Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Prosty i pyszny razowiec
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="polonistka" data-source="post: 786222" data-attributes="member: 8427"><p>Robię po raz kolejny, bo jak dotąd... to jedyny, który mi wychodzi. Pyszny, wyrośnięty (mam nadzieję, że ten też taki będize, bo właśnie jest w piekarniku...).</p><p>Ale mam pytanie jedno a istotne.</p><p></p><p>Jak to zrobić, żeby wyrastał &quot;powoli, kilka godzin&quot;??? Bo u mnie po półtorej godziny w formie chce mi już z niej wyskoczyć, rośnie jak wariat i ni cholery nie ma, że jeszcze poleży, trzeba do piekarnika i koniec zabawy. Nie opada przy tym prawie (tfu, tfu, odpukać!), najwyżej odrobinkę na śodku, bez szkody dla konstencji i smaku. W mieszkaniu mam ciepło, to prawda, jak na moje potrzeby aż za bardzo, ale dziś go do swojego pokoju przyniosłam, gdzie kaloryfer przykręcony raczej, i nadal urósł w tempie ekspresowym. Przy uchylonym oknie go przecież nie ustawię chyba, bo mi się przeziębi! A może zakwas za silny i używać go mniej? Czy po prostu uznać, że tak ma być i się cieszyć, że rośnie, zamiast głowę zawracać?</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="polonistka, post: 786222, member: 8427"] Robię po raz kolejny, bo jak dotąd... to jedyny, który mi wychodzi. Pyszny, wyrośnięty (mam nadzieję, że ten też taki będize, bo właśnie jest w piekarniku...). Ale mam pytanie jedno a istotne. Jak to zrobić, żeby wyrastał "powoli, kilka godzin"??? Bo u mnie po półtorej godziny w formie chce mi już z niej wyskoczyć, rośnie jak wariat i ni cholery nie ma, że jeszcze poleży, trzeba do piekarnika i koniec zabawy. Nie opada przy tym prawie (tfu, tfu, odpukać!), najwyżej odrobinkę na śodku, bez szkody dla konstencji i smaku. W mieszkaniu mam ciepło, to prawda, jak na moje potrzeby aż za bardzo, ale dziś go do swojego pokoju przyniosłam, gdzie kaloryfer przykręcony raczej, i nadal urósł w tempie ekspresowym. Przy uchylonym oknie go przecież nie ustawię chyba, bo mi się przeziębi! A może zakwas za silny i używać go mniej? Czy po prostu uznać, że tak ma być i się cieszyć, że rośnie, zamiast głowę zawracać? [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Prosty i pyszny razowiec
Top
Bottom