
CIASTO: 3 szkl. mąki,
0,5 szkl. śmietany,
25 dag tłuszczu.
Wszystko zagniatamy i schładzamy w lodówce.
NADZIENIE:
serek tofu,
3 średnie marchewki,
1-2 pietruszki,
mała puszka kukurydzy,
1 łyżka oleju (oliwy),
sól i pieprz,
ze 2 łyżki mąki (najlepiej z amarantusa, ale może być każda inna),
natka pietruszki,
sezam do posypania.
Pracę zaczynamy od zrobienia ciasta: wszystkie składniki szybko i dokładnie zagniatamy, zawijamy w folię i chowamy do lodówki. Osuszamy pot z czoła. Dalej będziemy pracować wolno i bez pośpiechu. Wyciągamy na światło dzienne tarkę o grubych okach i ucieramy na niej przygotowane warzywa. Na sporej patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim przez chwilkę nasze warzywka, tyle tylko by surowe nie były. Dodajemy do nich mocno rozdrobniony serek, odsączoną kukurydzę, posiekaną pietruszkę, doprawiamy wszystko solę i pieprzem i zagęszczamy mąką, by nadzienie nie było zbyt płynne. Odstawiamy nasze nadzienie by wystygło. Powracamy do ciasta – wyjmujemy i wałkujemy na prostokąt 20 cm szeroki i jakieś 60 długi. Smarujemy nadzieniem ¾ szerokości i zwijamy jak roladę po dłuższym boku zaczynając od tego posmarowanego nadzieniem. Teraz musimy pociąć roladkę na kawałki – ja tnę na 4 centymetrowe. Wierzch posmarujemy mlekiem rozmąconym z żółtkiem i smarujemy sezamem by pięknie wyglądały. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. C ok. 25 minut czyli do odpowiedniego zarumienienia.