Pyszny Majonez domowy w 5 minut*

[duende]

Potrzebujemy:

• 1 żółtko ugotowane na twardo
• 1 żółtko surowe
• pół szklanki oleju
• ubijak, ucierak czy jak się nazywa ten kij z kulą na końcu
  
• miskę
• 1-2 łyżeczki ostrej musztardy

sposób wykonania:
do miski wbijamy surowe żółtko i dodajemy żółtko ugotowane. Intensywnie ucieramy aż się żółtka połączą, tworząc jednolitą masę.

Wtedy dodajemy 1 łyżeczkę musztardy i ucieramy, dolewamy 1/4 oleju i ucieramy, dodajemy drugą łyżeczkę musztardy i ucieramy, dodajemy po trochu olej i ucieramy, ucieramy aż powstanie puszysty majonez.

Patrzymy na zegarek - właśnie minęło 5 minut

Albo korzystamy od razu - do sałatek, kanapek
albo wkładamy do słoiczka i wykorzystujemy w czasie najbliższego tygodnia.

 

[olasz]

jakie opakowanie zachecajace, markowe, yyy, nickowe

 

[duende]

to mój majonez jest wszak

 

[kasha]

Bardzo smaczny majonezik mi wyszedł

na końcu jednak dodałam kilka łyżek mleka by konsystencja była bardziej majonezowa a nie galaretowata
bardzo fajny smaczek ma majonez z gotowanym żółtkiem

dodałam 4 łyżeczki musztardy Dijon bo lubimy na ostro

 

[duende]

cieszę się, Kasha, że Wam smakowało na ostro

 

[Ewik]

To nieprawdopodobne, jak lekki może być majonez. Jest jeden warunek: trzeba
 mieć mikser z częścią, która służy do rozdrabniania warzyw - nazwijmy ją,
 dla uproszczenia, krajarka. Nam będzie służyła do ubicia majonezu.
Potrzebne  też jest naczynie trochę wyższe od krajarki, o przekroju niewiele
większym  od słoika, w którym osadzony jest nożyk do rozdrabniania. Dobrze
nadają się do tego niektóre słoiki po konfiturach.


 2 duże jaja bardzo świeże
 2 szklanki oleju słonecznikowego
 sok z 2 cytryn
 musztarda z gorczycą (polska)
 4 łyżki zimnego mleka

 Do naczynia wbijamy całe jajka, dolewamy olej, sok z cytryn, łyżkę
musztardy  i sól (wszystkie składniki powinny mieć temperaturę
pokojową). Wkładamy krajarkę, tak by dotykała dna naczynia. Włączamy
mikser na najszybszy bieg i  nie odrywamy krajarki od dna przez 3 min. Gdy
zobaczymy, ze majonez zaczyna  się formować, tzn. idzie ku górze, delikatnie
podnosimy krajarkę do połowy  naczynia i z powrotem równie delikatnie
opuszczamy do dna - i tak bez  przerwy, aż całe naczynie wypełni się
majonezem. Wówczas dolewamy powoli  zimne mleko i znowu w podobny sposób poruszamy krajarka. Majonez jest  gotowy, gdy mleko zniknie.
 Jest tak gesty i puszysty, ze można go kroić nożem.

Ponieważ jest gotowy w 5 minut, robię z połowy porcji. Sprobujcie

 

[Linn]

Robiony w sloiku jest tu:
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=2...ajonez&st=0

 

[BeataSz]

index.php?act=findpost&pid=877737To nieprawdopodobne, jak lekki może być majonez. Jest jeden warunek: trzeba
 mieć mikser z częścią, która służy do rozdrabniania warzyw - nazwijmy ją,
 dla uproszczenia, krajarka. Nam będzie służyła do ubicia majonezu.
Potrzebne  też jest naczynie trochę wyższe od krajarki, o przekroju niewiele
większym  od słoika, w którym osadzony jest nożyk do rozdrabniania. Dobrze
nadają się do tego niektóre słoiki po konfiturach.


 2 duże jaja bardzo świeże
 2 szklanki oleju słonecznikowego
 sok z 2 cytryn
 musztarda z gorczycą (polska)
 4 łyżki zimnego mleka

 Do naczynia wbijamy całe jajka, dolewamy olej, sok z cytryn, łyżkę
musztardy  i sól (wszystkie składniki powinny mieć temperaturę
pokojową). Wkładamy krajarkę, tak by dotykała dna naczynia. Włączamy
mikser na najszybszy bieg i  nie odrywamy krajarki od dna przez 3 min. Gdy
zobaczymy, ze majonez zaczyna  się formować, tzn. idzie ku górze, delikatnie
podnosimy krajarkę do połowy  naczynia i z powrotem równie delikatnie
opuszczamy do dna - i tak bez  przerwy, aż całe naczynie wypełni się
majonezem. Wówczas dolewamy powoli  zimne mleko i znowu w podobny sposób poruszamy krajarka. Majonez jest  gotowy, gdy mleko zniknie.
 Jest tak gesty i puszysty, ze można go kroić nożem.

Ponieważ jest gotowy w 5 minut, robię z połowy porcji. Sprobujcie

wypadałoby napisać skąd jest przepis

http://ugotuj.to/przepisy_kulinarne/2,8756...08554,9495.html

 

[samanta]

index.php?act=findpost&pid=787170to mój majonez jest wszak

Duende a robiłaś go może jako protomajonez?

 

[duende]

samanto, przepraszam, nie widziałam Twojego pytania wcześniej!
Tak, robiłam go w wersji protal, smakowo wychodzi bez wyraźnych zmian.