Jest to potrawa bardzo szybka w przyrządzeniu. Sos można zrobić dzień wcześniej, a póżniej tylko usmażyć rybę. Pomysł wzięty z Wykwintnej kuchni na każdy dzień - Burda - Agencja Muza. Potrawę tę przygotowywałam kilkakrotnie, za każdym razem wychodzi bezbłędnie. W przepisie dokonałam pewnych zmian dostosowując go do aktualnych możliwości.
Składniki
2 duże, grube filety z ryby o białym mięsie (ja dzisiaj miałam pangę przedniej jakości),
sól, pieprz
1 - 2 łyżki białego octu winnego
3 łyżki oliwy z oliwek
trochę mąki do panierowania
Sos
puszka posiekanych pomidorów ( 400 g)
2 spore cebule
1 duży ząbek czosnku
sól, pieprz
Dekoracja jadalna
mała puszka sardeli
10 oliwek nadziewanych papryką.
Najpierw przygotowujemy sos. Obrane cebule i czosnek drobno siekamy i szklimy na 3 łyżkach oliwy na bardzo małym ogniu tak, żeby cebule zmiękły, a nie zrumieniły się. To samo dotyczy oczywiście czosnku.
Teraz dodajemy pomidory z puszki, soli, pieprzu do smaku i dalej dusimy sos na małym ogniu do zgęstnienia.
Filety dzielimy na połowę, odcinając zbędne końcówki, w ten sposób otrzymamy 4 duże porcje. Solimy, posypujemy pieprzem i skrapiamy octem winnym. Ja kropię wprost z butelki, zatykając palcem niezbyt szczelnie otwór. Filety nie mogą być za kwaśne. Odstawiam na 15 minut. Otaczam w mące, strzepując jej nadmiar i smażę na rumiano w pozostałych 3 łyżkach oliwy, dokładając pod koniec smażenia trochę masła.
Rybę wykładam na ogrzany półmisek, dekoruję filecikami anchois, polewam dookoła (albo całość, jak kto woli) gęstym, aromatycznym sosem i posypuję pokrojonymi na połówki lub plasterki oliwkami z papryką.
Zaraz podawać z ryżem wypieczonym na sypko.