Robiłam ten sos tylko raz, gdzieś około roku 2001, kiedy jeszcze ukazywał się dwumiesięcznik "Smaki i aromaty", skąd zaczerpnęłam pomysł i po niewielkich zmianach przystąpiłam do pracy.
Składniki
2 kg dojrzałych pomidorów
3 czerwone papryki
1 kg śliwek węgierek
1/2 kg cebuli
6 ząbków czosnku
szklanka octu ( u mnie ocet winny 6%)
5 ziaren jałowca
1-2 łyżki soli
4-5 łyżek cukru
łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
łyżeczka słodkiej mielonej papryki
1/2 łyżeczki chili
2 liście laurowe
łyżeczka gorczycy
łyżeczka mielonego cynamonu
Pomidory zanurzyć we wrzątku, obrać ze skórki i pokroić na ćwiartki. Papryki oczyścić z nasion i białych błon, miąższ posiekać w kostkę. Ze śliwek usunąć pestki, cebule pokroić w piórka, a czosnek posiekać.
Wszystkie warzywa wraz ze śliwkami włożyć do żaroodpornego naczynia, wlać na dno kilka łyżek wody i wstawić do nagrzanego do 200 st. piekarnika. Dość często mieszać.
Gdzy warzywa i śliwki zmiękną, zmiksować je np. w malakserze i przetrzeć przez druciane sito. Przecier włożyć do garnka z grubym dnem, wlać ocet i dodać wszystkie przyprawy. Smażyć na małym ogniu przez 30 minut. Należy często mieszać , bo posłodzony już sos lubi sie przypalać. Sprawdzić, czy ma dostatecznie słodko-kwaśny smak i ewentualnie doprawić przyprawami.
Jeszcze raz sos miksujemy, żeby uzyskać aksamitną gładkość i odpowiednią gęstość. Powinien mieć konsystencję keczupu. Sos wlewać do małych słoików, zakręcać nakrętkami i pasteryzować przez 20 minut.
Nie pamiętam ile słoiczków wyszło mi z tej porcji, ponieważ sama wszystkich bym nie zużyła, większość tych przetworów rozdałam. Smakował wszystkim.
Składniki
2 kg dojrzałych pomidorów
3 czerwone papryki
1 kg śliwek węgierek
1/2 kg cebuli
6 ząbków czosnku
szklanka octu ( u mnie ocet winny 6%)
5 ziaren jałowca
1-2 łyżki soli
4-5 łyżek cukru
łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
łyżeczka słodkiej mielonej papryki
1/2 łyżeczki chili
2 liście laurowe
łyżeczka gorczycy
łyżeczka mielonego cynamonu
Pomidory zanurzyć we wrzątku, obrać ze skórki i pokroić na ćwiartki. Papryki oczyścić z nasion i białych błon, miąższ posiekać w kostkę. Ze śliwek usunąć pestki, cebule pokroić w piórka, a czosnek posiekać.
Wszystkie warzywa wraz ze śliwkami włożyć do żaroodpornego naczynia, wlać na dno kilka łyżek wody i wstawić do nagrzanego do 200 st. piekarnika. Dość często mieszać.
Gdzy warzywa i śliwki zmiękną, zmiksować je np. w malakserze i przetrzeć przez druciane sito. Przecier włożyć do garnka z grubym dnem, wlać ocet i dodać wszystkie przyprawy. Smażyć na małym ogniu przez 30 minut. Należy często mieszać , bo posłodzony już sos lubi sie przypalać. Sprawdzić, czy ma dostatecznie słodko-kwaśny smak i ewentualnie doprawić przyprawami.
Jeszcze raz sos miksujemy, żeby uzyskać aksamitną gładkość i odpowiednią gęstość. Powinien mieć konsystencję keczupu. Sos wlewać do małych słoików, zakręcać nakrętkami i pasteryzować przez 20 minut.
Nie pamiętam ile słoiczków wyszło mi z tej porcji, ponieważ sama wszystkich bym nie zużyła, większość tych przetworów rozdałam. Smakował wszystkim.