Nie będzie ciężko, bo każdy nowy ciekawy przepis jest witany jak nie z entuzjazmem, to przynajmniej z życzliwym zainteresowaniem. Zapraszam do większej aktywności na forum.
Sernik właśnie trafił do pieca, z nieco większej ilości nieco zmienionych składników, wynikających z zawartości spiżarni (zapomniałam kupić śmietanę, ale miałam do utylizacji białą czekoladę).
EDIT:
Zapowiada się pysznie:
EDIT2:
Dobry, choć nieco mdły, mimo (a może z powodu) dodania likieru kokosowego.
Następnym razem mam zamiar zmiksować ananasy na puree i dodać do masy serowej.
Moim zdaniem w przepisie jest za dużo maizeny - do ciasta z kilograma sera dałam 4 łyżki, a pewnie wystarczyłyby trzy.
Spód zrobiłam ze 100 g Digestive, 100 g wiórków kokosowych, 40g mielonych migdałów i 80 g masła (forma 26 cm).