Pierniczki do ażurkowych dekoracji, idealne do walkowania

[hazo]

index.php?act=findpost&pid=616871chcialabym uaktualnic, ze w tym roku na bank bede robila sniezynki z jednego z moich przepisow na pepparkakory - konkretnie tego bez wody.

To ja już nie wiem, z którego robić. W wątku pepperkakorowym piszesz

Z ciasta bez masła będę na 100% robic gwiazdki, bo genialnie sie wałkuje i trzyma fason w piecu. Bede tylko nieco grubiej wałkować i spiekac, zeby z choinki nie pospadały (od wilgoci drzewa mi miękły rok temu)

A w Twoich przepisach tam, gdzie nie ma wody jest masło

"Pepparkakory kruchutkie (na bogato)
60 g masła
60 g cukru drobnego
60 ml kremówki
50 ml złotego syropu

250 g mąki
1/2 ł sody
1 ł imbiru
1,5 ł cynamonu
0,5 ł mielonych goździków"


a tam gdzie nie ma masła tylko margaryna - jest woda.
"Pepparkakory chruppppiące
50 ml wody
50 ml syropu złotego
60 g cukru drobnego
60 g margaryny

250 g mąki
1/2 ł sody
1 ł imbiru
1,5 ł cynamonu
0,5 ł mielonych goździków"


To z jakiego przepisu radzisz robić śnieżynki

Będę próbować w tym roku pierwszy raz i chciałabym, żeby się udały.

 

[Malgosimi]

przepraszam, cos mi sie zle napisalo (juz poprawiam). To na wodzie i margarynie jest idealne do jadanych dekoracji (i zmniejsze jeszcze nieco ilosc sody), elastyczne jak plastelina, super sie walkuje, jest chrupiace ale nie jest wcale kruche. Super trzyma ksztalt.

 

[Cinka]

Dziś cały wieczór wycinałam i piekłam choinkowe pierniczki... nie miałam melasy więc dałam sam miód - napewno nie są takie jak miały by być, nie udało mi się wgnieść całości mąki, dodawałam na wyczucie. No ale jakieś wyszły - dzieci mówią że pyszne bo oczywiście nie obeszło się bez podjadania... chrupiące są bardzo ale za to kształty trzymają murem

Myślałam że ciasta będzie za mało i niewiele gwiazdeczek mi z tego wyjdzie - o zgrozo - to ciasto rozmnaża się chyba, mam całą tacę ozdób i chyba przyjdzie mi obdzielić kogo się da bo choinki mi spod nich widać nie będzie

Jednym słowem - fajny przepis na ozdóbki pierniczkowe

dzięki.


Acha - a foremki zrobiłam sobie sama

 

[dorota_s1]

Jak masz za dużo, to ja chętnie odbiorę nadmiar
Jak zrobiłaś takie ładne foremki?

 

[trzkasienka]

wlasnie- tez mnie zaintrygowala, klasyczna wycinanka?

 

[Cinka]

Ha!

kombinowałam jak koń pod górę skąd by tu odpowiednią blaszkę wytrzasnąć - no i w oczy rzucił mię się kalendarz taki oprawiony z góry i z dołu blaszką na brzegach. Rozgięłam, papier wyrzuciłam, blaszkę wyklepałam młoteczkiem na równy pasek - idealna!.
Wzór gwiazdki narysowałam sobie na kartce - mniej więcej, potem poskładałam i zrobiłam wycinankę - na szablon. Potem pomierzyłam poszczególne krawędzie, na blaszce zaznaczyłam równe odległości i szczypczykami pozaginałam jak trzeba - i tadam

troszkę trzeba było wymodelować żeby równe było no i skleić na koniec (taśmą dwustronnie klejącą bo lutowanie mi nie poszło

) ale wycinać się dało.
Zrobiłam tak gwiazdkę śnieżynkę, te dupsiki do otworków, kota co się przeciąga a jak się już rozpędziłam to popoprawiałam sobie też szczypczykami moje kupne foremki i z jednej - która była zającem chyba też zrobiłam kota

 

[dorota_s1]

jubilerska robota!
a potrafisz przerobić kaczkę na orła?

 

[Ilona]

Ahahahahhaha

Cinka - rozwaliłaś mnie

 

[Cinka]

index.php?act=findpost&pid=637588jubilerska robota!
a potrafisz przerobić kaczkę na orła?

Kto wie kto wie...

jak się sprężę to się może udać

jakiegoś kurczaka niewydarzonego mam w zanadrzu... chociaż - ten się może na Wielkanoc przydać

Tak to wygląda - mniejsza gwiazdka też jest przerobiona - dorobiłam jej te cusie pomiędzy wierzchołkami.


Mam taki identyczny komplet foremek jak tu https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...ost&p=25386 widać tam tego zająca co u mnie obecnie "robi" za kota

i gwiazdkę. Rybkę sobie trochę też poprawiłam robiąc jej płetewkę i pyszczek no i "uładniłam jeszcze dzwonek. Do reszty nie mam pomysłów

 

[trzkasienka]

brawo! jestem pod wrazeniem!

 

[Graz]

Wspaniałe! Zdolna jestes !

 

[Cinka]

Dziękuję

potrzeba matką wynalazków

Spróbujcie same - albo zaangażujcie mężów - czasem w kompletach są takie niewiadomojakie foremki niezbyt ładne - można je przerobić na co tylko się chce!

 

[sylwia18]

Cinko jestem w szoku

Piękne pierniczki i foremki

 

[dorota_s1]

Pięknie i jak równiutko! jesteś debeściara!

 

[kermidt]

a ja mam tak niewygledne foremki, ze czasem nie wiem co przedstawiaja

ide podpatrze w watku Grazowym moze sie da cos przegiac w losia. Los w kanadzie to mus. Znaczy moose, ale "e" nieme jest.

 

[Joanna]

Cinko, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich jubilerskich umiejętności.

Gwiazdki sa prześliczne, a kot dużo ładniejszy od zająca.

 

[Cinka]

Dziękuję

 

[Tobatka]

Ciiiinka! Jestem w ciężkim szoku

Zdolniacha z Ciebie, normalnie szczękę z podłogi zbieram

 

[JotHa]

Kurcze ! Cinka ! Ze tez dopiero tu wlazlam... A mam sporo blaszkowatych, durnych wykrawaczek. Sprobuje po swietach je 'przegwiazdkowic'

 

[Cinka]

dzięki
JotHa - najpierw je porozginaj z zagięć jakie mają i wtedy kształtuj - całkiem nieźle idzie. Trzeba tylko dobrać sobie nowy wzór który mniej więcej da się zrobić z konkretnego obwodu foremki bo np żeby zrobić śniezynkę bardzo skomplikowaną to może być za krótkie - no chyba że malutka wyjdzie.
No i najlepsze do tego celu będą wąskie szczypczyki - moje mają około 5 mm szerokości.