bietka @ 22 Sep 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1469622Gotowy pasztet przekładam do słoiczkow po konfiturach i mrożę.Na noc przekładam do lodówki i rano podaję małemu na śniadanie.Stoi przez kolejne 2,3 dni swobodnie.Nie mam czasu na pasteryzację a i prądu szkoda.Zawsze robię z większej ilości mięsa i mrozę.Tak będę robić następnym razem!
I co, stężał?Zrobiłam,narazie jest rzadkie,mam nadzieję, że zgęstnieje
Tak,ma super konsystencję i jest pyszny.I co, stężał?
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.