak nie przeszkadza, ale uprzedzam miłośników delikatnego i słodkawego typowego chleba tostowego


Rósł u mnie przepisowe 3 godziny w każdym etapie. Wykorzystałam zakwas żytni, pszennego nie prowadzę, myślę jednak, że różnica nie jest duża. Piekłam go ciut dłużej i na końcu podwyższyłam temperaturę do 230*C - powodem może być stalowa forma o dość grubych ściankach - był wyraźnie niedopieczony od dołu, podczas gdy góra, jak widać, jest przepieczona trochę.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: