Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Pomidory pieczone do słoików
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="reniam_123" data-source="post: 1753992" data-attributes="member: 14366"><p>Kupowałaś gotowe? A nie kusił cię czasem domowy ogóreczek małosolny, albo w zimie na kanapkę, taki smaczny, chrupiący nie kapcioch z gotowca?</p><p></p><p>Przyszło mi jeszcze do głowy, że może po prostu dostawałaś gotowe od rodziców, albo innej bliższej lub dalszej rodziny?</p><p></p><p>Hazo, ja przepraszam, że tak wypytuję, ale dla mnie to dziwne co piszesz. Dawniej gospodarka i ekonomia domowa opierała się głównie na przetworach, masę się tego robiło bo i swoje najlepsze, a poza tym w czasach kryzysu po prostu nic nie było. Moja mama stawała na głowie by cokolwiek zdobyć czy wyhodować i przetworzyć na zimę.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="reniam_123, post: 1753992, member: 14366"] Kupowałaś gotowe? A nie kusił cię czasem domowy ogóreczek małosolny, albo w zimie na kanapkę, taki smaczny, chrupiący nie kapcioch z gotowca? Przyszło mi jeszcze do głowy, że może po prostu dostawałaś gotowe od rodziców, albo innej bliższej lub dalszej rodziny? Hazo, ja przepraszam, że tak wypytuję, ale dla mnie to dziwne co piszesz. Dawniej gospodarka i ekonomia domowa opierała się głównie na przetworach, masę się tego robiło bo i swoje najlepsze, a poza tym w czasach kryzysu po prostu nic nie było. Moja mama stawała na głowie by cokolwiek zdobyć czy wyhodować i przetworzyć na zimę. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Pomidory pieczone do słoików
Top
Bottom