Sernik krawcowej

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
A ja nadal szukam tego sernika ktorego smak pamiętam z dzieciństwa. Już prawie nie wierzę że go odnajdę, ale przy każdym nowym przepisie myślę sobie: a może...
Wiem tyle, że masa serowa była żółta i gęsta tak, ze nakładało się ją łyżką i trzeba było wyrównać wierzch. Po pokrojeniu sernik był wręcz kremowy ale nie piankowy, o nie. W żadnym razie też nie był ciężki. I był pyszny, przepyszny. I nie ma już nikogo, kto mógłby mi podać ten przepis.
 

Alll

Member
Paź 9, 2008
523
0
16
Dziewczyny, kolejny sernik.

Inspiracją była oczywiście Joanna i jej sernik zebra.

Joanno sprawdziłam, w składzie każdego z twarogów jest ilość wagowa np. tłuszczu w 100gr.
I tak twaróg śmietankowy który użyłam zawiera go 16,5 grama na 100 gram twarogu.
Czyli 66g gram na 1 kg
Dodaję 250 g masła- 82 g na 100, czyli 205 gram. Co razem daje mi 271 gram tłuszczu.

W Twoim przepisie jest:
75 dag twarogu 9g. na 100= 67,5 grama
25 dag mascarpone 70g= 175 gram
50 gram masła= 41 gram tłuszczu
Razem= 283,5 gram tłuszczu.

Tą zebrę upiekłam na zwykłym twarogu śmietankowym. Dałam tym razem tak jak w Twoim przepisie mąkę pszenną i ziemniaczaną. Bez mleka bo ser był luźny. No i oczywiście żadnego proszku. Nie wiem jeszcze jak wygląda w środku, bo to na jutrzejszą imprezkę.

Tak wygląda teraz.

ei5ikk.jpg


2wel0uh.jpg
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,924
6,343
113
Sernik wygląda ładnie, ale przyznam, że zdumiały mnie i rozbawiły te tłuszczowo - serowe wyliczenia. Zastanawiam się, dlaczego powstały i czemu mają służyć?
 

Alll

Member
Paź 9, 2008
523
0
16
Przedstawiony przez Ciebie przepis jest niezaprzeczalnie idealny. Nie zawsze mamy jednak możliwość kupna serka mascarpone, czy o wymienionym w przepisie twarogu 9 %. Myślę, że zachowanie odpowiednich proporcji i zasad pieczenia to bardzo ważna sprawa. Już niewielkie odstępstwa od nich powodują zmianę, nie tylko jego smaku ale i konsystencji.
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Tak, niewątpliwie masz rację All że proporcje w przepisach są istotne. Ale ja mam ten problem, że jako osoba z "dysmatematyką" nie przeliczam nieczego czego przeliczać nie muszę a jak muszę to i tak nie jestem pewna tego co wyliczę.
Jest dla mnie bardzo pomocne jeśli ktoś podaje konkretnie którego sera (albo czegoś) użył i jak się to sprawdziło w praktyce. Ty Joanno napisałaś jakiego użyłaś rodzaju sera z Lidla i miałam ten luksus że od początku nie miałam wątpliwości iż pod tym względem jest ok. A raczej, że jeśli sie nie uda, to nie mogę zwalić winy na nieodpowiedni ser.
Próbując nowy przepis, początkowo ściśle przestrzegam tego co tam napisano, dopiero potem, za drugim i nastepnym razem wprowadzam swoje modyfikacje (mniej cukru, zmiana rodzaju mąki a lbo częśći itp). Czasami zdarza się że ktoś pokaże zdjęcie konkretnego produktu i to już jest niezwykły luksus.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,924
6,343
113
Alll @ 22 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=893899Przedstawiony przez Ciebie przepis jest niezaprzeczalnie idealny. Nie zawsze mamy jednak możliwość kupna serka mascarpone, czy o wymienionym w przepisie twarogu 9 %. Myślę, że zachowanie odpowiednich proporcji i zasad pieczenia to bardzo ważna sprawa. Już niewielkie odstępstwa od nich powodują zmianę, nie tylko jego smaku ale i konsystencji.
Aaaa, rozumiem.
icon_biggrin.gif

Wychodzi jednak na to, że nie wiem, jak powinien smakować ten sernik, bo pomino tego, że piekłam go w niezliczonej ilości wersji i odsłon, chyba ani razu w proporcjach tłuszczowo - serowych zapodanych przez jego autorkę...
icon_mrgreen.gif

