Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Pumpernikiel niemiecki
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="qd" data-source="post: 981880" data-attributes="member: 692"><p>Ostatni wypusk pumpernikla mialam z przygodami.</p><p>Przygotowalm prawie wszystko jak w przepisie, platki zytnie namoczylam i odsaczylam, uzylam srutowanej maki zytniej ( dzieki Guciu za BM), nawet slodu dalalm i melasy buraczanej, ze o zakwasie i mace razowej nie wspomne. Wymieszalam, odlozylam, podrosl, podzielilam na bochenki, wlozylam do foremek, przykrylam folia, odstawilam.</p><p>Wstawilam do piekarnika, nastawilam niska temperature, zaprogramowalam na 10 godzin i poszlam spac.</p><p>Rano ostudzilam, zdjelam folie alu i... zobaczylam plaskie jaznobezowe cos. Przekroilam jeden &quot;bochenek&quot; i przywital mnie zakalec koloru nijakiego brazu? bezu?</p><p>Coz, popsuc nie popsuje i zawinawszy chlebki w sama fole alu znowu umiescilam je w piekarniku, na samym ruszcie, w temperaturze 150 stopni.</p><p>Po godzinie zaczelo pachniec jak nalezy. Po dwoch wyjelam, odwinelam - nabraly barwy wlasciwej, ciemnobrazowej. Pozostawilam zeby obeschly, a potem znowu w folie i do lodowki.</p><p>Donosze, ze pachnie i smakuje jak trzeba! Ani chybi temperatura pierwotna, w granicach 120 byla jednak za niska.</p><p>Co ku przestrodze i doswiadczeniu - wpisuje.</p><p>[ATTACH=full]52937[/ATTACH]</p><p></p><p>qd</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="qd, post: 981880, member: 692"] Ostatni wypusk pumpernikla mialam z przygodami. Przygotowalm prawie wszystko jak w przepisie, platki zytnie namoczylam i odsaczylam, uzylam srutowanej maki zytniej ( dzieki Guciu za BM), nawet slodu dalalm i melasy buraczanej, ze o zakwasie i mace razowej nie wspomne. Wymieszalam, odlozylam, podrosl, podzielilam na bochenki, wlozylam do foremek, przykrylam folia, odstawilam. Wstawilam do piekarnika, nastawilam niska temperature, zaprogramowalam na 10 godzin i poszlam spac. Rano ostudzilam, zdjelam folie alu i... zobaczylam plaskie jaznobezowe cos. Przekroilam jeden "bochenek" i przywital mnie zakalec koloru nijakiego brazu? bezu? Coz, popsuc nie popsuje i zawinawszy chlebki w sama fole alu znowu umiescilam je w piekarniku, na samym ruszcie, w temperaturze 150 stopni. Po godzinie zaczelo pachniec jak nalezy. Po dwoch wyjelam, odwinelam - nabraly barwy wlasciwej, ciemnobrazowej. Pozostawilam zeby obeschly, a potem znowu w folie i do lodowki. Donosze, ze pachnie i smakuje jak trzeba! Ani chybi temperatura pierwotna, w granicach 120 byla jednak za niska. Co ku przestrodze i doswiadczeniu - wpisuje. [ATTACH=full]52937[/ATTACH] qd [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
Pumpernikiel niemiecki
Top
Bottom