Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="madziawoj" data-source="post: 875324" data-attributes="member: 7889">Właśnie zjadłam pierwszy kawałek sernika. Bardzo mi smakuje i na pewno powtórzę. Piekłam z modyfikacjami wymuszonymi zawartością lodówki<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile&nbsp; &nbsp; :)" loading="lazy" data-shortname=":)" />.Piekłam z 1,5 porcji, użyłam serków &amp;quot;Zielona łąka&amp;quot; z Biedronki. Dostałam niestety tyko 1 serek śmietankowy, drugi był waniliowy.Zrezygnowałam w związku z tym z&nbsp; esencji waniiowej. Nie wzięłam pod uwagę faktu, że serek waniliowy jest dosładzany i sernik wyszedł troszkę za słodki (ale i tak pyszny). Piekłam metodą gazetową z dużymi przygodami bo po zmianie opasek i ponownym włożeniu sernika do piekarnika wysiadł prąd. Sernik przeleżakował w lodówce 6 godzin i wtedy udało się uruchomić piekarnik jeszcze raz<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile&nbsp; &nbsp; :)" loading="lazy" data-shortname=":)" />. Muszę koniecznie powtórzyć pieczenie jeszcze raz bo na pewno bez przygód i zgodnie z oryginalnym przepisem będzie jeszcze lepszy<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile&nbsp; &nbsp; :)" loading="lazy" data-shortname=":)" />.Dziękuję Joanno za przepis.</blockquote>

[QUOTE="madziawoj, post: 875324, member: 7889"] Właśnie zjadłam pierwszy kawałek sernika. Bardzo mi smakuje i na pewno powtórzę. Piekłam z modyfikacjami wymuszonymi zawartością lodówki:). Piekłam z 1,5 porcji, użyłam serków "Zielona łąka" z Biedronki. Dostałam niestety tyko 1 serek śmietankowy, drugi był waniliowy.Zrezygnowałam w związku z tym z esencji waniiowej. Nie wzięłam pod uwagę faktu, że serek waniliowy jest dosładzany i sernik wyszedł troszkę za słodki (ale i tak pyszny). Piekłam metodą gazetową z dużymi przygodami bo po zmianie opasek i ponownym włożeniu sernika do piekarnika wysiadł prąd. Sernik przeleżakował w lodówce 6 godzin i wtedy udało się uruchomić piekarnik jeszcze raz:). Muszę koniecznie powtórzyć pieczenie jeszcze raz bo na pewno bez przygód i zgodnie z oryginalnym przepisem będzie jeszcze lepszy:). Dziękuję Joanno za przepis. [/QUOTE]

Weryfikacja