Niestety uwielbiam eksperymentować i niezwykle rzadko trzymam się przepisów, za każdym razem dodając do nich coś od siebie. A że matematyka nie należy do moich ulubionych dziedzin, staram się nie zawracać nią sobie głowy....
icon_redface.gif

Muszę jednak z ciekawości upiec ten sernik lege artis, choć pewnie nie będzie to łatwe w polskich warunkach. Zawsze na przykład myślałam, że serek śmietankowy w typie cream cheese powinien mieć ponad 22 - 24 procent tłuszczu (i takiego używam do cheesecake'ów), a z Twojego postu wynika, że są też takie, co mają ledwie 16,5 g. A nazwę mają jednakową....
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Dobrze Joanno żeś się przyznała do braku upodobań do matematyki bo coś mi zaświtało że może powinnam poćwiczyć.
Ja bardzo lubię dokładne przepisy bo jak raz zrobię ortodoksyjnie to potem mogę sobie pohulać zmieniając co mi tam serce i lodówka dyktują. Dopiero niedawno wróciłam do serników na które kiedyś obraziłam się na całe lata. Wiesz, wydaje mi się że te przepisy sernikowe były pierwszymi które tu namiętnie czytałam - nie piekąc ich. Teraz złość mi przeszła, tym bardziej że od dawna wiem,że to nie była wina samych serników (ani tym bardziej moja) tylko głupich pomysłów racjonalizatorskich w Amice.
I od pewnego czasu najczęściej piekę serniki - o które nie można się było mnie doprosić!
Następna będzie zebra.
 

Alll

Member
Paź 9, 2008
523
0
16
samanta @ 22 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=894178Teraz złość mi przeszła, tym bardziej że od dawna wiem,że to nie była wina samych serników (ani tym bardziej moja) tylko głupich pomysłów racjonalizatorskich w Amice.
I od pewnego czasu najczęściej piekę serniki - o które nie można się było mnie doprosić!
Następna będzie zebra.
Samanto o co chodzi z tą Amicą? Bo ja mam właśnie piekarnik Amici i strasznie jestem niezadowolona.
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Alll @ 23 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=894536Samanto o co chodzi z tą Amicą? Bo ja mam właśnie piekarnik Amici i strasznie jestem niezadowolona.
A to, że po kupieniu nowej i jak sądziłam lepszej kuchenki z elektrycznym piekarnikiem, termoobiegiem, zegarem który wyznaczać miał czas kiedy się włączy piekarnik a potem wyłączy - a wszystko to pod moją nieobecność, tylko zaprogramuję wcześniej, nagle i niespodziewanie wszystko ale to prawie wszystko zaczęło sie nie udawać . Czy jeśli wolisz, przestało się udawać. Kolejne wyrzucone szarlotki, serniki (stąd moja wieloletnia nienawiść do serników), jakieś makowce co wylądowały w śmietniku o pieczonych mięsach nie wspominając. No wszystko. Wreszcie w akcie rozpaczy lub może raczej olśnienia, mąż zadzwonił do Amiki, nie pamiętam do jakiego działu i tam, po poczatkowej głupiej rozmowie nt wysłania żony (czyli mnie!!!!) na kurs gotowania do teściowej (!!!) ktoś przytomny zapytał o typ urządzenia. I okazało się że ten typ miał jakiś pomysł racjonalizatorski który się niestety nie sprawdził, otóż ten piekarnik nie piecze w normalnych formach tylko i wyłącznie w tych czarnych. Których wtedy nie miałam ani jednej i piekłam z wiadomym efektem w tych normalnych. To samo z tymi garnkami ze szkła żaroodpornego. A tylko w tym piekłam mięso. Tzn starałam się piec.
Było już za późno na zwrócenie tej cholery do sklepu, a gddy skonczyła się gwarancja, doslownie natychmiast padlo po kolei wszystko to co w niej było bajeranckie. Nawet zegar nie działa.
Teraz jak wiem, to mam same czarne formy, nie używam niestety szkła , nawet wróciłam do serników. Ale kuchenki nienawidzę. Kupując lodówkę, zmywarkę i pralkę, nawet nie spojrzałam w tę strone gdzie stoi Amika, mam tej firmy dość.
I nawet w instrukcji obsługi to nie było wyraźnie napisane, tylko że piekarnik lepszy bo z czymś tam. Tyle że to coś co miało byc lepsze, no może i było ale trzeba było mnie poinformować że nie wolno mi piec w normalnej formie , chyba że chcę wywalić.

Ale Twoje serniki All sa prześliczne, piekłaś u sąsiadki ?
rofl.gif


PS Zapomniałam : moja koleżanka ma zmywarke Amiki. Kupiła dość dlugo po mnie (Bosch) . Moja chodzi jak powinna a jej juz była zwracana, wymieniana, a zmywa tak ,ze szklanki sa jak po mleku, rdza na sztućcach, nie daj Boże zostawić zaschniete resztki (co robie regularnie) bo ma te resztki dalej tylko umyte. Ona musi przed wlożeniem do zmywarki opłukac dokladnie swoje naczynia no a garnki to raczej jednak ręcznie. To po co taka zmywarka?!
Ale moja siostra ma lodówkę Amica i bardzo sobie chwali. Być może jest tym wyjątkiem potwierdzającym regułę, albo że i Amika czasem potrafi.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Alll

Member
Paź 9, 2008
523
0
16
Samanto, czytałam to co napisałaś i miałam wrażenie jakbym czytała historię mojej kuchenki. Urządziliśmy kuchnię, potem kończyliśmy jeszcze dom i nie było czasu na pieczenie. Gwarancja uciekła.
To, że zmieniłam formy to raczej nie świadomie.
Babek do dzisiaj nie piekę. Wszystkie lądowały w śmietniku. Mnie także wysyłano na naukę pieczenia.
Wezwałam fachowca z serwisu by ją sprawdził. Zapłaciłam stówę żeby się dowiedzieć, że wszystko jest w porządku. Do dzisiaj jej nie rozgryzłam. Raz ciasto jest piękne innym razem zakalec. Kiedy udał się sernik gazetowy, szalałam ze szczęścia. Mimo wszystko od czasu do czasu ryzykuję.
Najgorsze jest to, że znajomy mnie ostrzegał przed Amicą. Opowiadał o perypetiach kogoś ze swoich znajomych właśnie z kuchenką tej firmy. A ja głupia stwierdziłam, że pewnie mieli pecha.
Teraz okazuje się, że pecha mają wszyscy Ci którzy kupują w tej firmie.
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Alll @ 23 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=894598Teraz okazuje się, że pecha mają wszyscy Ci którzy kupują w tej firmie.
Wiesz co All, ja nie jestem fachowcem tylko uzytkownikiem ale pogadaj z Witkiem to Ci powie to samo przypuszczalnie. A jest fachowcem od tego.
Ja rzecz jasna też wzywałam fachowca, mąż się obrażał za to , fachowiec nic nie znalazł co nie znaczy że nie wziął kasy bo niby dlaczego - przegląd zrobił.
A, była u mnie sąsiadka: jej zmywarka - Amica rzecz jasna (bo to najlepsza firma jest) przecieka drzwiami. W jaki sposób to nie wiem. Ale wiem że moja - starsza od niej (chociaż tylko o pół roku) jakoś nie przecieka i nigdy dotąd nie wpadła na taki głupi pomysł.
Ale też jest tak że większość moich znajomych uważa że Amika to najlepsza firma. I chociaż im sprzęt nie działą jak powinien to i tak uważają że Amika najlepsza i polska. Ja cos w tym względzie nie jestem patriotką i zdecydowanie wolę Boscha.
A, i pomyliłam się , ja mam zmywarkę Bosch a nie whirpool. To moja poprzednia pralka była whirpool - nie wiem co mnie naszło.
dump.gif
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
Dołożę swoje trzy grosze w kwestii kuchenek. Ja mam mastercook już od 10 lat. Piekarnik jest naprawdę bardzo mocno eksploatowany. Jakieś trzy miesiące temu, spaliła mi się dolna grzałka (po raz pierwszy jakaś awaria się jej przydarzyła). Fachowiec przychodzi do naprawy całe te trzy miesiące i dojśc nie może. Więc zmuszona jestem piec wszystko w termoobiegu, czegonie lubię. Ale i tak wszystko wychodzi. I dlatego , jeżeli zdecyduję się na następną kuchenkę (co chyba w końcu zrobię, bo już moja cierpliwośc do fachowca dobiega końca), to będzie tej samej firmy. Jestem po prostu bardzo z niej zadowolona
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
icon_smile.gif

