rozgrzewająca gulaszowa z papryką

[duende]

Nie ma nic lepszego w zimne dni kiedy jestem i zziębnięta i głodna

• 30 dag wołowiny (bez kości)
• 2-3 ziemniaki
• 2 cebule
• 2 pomidory lub mały koncentrat pomidorowy (ok. 3 łyżki)
• 2 czerwone papryki
• 2 łyżki oliwy
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżeczka mielonej papryki (słodkiej)
• pół łyżeczki mielonego kminku
• natka pietruszki do dekoracji
• sól i pieprz

Umyte mięso pokrój na dowolne kawałki. Z papryki usuń pestki i pokrójw paski. Obraną cebulę drobno posiekaj i podsmaż w garnku na oliwie do zrumienienia. Wtedy dodaj mięso wraz z papryką i duś pod przykryciem, aż mięso będzie prawie miękkie. Wlej litr wrzątku, dodaj pokrojone w kostkę ziemniaki, pomidory bez skóry (lub koncentrat), roztarty z solą czosnek, zmielony kminek i paprykę w proszku, gotować aż ziemniaki zmiękną. Teraz dopraw zupę solą i przeprzem, posyp posiekaną natką pietruszki.
Zupa jest pyszna.
Czasem dodajemy do niej kaszę mannę w kostkach

Dzisiaj ją będę znowu robiła, żeby jutro po pracy pogrzać i gotowe

 

[duende]

kupiłam dziś ładne mięsko gulaszowe, robi się zupa

 

[harapug]

Zrobiłam wersję okrojoną z cyklu "co majut to pchajut"

Miałam kawałek łaty wołowej, do mięsa pół papryki czerwonej (miała być cała ale nie mogłam się opanować przed pożarciem połówki, taka pycha była) dusiło się się z cebulką i przyprawami, jak mięsko było półtwarde dodałam trochę papryki w proszku, więcej pieprzu (taki gulasz musi mieć kopa), ziemniaki przekrojone na 4 części, średnią marchewkę skrojoną w krążki i łyżkę przecieru, całość sobie pykała aż wszystko było miękkie, przy podawaniu polecam chlapnąć na każda porcję trochę kwaśnej śmietanki, wyszło odjazdowe i już planuję popełnić ten gulasz raz jeszcze, ale tym razem z większą ilościa papryki i dodam ją pod koniec, razem z ziemniakami bo teraz rozgotowała się na amen, sama skórka pływała.

 

[duende]

tak to opisałaś, że znowu mi się zachciało

Tylko papryka zdrożała dość mocno...

 

[harapug]

Niestety zdrożała, ostatnio kupiłam w Lidlu za ok. 5,50zł/kg, była bardzo smaczna, może jeszcze mają w tej cenie (na rynku widziałam już droższe, po 6-8 a nawet 10zł)

 

[renarde]

czyli bogracz.

ja duszę bardzo długo i zazwyczaj robię dzień przed - jak poleży to będzie jeszcze pyszniejsze.

z modyfikacji składnikowych - zalewam rosołkiem (mrożone resztki obiadowe ), przyprawiam majerankiem i rozmarynem. i daję mniej papryki, bo nie przepadam za nią, ale w tej zupie musi być.

no, i oczywiście duuużo lepsza jest na pomidorach niż na koncentracie.