- Wrz 17, 2006
- 152
- 0
- 0
Przepis z dodatku świątecznego "tina" Przepisy, 107 świątecznych wypieków XI.2004
Przekładane talarki
25 dag masła (dałam margarynę)
17 dag cukru (puder)
1 op. cukru waniliowego
szczypta soli
skórka otarta z 1 cytryny (ja nie miałam)
3 łyżki soku z cytryny
25 dag mąki pszennej
5 płaskich łyzek ziemniaczanej
szczypta proszku do pieczenia
20 dag konfitury z głogu (ja dałam marmoladę różaną, wydaje mi się, ze marmolada trwalsza i wolniej się psuje)
Masło utrzec z cukrem, solą i cukrem waniliowym.Dodać skórkę cytrynową i sok z cytryny. Wymieszać z dwoma rodzajami mąki i proszkiem do pieczenia. Wstawić na 1 godzinę do lodowki.
Z ciasta oprószonymi mąką rękoma formowac małe kuleczki i splaszczać je na blasze wyłożonej papierem. To jedyny mankament tego ciasta, że trochę sie klei bo nie jest bardzo gęste. Ale mąka pomoże
Należy robić spore odstępy ponieważ talarki rosna. Wychodzą około 3 blachy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni C i pieczemy koło 15 -18 minut. Należy uważac zeby nie przyrumienić za mocno bo to naprawdę delikatesy. Gotowe ostudzić na kratce.
Ostudzone składać po dwa przekładając marmoladą. Można udekorowac esami - floresami z czekolady, ja nie zdążyłam.
Mój wniosek jest taki, że to najbardziej delikatne ciastka jakie do tej pory piekłam, po nocy w szczelnym pudelku są niewiarygodnie miękkie, dla mnie rewelacyjne. Naprawdę polecam.
Przekładane talarki

25 dag masła (dałam margarynę)
17 dag cukru (puder)
1 op. cukru waniliowego
szczypta soli
skórka otarta z 1 cytryny (ja nie miałam)
3 łyżki soku z cytryny
25 dag mąki pszennej
5 płaskich łyzek ziemniaczanej
szczypta proszku do pieczenia
20 dag konfitury z głogu (ja dałam marmoladę różaną, wydaje mi się, ze marmolada trwalsza i wolniej się psuje)
Masło utrzec z cukrem, solą i cukrem waniliowym.Dodać skórkę cytrynową i sok z cytryny. Wymieszać z dwoma rodzajami mąki i proszkiem do pieczenia. Wstawić na 1 godzinę do lodowki.
Z ciasta oprószonymi mąką rękoma formowac małe kuleczki i splaszczać je na blasze wyłożonej papierem. To jedyny mankament tego ciasta, że trochę sie klei bo nie jest bardzo gęste. Ale mąka pomoże
Ostudzone składać po dwa przekładając marmoladą. Można udekorowac esami - floresami z czekolady, ja nie zdążyłam.
Mój wniosek jest taki, że to najbardziej delikatne ciastka jakie do tej pory piekłam, po nocy w szczelnym pudelku są niewiarygodnie miękkie, dla mnie rewelacyjne. Naprawdę polecam.