A ja miałam kilkanaście lat kuchenkę Amici i byłam z niej bardzo zadowolona. Niedawno wymieniłam na nową Amicę i z tej też jestem bardzo zadowolona - w instrukcji pisało żeby piec w czarnych formach ale ja takowych nie posiadałam, więc zaczęłam piec w starych srebrnych formach z zamiarem zakupu czarnych gdyby się coś nie udawało - a tu? nie ma takiej potrzeby - wszystko wychodzi jak trzeba, ciasta wyrośnięte i dopieczone spody i kurczak rumiany itd itp
Nie wiem o co chodzi i czemu wam nie udawało się piec w zwykłych formach a ja mogę...
W kazdym bądź razie ja mam w domu wszystko firmy Amica - pralkę, lodówkę, kuchenkę i staruśki pochłaniacz nad kuchenką - wszystko działa jak ta lala od lat. Kuchenkę starą oddałam jakimś ludziom bo mi żal ją było wyrzucić, sprawna w 100% nową kupiłam głównie ze względu na klasę energooszczędności i ceramiczną płytę zamiast elektrycznych palników. Złego słowa nie powiem na tę firmę i wcale nie dlatego żem patriotka ale one są u mnie naprawdę OK - nie mam żadnych zastrzeżeń.
icon_biggrin.gif
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
13
38
icon_lol.gif
może
icon_wink.gif

A na serio - piekę w tej kuchence identycznie jak piekłam w starej - temperatura, poziom, blachy itd - tak zaczęłam i z ręką na sercu! nie wyrzuciłam żadnego ciasta, żadnego nie spaliłam ani żadnego nie niedopiekłam. Termoobiegu nie używam do pieczenia tylko do szybkiego nagrzania piekarnika i do zrumienienia powierzchni jeśli czas pieczenia mija a coś zbyt mało rumiane jak na mój gust - ze dwa czy trzy razy tak się zdarzyło.
 

anetakk

Member
Wrz 17, 2009
1
0
0
Witam Was dziewczyny,
jak się napatrzyłam na ten cudowny sernik krawcowej, to od razu ja też koniecznie musiałam go upiec. I jak się okazało później, to z beznadziejnym skutkiem.
Pianę ubiłam tak bardzo, że można ją było nożem kroić. Starałam się mieszać łyżką bardzo delikatnie - ale teraz sama już nie wiem, co to jest delikatnie, jak mi tak strasznie opadł i popękał. Zastosowałam również metodę gazetową. Nie wiem, może źle zrobiłam z tymi gazetami, bo owinęłam tortownicę, nalałam sernik i wstawiłam do nagrzanego piekarnika na 180 stopni włączając grzałkę dolną i górną. Jeszcze jedno odstępstwo od przepisu: zamiast 2-3 kiśli cytrynowych dodałam 90 g mąki ziemniaczanej (jeden kisiel waży 37g). Sernik w trakcie pieczenia urósł ok. 2-3 cm ponad formę, a pod koniec pieczenia już popękał. Jak uchyliłam drzwiczki piekarnika trochę po ok. 1,5 godziny pieczenia, i nie wyciągałam go, tylko zostawiłam, żeby tam ostygł, to od razu opadł
icon_sad.gif
. Proszę pomóżcie, doradźcie coś, może dokładnie opiszecie mi jak delikatnie mieszacie, bo ja już się głupia zrobłam.
Tak wogóle, to nie chcą mi wychodzić ciasta takie jak: babka, piernik (chociaż ostatnio piernik mi wyszedł parę razy), marchewkowe, czekoladowe, jogurtowe. Jak przeczytałam o kuchence amici, to sama zaglądnęłam do instrukcji mojego bosch-a i faktycznie, tam też doradzają piec w ciemnych foremkach. Ale akurat ten sernik piekłam w czarnej tortownicy... A tak poza tym to świetnie mi wychodzą biszkopty, kruche, karpatka.
Proszę o jakąś radę, wskazówkę. Z góry dziękuję.

Sernikopadni_ty.JPG
Tak właśnie wygląda moja porażka
icon_sad.gif
.
 

Załączniki

  • Sernikopadni_ty.JPG
    Sernikopadni_ty.JPG
    57.5 KB · Wyświetleń: 2

Alll

Member
Paź 9, 2008
523
0
16
Bardzo mi przykro Anetakk
icon_neutral.gif


Metoda gazetowa polega nie tylko na obłożeniu formy mokrymi gazetami. Zasadniczą różnicą jest temperatura pieczenia.
Poczytaj https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=1...t=0&start=0
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=14637


Dlaczego opadają ciasta
źródło- forum Wielkie Żarcie



Najprawdopodobniej błąd leży w sztuce. Jeżeli temperatura pieczenia jest nieco za wysoka (na co wskazuje szybki wzrost ciasta w piekarniku i jego pękanie) to masz do czynienia z następującym zjawiskiem. Ta część ciasta, która przylega do metalu nagrzewa się najszybciej, przez co w pewnym momencie staja się "wypieczona". W tym samym czasie w centrum temperatura nie osiąga jeszcze należytego poziomu. Zamiast się piec, ciasto się "gotuje". Kiedy nadmiar wilgoci nie zdąży zostać zamknięty, wtedy powierzchnia pęka u góry niczym wulkan. Wyjmujesz formę z pieca a ścianki licznych pęcherzyków ciasta jeszcze nie zdążyły należycie się usztywnić i wtedy całość opada pod własnym ciężarem. A) Piekarnik musi być uprzednio faktycznie dobrze rozgrzany. B) Formę z ciastem stawiasz na siatce - NIGDY NA BLASZE! C) Albo 170 - 180 stopni, dolna półka > grzeje góra + dół, albo termo obieg, 160 stopni środkowa półka. W obu przypadkach po pół godzinie zacznij sprawdzać wilgotność w centrum suchym patyczkiem. Jeśli to nie pomoże to chyba piekarnik pokazuje Ci złą temperaturę. UWAGA! Przy pieczeniu ciasta na rolady obowiązują zupełnie inne zasady!


Źródło- przepisy kuchenne-info

Jak długo piec ciasto i w jakiej temperaturze

Nie we wszystkich przepisach na różne ciasta podałam, jaką temperaturę powinien mieć piekarnik i jak długo piec w nim ciasto. Ponieważ piekarniki są różne. Poniżej podaję orientacyjne dane dotyczące czasu i temperatury pieczenia.

CIASTO - Temperatura pieczenia [°C] - Czas pieczenia [min]
KRUCHE - 180-200 - 20-30
PÓŁKRUCHE - 180-220 - 20-30
PIASKOWE - 160-200 - 30-45
FRANCUSKIE - 250 - 15-30
PÓŁFRANCUSKIE - 250 - 15-30
BISZKOPTOWE - 160-180 - 15-30
ROLADY BISZKOPTOWE - 160-180 - 15-20
PIERNIK - 150-160 - 45-60
DROŻDŻOWE (zależnie od wielkości) - 160-180 - 15-50

CIASTO KRUCHE I PÓŁKRUCHE
Temperatura za wysoka - Z powodu rozkładania się tłuszczu obniża się wartość odżywcza i pogarsza się smak.
Temperatura za niska - Tłuszcz wytapia się z ciasta i praży z mąką, jak podczas przyrządzania zasmażki; ciasto rozlewa się, deformuje, staje się niesmaczne
i twarde.

CIASTO PIERNIK
Temperatura za wysoka - Rośnie tylko środek, ciasto staje się nierówne, z pagórkowatym wierzchem i zapieczonymi brzegami.
Temperatura za niska - Opadają bakalie i środkowa część ciasta.

CIASTO FRANCUSKIE
Temperatura za wysoka - Ciasto może się przypalić.
Temperatura za niska - Wytapia się tłuszcz, co powoduje, że upieczone ciasto nie rozwarstwia się.

CIASTO BISZKOPTOWE
Temperatura za wysoka - Wierzch szybko
się rumieni, przypieka, ale ciasto nie rośnie, opada.
Temperatura za niska - Ciasto nie rumieni się, a wyjęte z piekarnika opada. Jeśli natomiast wydłużony zostanie czas pieczenia, ciasto będzie zbytnio wysuszone.

CIASTO DROŻDŻOWE
Temperatura za wysoka - Ciasto nie wyrasta, wysycha i powstaje zakalec z odstającą, mocno przypieczoną, zbyt grubą skórką.
Temperatura za niska - Ciasto nadmiernie wyrasta (”kipi” na zewnątrz) i może również wytworzyć się zakalec (po wyjęciu z piekarnika ciasto opada). Trzeba też dłużej je piec, co niekorzystnie wpływa na smak
i powoduje przesuszenie ciasta.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
30,777
4,838
113
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
Taki sam jak BeataSz, piekła moja mama. Dla mnie to właśnie smak dzieciństwa. Mama zawsze powtarzała, że do sernika to należy dac dużo jaj i dobre masło. I zawsze jej opadał trochę
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy