Panettone milanese

asika

Member
Wrz 20, 2004
13,897
0
0
e tam..ja tam wole serniki,ciasta takie skomplikowane strasznie z 5 tysiacami warstw jak to sie piecze w Polsce... te tutaj toto..i tam,rozumiem tradycja,ale nie ma szalu
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,435
3,751
113
Asiko, de gustibus. Ja lubię serniki, ale też lubię, jak jest trudniej i inaczej. A ciasto z tego przepisu jest bardzo smaczne, więc bez trudu znajdzie amatorów, zwłaszcza, że jeszcze nie miało szansy się nikomu znudzić. Do tego mogę je upiec wcześniej, bo nie czerstwieje - dziś jadłam kawałek pieczony przed tygodniem i jest tak samo wilgotne jak na początku.


Agatko - przelicz sobie czas leżakowania w fazach i będziesz wiedziała, kiedy zacząć i kiedy piec.
Warto to sobie wcześniej zaplanować godzinowo, żeby ważne etapy nie przypadały na środek nocy.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Joanno, mnie się też nie chce tego przeliczać dokładnie, może Yrsie się kiedyś zachce, to wtedy skorzystam
zahnlos.gif
Teraz chyba raczej nie dam rady tego ogarnąć, za dużo jednak na głowie, choć kusi bardzo bo lubię panettone.
 

imp_act

Member
Maj 12, 2007
3,009
0
0

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,435
3,751
113
imp_act @ 19 Dec 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1490408Zapomniałam dopisać, że upieczenie tego ciasta to lekcja cierpliwości.
Do tego obdarzona dużą dozą prawdopowobieństwa, że efekt może okazać się inny niż oczekiwaliśmy. Dzikie drożdże są wszak bardziej humorzaste od piekarskich.
Nie jest to IMO ciasto dla przeciętnej pani domu; raczej dla kogoś, kto lubi eksperymentować, czuć podczas pieczeni dreszczyk emocji i nie podda się rozpaczy, gdy eksperyment się nie uda.
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,435
3,751
113
Żabo, ciekawy przepis, ale jeśli jest przez Ciebie wypróbowany, to warto go wpisać jako oddzielny temat, zwłaszcza, że jest na drożdżach, a w tym przepisie korzysta się z zakwasu naturalnego.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Żaba2

Member
Maj 7, 2013
39
0
0
Link wkleiłam tylko ze względu na to, że jest tam pokazany sposób studzenia panettone, który podobno zapobiega temu wcięciu w talii.

Nie mam doświadczenia z panettone, bo dopiero jestem w trakcie przygotowania - też robię na zakwasie naturalnym, ale zakwas pszenny zrobiłam sobie poprzez wykorzystanie żytniego, który mam wyhodowany do pieczenia chlebów.
Mam nadzieję, że będzie dobry do panettone.
Czy to wcięcie panettone w bokach dotyczy tylko tych robionych na drożdżach?

Czym się różni PM a LN? Czy PM to zakwas, a LN to zaczyn?

Jak mam już zakwas pszenny (wykorzystałam żytni, żeby szybciej poszło, żebym nie musiała robić pszennego w tych 6 fazach), to już mogę zacząć robić ciasto (I i II fazę?) - wcześniej oczywiście trzeba chyba zrobić tzw. zaczyn?

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym punktem, w którym ciasto (?) zawija się w ściereczkę i obwiązuje
denknach.gif
I czy jest to konieczne? W jakim celu się to robi?

Przepraszam za te błahe pytania, ale wiem, że to ciasto jest bardzo pracochłonne dlatego nie chciałabym czegoś zepsuć.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,435
3,751
113
Przepraszam, dopiero zauważyłam pytania.
O wcięciach w panettone nie słyszałam. Wiem, jak się je studzi, ale nie wiedziałam, dlaczego.
Zawijania w ściereczkę nie praktykowałam.
Szkoda, że nie odwiedza nas już Maraa, autorka tłumaczenia - pewnie umiałaby odpowiedzieć na Twoje pytania.
Ja działałam trochę po omacku, trochę intuicyjnie...

EDIT:
Zobacz, tu też jest na zakwasie, tylko prostszy:
http://apparecchiamo.blogspot.com/2014/12/...isu-siostr.html
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: