Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Evalill" data-source="post: 450814" data-attributes="member: 2799">Robiłam ten sernik, ale z przepisu Nigelli, ten limonkowy (ale mam też ten przepis w mojej kuchni żydowskiej). Rzeczywiście rewelacyjny. Mój ulubiony chyba. Nie pamiętam tylko jakiego serka dałam, bo to dość dawno było, ale chyba bielucha. Muszę go znów niedługo zrobić, ale powstrzymuje mnie to, że ostatnim razem zjadłam większa częśc tego sernika, tak mi smakował. <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_redface.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />&nbsp; Zauważyłam też, że są dwie szkoły. Jedna nakazująca masę z masła i herbatników podpiec w piekarniku przed wyłożeniem na to masy serowej, a druga nakazuję nie piec, ale włożyć do lodówki, zeby stężała... Ja robiłam wg tej drugiej. Aaa, jest jeszcze jedna różnica w przepisach : pieczenie w kąpieli wodnej lub bez.W przepisie Nigelli i moim z kuchni żydowskiej jest też też polewa smiatanowa, którą się zapieka razem z sernikiem.</blockquote>

[QUOTE="Evalill, post: 450814, member: 2799"] Robiłam ten sernik, ale z przepisu Nigelli, ten limonkowy (ale mam też ten przepis w mojej kuchni żydowskiej). Rzeczywiście rewelacyjny. Mój ulubiony chyba. Nie pamiętam tylko jakiego serka dałam, bo to dość dawno było, ale chyba bielucha. Muszę go znów niedługo zrobić, ale powstrzymuje mnie to, że ostatnim razem zjadłam większa częśc tego sernika, tak mi smakował. [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_redface.gif[/IMG] Zauważyłam też, że są dwie szkoły. Jedna nakazująca masę z masła i herbatników podpiec w piekarniku przed wyłożeniem na to masy serowej, a druga nakazuję nie piec, ale włożyć do lodówki, zeby stężała... Ja robiłam wg tej drugiej. Aaa, jest jeszcze jedna różnica w przepisach : pieczenie w kąpieli wodnej lub bez. W przepisie Nigelli i moim z kuchni żydowskiej jest też też polewa smiatanowa, którą się zapieka razem z sernikiem. [/QUOTE]

Weryfikacja