Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Sernik z Advocaatem
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Azazelle" data-source="post: 764266" data-attributes="member: 2242"><p>W ramach eksperymentów, których przebieg zależy od tego, co mi akurat wychodzi z lodówki albo szafki. Tym razem padło na Advocaata, tak dokładnie pisanego, uczciwie nabytego w Lidlu czas jakiś temu. Przepis inspirowany. