Zrobilam je pierwszy raz. Troche balam sie czosnku, ale dodalam
Posmakowalam zaraz po upieczeniu jeszcze goracego, ale trudno mi bylo smak ocenic, jedynie soie jezyk parzylam

Poszly do zamrazarki i wlasnie sie rozmrazaja. Pachna i wygladaja swietnie. Ja jestem pasztecikowym pozeraczem, mysle, ze beda mi smakowaly