Rozgrzewajaca zupka 'a' la scandi

scandi

Member
Wrz 26, 2004
851
0
0
Wiem, wiem, ze to nic specjalnego. I same/sami z pewnoscia tez takie robicie :wink:
Chce sie po prostu podzielic tym radossnym faktem, ze mimo chorobska i Malujacych Panow, nie zgine dzis ze smierci glodowej. Po zakupy przez pare dni nie wychodzilam, a aktualnie jestem sama. Panowie Malujacy mieli Tyyyle pracy przy malowaniu, ze nawet bym nie smiala im glowe zawraca :mrgreen:
Tak wiec zrobilam inspekcje lodowki, znajdujac wiele pozytecznych rzeczy do prostej, a pozywnej zupki. Czyli:
kawalek kapusty bialej surowej
kawalek selera
marchewki /tych mam zawsze duzo, bo podgryzam namietnie w pracy w celu redukcji kalorii :wink: /
calego pora
cebule
czosnek
pare ziemniaczkow.

Dokladnej technologii nie opisuje, bo jestescie tak oblatani w kuchni, ze i tak wiecie. Dorzucilam do tego listek laurowy i pare ziaren pieprzu, a czosnku nie chcialo mi sie podsmazac wczesniej z cebulka, wiec i jedno i drugie polecialo surowe do gara.
Stoi i sie pyrkocze, a pachnie znakomicie.... mmmmm :lol: :lol:

Nazwalam to ''zupka rozgrzewajaca'' ze wzgledu na temperature, a nie jakies fikusne przyprawy. Choc pole do inwencji jest tu z pewnoscia nieograniczone :lol: Ale zoladek moj, oslabiony przeziebieniem, potrzebuje poki co bardziej klasycznych przypraw ;)
Ale zeby nieco zaszalec, robie do tego mini grzaneczki, ze szczesciem znalezionego czerstwego chlebka tostowego :lol:
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy