Piernik z rodzynkami

Pinkberry

Member
Lut 17, 2008
309
0
0
Przepis pochodził z książki "Ciasta na wegetariańskim stole" i może najpierw podam oryginalny a potem powiem, co nakombinowałam:


2 szklanki mąki tortowej
szklanka cukru 2 łyżki dżemu (lepszy ciemny)
pół łyżeczki sody
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół kostki masła/ margaryny
szklanka mleka
łyżka karobu/ kakao
garść rodzynek
awit (?) lub kwasek cytrynowy, kilka kropel

Wszystkie składniki wymieszać mikserem. Wlać do wysmarowanej tłuszczem formy i piec w 200 stopniach przez 40 minut. Można przełożyć dżemem lub bitą śmietaną.



Ok, teraz moje zmiany: użyłam margaryny i kakao (nadal nie zrozumiałam jaką niby karob - mączka chleba świętojańskiego - ma mieć przewagę) i uznałam, że nie będę świństw do domowego ciasta dodawać, więc zamieniłam kwasek cytrynowy na kilka kropli soku z cytryny. Dodałam całą paczkę przyprawy do piernika i prawie całą paczkę rodzynek (co się będę rozdrabniać...). Przede wszystkim jednak wpadałam na genialny pomysł: skoro ma być piernik, to najpierw skarmelizujemy cukier, tak?
fiesgrins.gif
Pomijając początkową wpadkę (zamiast cukru nasypałam szklankę mąki i zatrzymałam się w ostatniej chwili przed wrzuceniem jej na rozgrzaną patelnię) cukier skarmelizował się świetnie - i zbił w grudki. Grudki nie do końca rozpuściły się, dając ciekawy efekt graficzno-chrupiący w gotowym cieście. Generalnie nie odradzam:)

SP_A1281.jpg

Ciasto upiekłam w formie w kształcie serca i piekłam je 20 minut, bo po prostu samo się zrobiło, więc polecam wcześniejsze zajrzenie do piekarnika. Bałam się, że się złamie (ta blacha jest dość płytka), więc nie przekładałam, ale na wierzchu zrobiłam lukier z dżemu (łyżka podgrzanego dżemu i cukier puder) i posypałam groszkami.

SP_A1284.jpg

SP_A1288.jpg
 

Załączniki

  • SP_A1281.jpg
    SP_A1281.jpg
    62.6 KB · Wyświetleń: 0
  • SP_A1284.jpg
    SP_A1284.jpg
    88.9 KB · Wyświetleń: 0
  • SP_A1288.jpg
    SP_A1288.jpg
    17.8 KB · Wyświetleń: 0

Pinkberry

Member
Lut 17, 2008
309
0
0
Margot @ 25 May 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=708183Serce jak malowane !
A karob ma przewagę bo nie jest uzywką ,a autorka książki jest z ruchu Hare Kryszna i ma to dla niej znaczenie
A ja uzywam karobu do ciast bo lubię jego smak
Nie wpadłam na to, ale masz rację, rzeczywiście podchodzi, jak czosnek, pod substancje uzależniające.

Nie używam karobu bo jest za drogi:/ Ale kiedyś kupię i spróbuję.
 

Sinistra

Member
Lut 21, 2005
16,701
3
38