- Lis 28, 2005
- 34,040
- 6,495
- 113
Sięgając wczoraj po jedną z książek kucharskich zupełnym przypadkiem natrafiłam na zapomnianą pozycję Anny Borowskiej "Dynie, cukinie, kabaczki", a że cukinia mi obrodziła, od razu dziś wykorzystałam jeden z przepisów. Danie okazało się hitem imprezy. Nieco zmieniłam przepis i wpiszę go w mojej wersji.
Składniki:
3 małe młode cukinie (kurżetki)
1/2 szklanki octu balsamicznego
1/4 szklanki wody
1 płaska łyżeczka soli
pęczek natki pietruszki
3 duże ząbki czosnku
sól, pieprz
sok z połówki dużej cytryny
olej z pestek winogron lub rzepakowy (w ilości zależnej od ilości soku z cytryny)
Wykonanie:
Cukinie pokroić w plasterki grubości 1/2 cm.
W garnku zagotować wodę z octem balsamicznym i solą. Włożyć cukinie i gotować 3 minuty, od czasu do czasu mieszając.
Wyjąć łyżką cedzakową do salaterki niezbyt dokładnie odsączając.
Zrobić sos winegret: utrzeć czosnek z solą, dodać pieprz, sok z cytryny i olej. Wymieszać z ciepłą cukinią.
Ostudzić. Posypać posiekaną natką pietruszki. Podawać jako dodatek do mięs z grilla, pieczeni lub pieczonych ziemniaków.
W oryginalnym przepisie występował sos sojowy w ilości 2 łyżeczek, który zastąpiłam sokiem z cytryny. Efekt był wyśmienity, więc chyba pozostanę przy tej wersji. Nie było też podanej ilości soli w marynacie, więc dałam na oko ok. jednej płaskiej łyżeczki.
Sos pozostały z marynowania można wykorzystać jako podstawę sosu do sałat. Ja go zostawiłam do następnej porcji cukinii.
Autorka zalecała też wymieszanie pietruszki od razu z sosem i chłodzenie w lodówce przez 3 godziny. Ja chłodziłam w temperaturze pokojowej.
Najsmaczniejsze były ostatnie kawałki dobrze nasączone marynatą i sosem czosnkowym.

Składniki:
3 małe młode cukinie (kurżetki)
1/2 szklanki octu balsamicznego
1/4 szklanki wody
1 płaska łyżeczka soli
pęczek natki pietruszki
3 duże ząbki czosnku
sól, pieprz
sok z połówki dużej cytryny
olej z pestek winogron lub rzepakowy (w ilości zależnej od ilości soku z cytryny)
Wykonanie:
Cukinie pokroić w plasterki grubości 1/2 cm.
W garnku zagotować wodę z octem balsamicznym i solą. Włożyć cukinie i gotować 3 minuty, od czasu do czasu mieszając.
Wyjąć łyżką cedzakową do salaterki niezbyt dokładnie odsączając.
Zrobić sos winegret: utrzeć czosnek z solą, dodać pieprz, sok z cytryny i olej. Wymieszać z ciepłą cukinią.
Ostudzić. Posypać posiekaną natką pietruszki. Podawać jako dodatek do mięs z grilla, pieczeni lub pieczonych ziemniaków.
W oryginalnym przepisie występował sos sojowy w ilości 2 łyżeczek, który zastąpiłam sokiem z cytryny. Efekt był wyśmienity, więc chyba pozostanę przy tej wersji. Nie było też podanej ilości soli w marynacie, więc dałam na oko ok. jednej płaskiej łyżeczki.
Sos pozostały z marynowania można wykorzystać jako podstawę sosu do sałat. Ja go zostawiłam do następnej porcji cukinii.
Autorka zalecała też wymieszanie pietruszki od razu z sosem i chłodzenie w lodówce przez 3 godziny. Ja chłodziłam w temperaturze pokojowej.
Najsmaczniejsze były ostatnie kawałki dobrze nasączone marynatą i sosem czosnkowym.

Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: