Placki kalafiorowo-serowe*

[.agatka.]

Placki kalafiorowo-serowe
(ok. 10 placków)

* 1 kalafior średniej wielkości
* 100g sera żółtego
* mała cebula lub pól większej
* duża garść posiekanej natki pietruszki
* 3 jajka
* 3-4 łyżki otrębów
* sól i pieprz do smaku

Kalafior ugotować wg swoich preferencji (ja gotuję na parze ok. 8 minut), wystudzić i barzo drobno posiekać.
Ser utrzeć na grubych oczkach tarki, cebulę drobno posiekać.
Jajka roztrzepać z otrębami, solą i pieprzem. Ja daję ok. 1/2 łyżeczki soli i sporo pieprzu. Dodać kalafior i ser, wymieszać. Gdyby masa była zbyt gęsta dodać trochę śmietany.
Smażyć na rozgrzanym oleju do zrumienienia.

 

[Doruśka]

Agatko, otręby z jajkiem i serem pasują do mm? mam akurat do zutylizowania kalafiora gotowanego

 

[Siedmiokropka]

Nie pasują. Ja zrobię bez otrąb-ser wszystko sklei.

 

[.agatka.]

Tutaj dziewczyny pisały o otrębach do jajek https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...t&p=1134539.
Ser po usmażeniu ma cudowny smak.

 

[kawazmlekiem]

Aga, zrobiłam, smak znakomity, ale rozwalały mi się na patelni. Tobie się trzymały w kupie?

 

[.agatka.]

Kawo, nie dalej jak przedwczoraj robiłam. Wszystko się trzyma, tylko delikatnie odwracać trzeba, łopatką najlepiej.
Otręby dałaś? Bo bez nich masa jest dość płynna. One jednak wchłaniają nieco wilgoci.

 

[kawazmlekiem]

No pewnie, że dałam, całkiem dużo. Na pewno spróbuję jeszcze, bo smak znakomity, może po prostu więcej otrąb, albo kalafior musi być zupełnie rozciapciany, tak na miazgę.
Aha, cebulkę przed dodaniem do masy usmażyłam na rumiano na odrobinie oliwy.

 

[.agatka.]

Ja nie rozciapuję na miazgę. Lubię taki twardawy i wyczuwalne kawałki w plackach.
Nie sądzę, żeby cebula robiła złą robotę.
Spróbuj koniecznie ponownie.

W tygodniu zrobię to wstawię zdjęcia jak to u mnie wygląda.

 

[kawazmlekiem]

A nie, o tej cebulce to ja nie w sensie, ze coś źle zrobiła, tylko, że ja tak robię, bo IMO więcej smaczku dodaje.

Pewnie, że spróbuję, bo naprawdę dobre były. Myślę, że dojdę do tego, że mi się rozwalac nie będą.

 

[Maryna]

A kalafior mocno wyczuwalny? Z wody zjem, ale w przetworach zupełnie mi nie smakuje. Składniki bardzo mi pasują poza kalafiorem

 

[kawazmlekiem]

Wiesz co, niespecjalnie. Tego charakterystycznego smaku kalafiora nie ma. A IMO te placki to dobry sposób zutylizowania reszty kalafiora z wody. Bo mnie się nigdy nie udaje zjeść całego, jak ugotuję.

 

[.agatka.]

Maryno, tak jak kawa pisze, kalafiora jakoś specjalnie nie czuć.
Na zimno bardziej, ale to nie jest ten charakterystyczny kalafiorowy smak. IMO jak ktoś nie wie, że one z kalafiora, to się nie połapie.

 

[vana]

Agatko, a gdybym tak żółty ser zastąpiła tofu? myślisz, że by wyszło?
uwielbiam kalafiora i zastanawiam się, jak mogłabym ten przepis dopasować do siebie.

 

[.agatka.]

Smakowo to na pewno nie będzie to samo.

Nie wiem jak tofu zachowa się podczas smażenia. Może spróbuj kiedyś z resztki kalafiora i z jednego jajka.

 

[vana]

no smakowo, to na pewno nic nie zastąpi żółtego sera, ale jak się nie może, co się lubi, to się lubi, co się ma.

wydaje mi się, że silky tofu powinno się rozpuścić- najwyżej spróbuję z mniejszej porcji, tak, jak radzisz.
w każdym razie dam znać, gdyby ktoś chciał spróbować taką wersję.