Pomysł zaczerpnęłam z forum "Moje gotowanie", autora nie pamiętam niestety.
Sposób na te pomidorki jest chyba najprostszy pod słońcem.
Oto on:
Bierzemy 2 kg pomidorków, dojrzałych i dorodnych, myjemy, wydrążamy środek, kroimy na ćwiartki i wsadzamy do gara. Bierzemy oprzyrządowanie do ugniatania ziemniaków (jak to się nazywa?-demencja starcza
) i ugniatamy je triche w garze. Nastepnie gotujemy pomidorki do miękkości z niewielką ilością soli. Gdy lekko ostygną miksujemy lub nie, lekko i jeszcze prawie gorące wlewamy do słoików, zakręcami i ustawiamy na ściereczce do góry dnem. Nie pasteryzujemy! Z powyżej ilości pomidorów wychodzi ok. 3-4 słoiki 0,900 l.
Polecam gorąco!
Świetne na zupkę, sosik itp.
Sposób na te pomidorki jest chyba najprostszy pod słońcem.
Oto on:
Bierzemy 2 kg pomidorków, dojrzałych i dorodnych, myjemy, wydrążamy środek, kroimy na ćwiartki i wsadzamy do gara. Bierzemy oprzyrządowanie do ugniatania ziemniaków (jak to się nazywa?-demencja starcza
Polecam gorąco!
Świetne na zupkę, sosik itp.