Jasne
pierwsza to galaretka wiśniowa rozmieszana z 1 i 1/4 szklanki wrzątku, przestudzona ale jeszcze ciepła i do niej wlewasz po trochu serek danio (ja miałam 150g) i czekasz aż wystygnie , lekko się zetnie. W między czasie rozpuściłam drugą wiśniową galaretkę (tym razem w jednej szklance wody) namoczyłam w niej biszkopty i położyłam na dole tortownicy. Aby nie wylewać reszty pozostałej galaretki na płaskiej salaterce rozłożyłam biszkopty i zalałam-wstawiłam do lodówy(z tego powstała góra na torcik)- ważne wczeżniej rozłożyłam folie spożywczą abym mogła ładnie zdjąć galaretkę z biszkoptami.
Kiedy widzisz że pierwszą warstwę można już wlać do tortownicy bez ryzyka przeciekania
wlewasz, wstawiasz do lodówki i czekasz aż stężeje czyli wkładając palec natykasz na opór pianki
dla pewności wstaw tortownice na talerzu aby nie pochlapać zawartości lodówki
Szybko robisz drugą galaretkę te same proporcje 1; 14/szklanki wrzątku plus pomarańczowa galaretka, potem dodajesz serek i wylewasz.
Analogicznie tak samo trzecia warstwa tyle że zielona galaretka.
Sama góra była robiona już z 1,5 szklanki wody i galaretki truskawkowej, rozłożyłam na górze pomarańcze i delikatnie zalewałam galaretką aby nie wyleciały do góry
Czekam aż wszystko ładnie się ścięło:
ubiłam śmietana kremówkę 30% (250g) + 1,5 łyżki cukru pudru+1 śmietan fix, i 2 krople aromatu waniliowego.
Przybranie to już jak chcesz
ale pociachanie tych biszkoptów zalanych galaretką daje fajny efekt , także przeciekła mi lekko tortownica, i to co się ścieło i zostało na talerzu porwałam i po przyklejałam po bokach hehe chyba przesadziłam ale co tam
Mam nadzieje że ci to pomoże
ps tortownica moja to ta mniejsza 22-23 cm

pierwsza to galaretka wiśniowa rozmieszana z 1 i 1/4 szklanki wrzątku, przestudzona ale jeszcze ciepła i do niej wlewasz po trochu serek danio (ja miałam 150g) i czekasz aż wystygnie , lekko się zetnie. W między czasie rozpuściłam drugą wiśniową galaretkę (tym razem w jednej szklance wody) namoczyłam w niej biszkopty i położyłam na dole tortownicy. Aby nie wylewać reszty pozostałej galaretki na płaskiej salaterce rozłożyłam biszkopty i zalałam-wstawiłam do lodówy(z tego powstała góra na torcik)- ważne wczeżniej rozłożyłam folie spożywczą abym mogła ładnie zdjąć galaretkę z biszkoptami.
Kiedy widzisz że pierwszą warstwę można już wlać do tortownicy bez ryzyka przeciekania


Szybko robisz drugą galaretkę te same proporcje 1; 14/szklanki wrzątku plus pomarańczowa galaretka, potem dodajesz serek i wylewasz.
Analogicznie tak samo trzecia warstwa tyle że zielona galaretka.
Sama góra była robiona już z 1,5 szklanki wody i galaretki truskawkowej, rozłożyłam na górze pomarańcze i delikatnie zalewałam galaretką aby nie wyleciały do góry

Czekam aż wszystko ładnie się ścięło:
ubiłam śmietana kremówkę 30% (250g) + 1,5 łyżki cukru pudru+1 śmietan fix, i 2 krople aromatu waniliowego.
Przybranie to już jak chcesz


Mam nadzieje że ci to pomoże
ps tortownica moja to ta mniejsza 22-23 cm
Ostatnią edycję dokonał moderator: