- Lis 28, 2005
- 33,950
- 6,367
- 113
Papryki faszerowane w stylu bałkańskim
przepis własny na bazie lektury kuchni krajów bałkańskich
Składniki:
6 ładnych papryk
1 niepełna szklanka ryżu (u mnie basmati)
500 g mielonego mięsa z łopatki lub szynki
ok. 125 g fety lub twardego sera typu bałkańskiego (u mnie greek style salad cheese z Lidla)
ok. 100 g twarogu
1 jajko
posiekana natka pietruszki
rozgnieciony ząbek czosnku (lub dwa, do smaku)
sól, pieprz, czubrica i przyprawa do cevapcici z firmy Kotanyi (papryka, sól, cebula, czosnek, pieprz cayenne, pieprz)
nieco utartego cheddaru do posypania po wierzchu
Wykonanie:
Papryki umyć, odciąć cienko górną warstwę z ogonkiem, wypestkować. Odcięte części posiekać.
Ryż ugotować al dente w dużej wodzie (basmati gotowałam 4 minuty), przepłukać, odcedzić.
Mięso wyrobić z twarogiem, jajkiem, przyprawami, posiekaną natką, dodać ryż i posiekaną w kosteczkę fetę. Dokładnie wymieszać, dając w trakcie nieco wody. Dodać posiekaną w kostkę paprykę, wymieszać.
Faszerować papryki, ułożyć w żaroodpornym naczyniu, posypać cheddarem, piec ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Na ostatnie pięć minut włączyć termoobieg, by zrumienić ser.
Moim zdaniem pół godziny wystarczy, by upiekł się farsz, a papryk zachowała kolor, smak i jędrność, ale jak ktoś lubi, może piec dłużej.
Wersję z serem i fetą trudniej mi podać, bo niczego nie odważałam, a wzięłam w lodówki różne pałętające się w niej resztki:
mielony twaróg, odsączony ze śmietanki serek wiejski, garść cheddaru, pokrojoną w kosteczkę fetę, zblanszowany króciutko i posiekany szpinak, jajko, czubricę, czosnek, szczyptę cukru, szczyptę otartej gałki muszkatołowej, sól, pieprz do smaku.
Piekłam jak wyżej, podałam po lekkim ostudzeniu.
Podana porcja farszu mięsnego powinna wystarczyć na 6 papryk. Jeśli zostanie farszu, można zrobić kotleciki, gołąbki w liściach winorośli (sarmi) czy pulpety do typowej bułgarskiej zupy z kurczaka z jogurtem.
Ja nafaszerowałam trzy papryki, specjalnie zostawiając resztę farszu w tym celu.
przepis własny na bazie lektury kuchni krajów bałkańskich
Składniki:
6 ładnych papryk
1 niepełna szklanka ryżu (u mnie basmati)
500 g mielonego mięsa z łopatki lub szynki
ok. 125 g fety lub twardego sera typu bałkańskiego (u mnie greek style salad cheese z Lidla)
ok. 100 g twarogu
1 jajko
posiekana natka pietruszki
rozgnieciony ząbek czosnku (lub dwa, do smaku)
sól, pieprz, czubrica i przyprawa do cevapcici z firmy Kotanyi (papryka, sól, cebula, czosnek, pieprz cayenne, pieprz)
nieco utartego cheddaru do posypania po wierzchu
Wykonanie:
Papryki umyć, odciąć cienko górną warstwę z ogonkiem, wypestkować. Odcięte części posiekać.
Ryż ugotować al dente w dużej wodzie (basmati gotowałam 4 minuty), przepłukać, odcedzić.
Mięso wyrobić z twarogiem, jajkiem, przyprawami, posiekaną natką, dodać ryż i posiekaną w kosteczkę fetę. Dokładnie wymieszać, dając w trakcie nieco wody. Dodać posiekaną w kostkę paprykę, wymieszać.
Faszerować papryki, ułożyć w żaroodpornym naczyniu, posypać cheddarem, piec ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Na ostatnie pięć minut włączyć termoobieg, by zrumienić ser.
Moim zdaniem pół godziny wystarczy, by upiekł się farsz, a papryk zachowała kolor, smak i jędrność, ale jak ktoś lubi, może piec dłużej.
Wersję z serem i fetą trudniej mi podać, bo niczego nie odważałam, a wzięłam w lodówki różne pałętające się w niej resztki:
mielony twaróg, odsączony ze śmietanki serek wiejski, garść cheddaru, pokrojoną w kosteczkę fetę, zblanszowany króciutko i posiekany szpinak, jajko, czubricę, czosnek, szczyptę cukru, szczyptę otartej gałki muszkatołowej, sól, pieprz do smaku.
Piekłam jak wyżej, podałam po lekkim ostudzeniu.


Podana porcja farszu mięsnego powinna wystarczyć na 6 papryk. Jeśli zostanie farszu, można zrobić kotleciki, gołąbki w liściach winorośli (sarmi) czy pulpety do typowej bułgarskiej zupy z kurczaka z jogurtem.
Ja nafaszerowałam trzy papryki, specjalnie zostawiając resztę farszu w tym celu.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: