Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Diamond" data-source="post: 948632" data-attributes="member: 13804">Oj ja omyłkowo przez to, że dwa zakwasy robiłem to pomyliłem je i zamiast z &amp;quot;razowego&amp;quot; robię z Grahama <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" />Pierwsza mieszanina mąki z wodą wykonana została w piątek o 07:00 - dzisiaj rano o 07:00 był piąty dzień. Sama konsystencja jak ktoś napisał &#039;ciasta na placki ziemniaczane&#039; ze sporą ilością bąbelek. Druga z mąki razowej (omyłkowo właśnie zamiast razowej użyłem tej z grahama i nie wiem jakie to będzie miało konsekwencje).Poszło więc tak:400g zakwasu graham typ 1850 (Młyny w Stoisławiu)100g mąki razowej BIO razowa typ 2000 (BIO Babalscy)300g mąki pszennej EKOLOGICZNEJ typ 750 (Terra)150ml wody - jednak było mocno zbite. Czytałem by się tym nie przejmować jednak ciasto w mieszadle aż się rozrywało na kawałki. Dolałem 20-30ml i po kolejnych 15 minutach spędzonych w mieszadle nie rozrywało się i zrobił się delikatny puszek. Nie jest ani płynne ani zbite. Po dotknięciu ręką przykleja się do niej delikatnie.Do tego sól oraz... No właśnie trzcinnego nie miałem więc dałem nie całą łyżeczkę zwykłego białego (jakie będą konsekwencje nie wiem).Teraz jest na etapie pierwszego godzinnego wzrostu w maszynie.Teraz przyszłość. Foremka &amp;quot;czarna&amp;quot; 24cm wyłożona papierem pergaminowym i oczekiwanie by o 16-tej zapakować masę a później już pieczenie. Być może nie zdążę otrzymać informacji o tym czy papier pergaminowy może być (zamiast sama foremka wysmarowana oliwą) ale być może zdążę otrzymać podpowiedź (bo pewnie dopiero około 20-21 będzie pieczenie) czy można na samym spodzie piekarnika zostawić patelnie z małą ilością wody).</blockquote>

[QUOTE="Diamond, post: 948632, member: 13804"] Oj ja omyłkowo przez to, że dwa zakwasy robiłem to pomyliłem je i zamiast z "razowego" robię z Grahama ;) Pierwsza mieszanina mąki z wodą wykonana została w piątek o 07:00 - dzisiaj rano o 07:00 był piąty dzień. Sama konsystencja jak ktoś napisał 'ciasta na placki ziemniaczane' ze sporą ilością bąbelek. Druga z mąki razowej (omyłkowo właśnie zamiast razowej użyłem tej z grahama i nie wiem jakie to będzie miało konsekwencje). Poszło więc tak: 400g zakwasu graham typ 1850 (Młyny w Stoisławiu) 100g mąki razowej BIO razowa typ 2000 (BIO Babalscy) 300g mąki pszennej EKOLOGICZNEJ typ 750 (Terra) 150ml wody - jednak było mocno zbite. Czytałem by się tym nie przejmować jednak ciasto w mieszadle aż się rozrywało na kawałki. Dolałem 20-30ml i po kolejnych 15 minutach spędzonych w mieszadle nie rozrywało się i zrobił się delikatny puszek. Nie jest ani płynne ani zbite. Po dotknięciu ręką przykleja się do niej delikatnie. Do tego sól oraz... No właśnie trzcinnego nie miałem więc dałem nie całą łyżeczkę zwykłego białego (jakie będą konsekwencje nie wiem). Teraz jest na etapie pierwszego godzinnego wzrostu w maszynie. Teraz przyszłość. Foremka "czarna" 24cm wyłożona papierem pergaminowym i oczekiwanie by o 16-tej zapakować masę a później już pieczenie. Być może nie zdążę otrzymać informacji o tym czy papier pergaminowy może być (zamiast sama foremka wysmarowana oliwą) ale być może zdążę otrzymać podpowiedź (bo pewnie dopiero około 20-21 będzie pieczenie) czy można na samym spodzie piekarnika zostawić patelnie z małą ilością wody). [/QUOTE]

Weryfikacja