- Wrz 17, 2004
- 44,979
- 6
- 0
Nie bardzo lubie ramen. Trzeba duzo skladnikow przygotowac oddzielnie i zostaje mnostwo garow do mycia, ale ze jesc lubimy...
Najlepiej miec wywar na baze: resztki rosolu czy bone broth. Jesli sie nei ma, niestety trzeba ugotowac.
Baze doprawia sie dodajac imbir (choc jesli robi sie warzywa to juz w nich jest go sporo i nie trzeba), nieco pasty z chili, jesli trzeba jakas baze rosolowa, ja mam taka paste ekologiczna, chinski cukier w blokach https://www.google.com/search?q=chinese+sug...280&bih=668 wode od moczenia grzybkow i na koncu miso. Miso nei powinno sie gotowac.
Owszem, pare razy zrobilam ramen od samego poczatku do konca, ale teraz robie raczej jak mam... resztki miesa.
Doskonaly jest ze stekiem z tunczyka, ale nada sie tez resztka kury, steka czy wieprzowiny. Dzis mam pozostala po obiedzie piers kury. Marynuje sie juz w ostrym sosie chili, taki jak zawsze daja do pho thai czy egg rolls, z dodatkiem sosu sojowego i sliwkowego. Potem tylko nieco podsmaze szybko, zeby nie oplynelo wszystko w rosole, a zostalo na kurze.
Nauczylam sie jakis czas temu robic bok choy i bardzo go lubimy. Podaje dosc czesto do chinszczyzny, a jak zaczelam robic ramen nauczylam sie robic shitake i... uwielbiam je.
6-8 grzybow zalac wrzatkiem i namoczyc 20 min.
Na patelni (tej samej od obsmazenia miesa) rozgrzac olej, dodac plasterki imbiru (pol do calego kciuka zaleznie jak lubisz), platki chili i 1-2 zabki czosnku. Dorzucic pokrojone w plastry kapelusze, przesmazyc szybko dodajac sos sojowy, wylowic i na te sama patelnie wrzucic bok choy. Maly kroi sie wzdluz na polowki, duzy w poprzek, dodac jeszcze sosu sojowego jesli trzeba i odrobine skrobii z woda. Jak liscie tylko zwiedna sa gotowe, mozna wrzucic grzyby z powrotem i trzymac cieple pod przykryciem.
Gotujac chinski makaron zostalam poinformowana przez Chinke w sklepie
ze trzeba dodac nieco oleju do wody. Nie po to, zeby sie nie sklejal, ale dlatego, ze jest mieciutki. Nie wiem co z tymi ich makaronami, ale ciagle poszukuje takiego zeby byl jak w dobrej knajpie. Najczesciej spotyka sie makarony w kosstkach, ale te wlasnie sa wyjatkowo twarde. Wole tego rodzaju https://www.amazon.ca/Hime-Japanese-Somen-N...00384&psc=1
No i potem to juz sie naklada. Podlewa nieco zupy, wklada makaron, na wierzchu uklada warzywa, mieso, ugotowane na poltwardo polowki jajek, ukosnie pokrojona dymka i czarny sezam, mozna dac kapke oleju sezamowego. Podaje hoisin i ostry sos jesli ktos chcialby sobie umoczyc mieso, czy mocniej doprawic zupe.

Najlepiej miec wywar na baze: resztki rosolu czy bone broth. Jesli sie nei ma, niestety trzeba ugotowac.
Baze doprawia sie dodajac imbir (choc jesli robi sie warzywa to juz w nich jest go sporo i nie trzeba), nieco pasty z chili, jesli trzeba jakas baze rosolowa, ja mam taka paste ekologiczna, chinski cukier w blokach https://www.google.com/search?q=chinese+sug...280&bih=668 wode od moczenia grzybkow i na koncu miso. Miso nei powinno sie gotowac.
Owszem, pare razy zrobilam ramen od samego poczatku do konca, ale teraz robie raczej jak mam... resztki miesa.
Doskonaly jest ze stekiem z tunczyka, ale nada sie tez resztka kury, steka czy wieprzowiny. Dzis mam pozostala po obiedzie piers kury. Marynuje sie juz w ostrym sosie chili, taki jak zawsze daja do pho thai czy egg rolls, z dodatkiem sosu sojowego i sliwkowego. Potem tylko nieco podsmaze szybko, zeby nie oplynelo wszystko w rosole, a zostalo na kurze.
Nauczylam sie jakis czas temu robic bok choy i bardzo go lubimy. Podaje dosc czesto do chinszczyzny, a jak zaczelam robic ramen nauczylam sie robic shitake i... uwielbiam je.
6-8 grzybow zalac wrzatkiem i namoczyc 20 min.
Na patelni (tej samej od obsmazenia miesa) rozgrzac olej, dodac plasterki imbiru (pol do calego kciuka zaleznie jak lubisz), platki chili i 1-2 zabki czosnku. Dorzucic pokrojone w plastry kapelusze, przesmazyc szybko dodajac sos sojowy, wylowic i na te sama patelnie wrzucic bok choy. Maly kroi sie wzdluz na polowki, duzy w poprzek, dodac jeszcze sosu sojowego jesli trzeba i odrobine skrobii z woda. Jak liscie tylko zwiedna sa gotowe, mozna wrzucic grzyby z powrotem i trzymac cieple pod przykryciem.
Gotujac chinski makaron zostalam poinformowana przez Chinke w sklepie

No i potem to juz sie naklada. Podlewa nieco zupy, wklada makaron, na wierzchu uklada warzywa, mieso, ugotowane na poltwardo polowki jajek, ukosnie pokrojona dymka i czarny sezam, mozna dac kapke oleju sezamowego. Podaje hoisin i ostry sos jesli ktos chcialby sobie umoczyc mieso, czy mocniej doprawic zupe.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: