- Sie 7, 2006
- 1,017
- 0
- 0
chciałabym się z Wami podzielić przepisem na moje ulubione ciasto, tym razem w wersji troszkę mniej słodkiej, bo z jabłkami zamiast dżemu.
składniki:
• 50 dkg mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 4 łyżki cukru pudru
• 30 dkg zimnego masła
• 5 żółtek
• czubata łyżka kakao
• 5 białek
• niepełna szklanka cukru
• szczypta soli
• 4-5 jabłek
• garść płatków migdałowych
• odrobina cynamonu
• łyżeczka masła
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier puder wsypać do miski, dobrze wymieszać. Dodać masło pokrojone w kostkę i zagnieść ciasto, dodać żółtka, szybko ugnieść. Uformować kulę i przeciąć ją na dwie nierówne części. Mniejszą część uformować w dysk.Tę większą część jeszcze raz przeciąć, tym razem na połówki, do jednej połówki wgnieść kakao. Wszystkie trzy części schłodzić w lodówce (ok. 30 minut).
W międzyczasie wydrążyć jabłka i pokroić je na ćwiartki a następnie na cieniusieńkie plasterki, ewentualnie w kostkę. Przesmażyć na maśle, dodając cynamon, dwie szczypty cukru, na sam koniec płatki migdałowe. Ja lubię jabłka nierozgotowane, więc je tylko lekko przesmażam i chwilkę duszę.
Białka ubić ze szczyptą soli i cukrem na sztywną pianę, uważać aby nie przebić białek.
Większą część ciasta wyjąć z lodówki, można nią albo wylepić dno formy, albo rozwałkować - polecam wałkowanie przez folię spożywczą - ciasto się tak nie rozwala, nie trzeba też podsypywać go mąką (wszystkie ciasta tak wałkuję).
Przełożyć ciasto na wałku do formy, docisnąc lekko do dna, rozłożyć na nim jabłka. Na jabłka zeskubać (lub zetrzeć) czarne ciasto.
Następnie wyłożyć pianę z białek i wyrównać. Na pianę już tylko zeskubać ostatnią, białą część ciasta.
Piec 50 minut w temperaturze 170 stopni.
A tu popis fotograficzny zmontowany na potrzebę forum
Robiłam też wersje z rabarbarem i z agrestem, obydwie też bardzo mi smakowały.
składniki:
• 50 dkg mąki
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 4 łyżki cukru pudru
• 30 dkg zimnego masła
• 5 żółtek
• czubata łyżka kakao
• 5 białek
• niepełna szklanka cukru
• szczypta soli
• 4-5 jabłek
• garść płatków migdałowych
• odrobina cynamonu
• łyżeczka masła
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier puder wsypać do miski, dobrze wymieszać. Dodać masło pokrojone w kostkę i zagnieść ciasto, dodać żółtka, szybko ugnieść. Uformować kulę i przeciąć ją na dwie nierówne części. Mniejszą część uformować w dysk.Tę większą część jeszcze raz przeciąć, tym razem na połówki, do jednej połówki wgnieść kakao. Wszystkie trzy części schłodzić w lodówce (ok. 30 minut).
W międzyczasie wydrążyć jabłka i pokroić je na ćwiartki a następnie na cieniusieńkie plasterki, ewentualnie w kostkę. Przesmażyć na maśle, dodając cynamon, dwie szczypty cukru, na sam koniec płatki migdałowe. Ja lubię jabłka nierozgotowane, więc je tylko lekko przesmażam i chwilkę duszę.
Białka ubić ze szczyptą soli i cukrem na sztywną pianę, uważać aby nie przebić białek.
Większą część ciasta wyjąć z lodówki, można nią albo wylepić dno formy, albo rozwałkować - polecam wałkowanie przez folię spożywczą - ciasto się tak nie rozwala, nie trzeba też podsypywać go mąką (wszystkie ciasta tak wałkuję).
Przełożyć ciasto na wałku do formy, docisnąc lekko do dna, rozłożyć na nim jabłka. Na jabłka zeskubać (lub zetrzeć) czarne ciasto.
Następnie wyłożyć pianę z białek i wyrównać. Na pianę już tylko zeskubać ostatnią, białą część ciasta.
Piec 50 minut w temperaturze 170 stopni.
A tu popis fotograficzny zmontowany na potrzebę forum


Robiłam też wersje z rabarbarem i z agrestem, obydwie też bardzo mi smakowały.