- Maj 27, 2007
- 1,245
- 0
- 0
- 1 szklanka oleju (słonecznikowy, z pestek winogron, rzepakowy)
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- 3-5 ząbków czosnku (ile kto lubi)
- pełna łyżka dobrej pasty pomidorowej
można doprawić do smaku pieprzem, maggi, curry, ostrą papryką, imbirem
Wszystkie składniki zmiksować, ale konsystencja nie musi być zupełnie gładka - powinna zostać lekko chropowata.
Zazwyczaj robię z nieprażonych pestek, bo "na szybko" - ale z prażonych ma ciekawszy smak.
Trzeba samemu spróbować obu opcji i wybrać, co nam pasuje.
Gęstość należy "wyregulować" dodatkami - olej, pestki.
Gotowy sosik-pastę przekładam do słoiczka i trzymam w lodówce. Ponieważ oliwa oddziela się i przykrywa wierzch - można przez kilka dni spokojnie przetrzymać w lodówce.
Wydawało mi się, że już ten przepis tu kiedyś wpisywałam, ale znaleźć nie potrafię...
... a najlepszy jest ten napis na zakrętce od słoiczka... dopiero jak wkleiłam fotkę, to zauważyłam...
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- 3-5 ząbków czosnku (ile kto lubi)
- pełna łyżka dobrej pasty pomidorowej
można doprawić do smaku pieprzem, maggi, curry, ostrą papryką, imbirem
Wszystkie składniki zmiksować, ale konsystencja nie musi być zupełnie gładka - powinna zostać lekko chropowata.
Zazwyczaj robię z nieprażonych pestek, bo "na szybko" - ale z prażonych ma ciekawszy smak.
Trzeba samemu spróbować obu opcji i wybrać, co nam pasuje.
Gęstość należy "wyregulować" dodatkami - olej, pestki.
Gotowy sosik-pastę przekładam do słoiczka i trzymam w lodówce. Ponieważ oliwa oddziela się i przykrywa wierzch - można przez kilka dni spokojnie przetrzymać w lodówce.
Wydawało mi się, że już ten przepis tu kiedyś wpisywałam, ale znaleźć nie potrafię...

... a najlepszy jest ten napis na zakrętce od słoiczka... dopiero jak wkleiłam fotkę, to zauważyłam...

Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: