- Wrz 17, 2004
- 44,979
- 6
- 0
4 piersi (niestety z kury, a moglby niezly duecik byc) - okolo 750g
3 zeby - czosnku na szczescie
po 2 lyzki
oliwy
soku pomaranczowego
i soku z cytryny
przyprawy (fonetycznie: brzybrawy)
1 lyzeczka kuminu (fcale go nie czuc na taka ilosc, ale przeciez ma byc kubanskie jak cygaro, a nie kuminowe)
1/4 lyzeczki soli
1/4 lyzeczki chili w platkach (jak ktos lubi ostro to wiecej, bo to przepis z cooking with kids czyli szybko i zjadliwie dla nich)
Kurczaka pokroic w plastry dosc grube - piers na 4-5 czesci.
Przyprawy wymieszac, dorzucic plastry znaczy kure i marynowac minimum 2h. Pisza, zeby torebke (strunowa) ugniatac od czasu do czasu, ale ja marynuje w misce. Mieszam. Do ugniatania chyba bym potrzebowala prase. Jest ok. Bez ugniatania obejdzie sie.
Potem pisza (specjalne wydanie Canadian Liwing - cooking for kids, a moze WITH kids to bylo?
Buba urwal okladke. A czy to w ogole bylo w Canadian living? Jest znaczek Today's parent
)
W kazdym razie tresc srodka sie nie zmienia - pisza zeby obsmazyc bez niczego na teflonie przez 1 min. na srednim ogniu do zrumienienia tylko.
A potem piec 8-10 minut w temp 350F czyli, a co tam, powiem wam od razu, bo mam "tabele" na "desce rozdzielczej" kuchanki 175C tfu! kochanki, tfu kuchenki!kuchenki!
Mi sie nie chcialo, patelnia byla zajeta, wlecialam prosto ze sklepu nie obsmazalam.
Pieklam 15 min, a potem wlaczylam funkcje "broil" zeby podpiec.
Dziecko powiedzialo: to ciemne mniej dobre.
Malzon wykradl 1/4 porcji na jutrzejszy obiad. Ciekawe co on ma jutro na obiad
zdjecie bedzie jutro, bo juz mi jezyk sztywnieje i moglabym cos nieodwracalnego wykonac
tytulowe zdjecie bedzie w przyszlosci, bo mieso kroil maz i paluchy wyszly mu dziwnie duze i dziabalam od razu na desce przed podaniem na kawalki "na raz do buzi". Ale na pewno na smaku przez to nic nie stracily.
3 zeby - czosnku na szczescie
po 2 lyzki
oliwy
soku pomaranczowego
i soku z cytryny
przyprawy (fonetycznie: brzybrawy)
1 lyzeczka kuminu (fcale go nie czuc na taka ilosc, ale przeciez ma byc kubanskie jak cygaro, a nie kuminowe)
1/4 lyzeczki soli
1/4 lyzeczki chili w platkach (jak ktos lubi ostro to wiecej, bo to przepis z cooking with kids czyli szybko i zjadliwie dla nich)
Kurczaka pokroic w plastry dosc grube - piers na 4-5 czesci.
Przyprawy wymieszac, dorzucic plastry znaczy kure i marynowac minimum 2h. Pisza, zeby torebke (strunowa) ugniatac od czasu do czasu, ale ja marynuje w misce. Mieszam. Do ugniatania chyba bym potrzebowala prase. Jest ok. Bez ugniatania obejdzie sie.
Potem pisza (specjalne wydanie Canadian Liwing - cooking for kids, a moze WITH kids to bylo?


W kazdym razie tresc srodka sie nie zmienia - pisza zeby obsmazyc bez niczego na teflonie przez 1 min. na srednim ogniu do zrumienienia tylko.
A potem piec 8-10 minut w temp 350F czyli, a co tam, powiem wam od razu, bo mam "tabele" na "desce rozdzielczej" kuchanki 175C tfu! kochanki, tfu kuchenki!kuchenki!
Mi sie nie chcialo, patelnia byla zajeta, wlecialam prosto ze sklepu nie obsmazalam.
Pieklam 15 min, a potem wlaczylam funkcje "broil" zeby podpiec.
Dziecko powiedzialo: to ciemne mniej dobre.
Malzon wykradl 1/4 porcji na jutrzejszy obiad. Ciekawe co on ma jutro na obiad

zdjecie bedzie jutro, bo juz mi jezyk sztywnieje i moglabym cos nieodwracalnego wykonac

tytulowe zdjecie bedzie w przyszlosci, bo mieso kroil maz i paluchy wyszly mu dziwnie duze i dziabalam od razu na desce przed podaniem na kawalki "na raz do buzi". Ale na pewno na smaku przez to nic nie stracily.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: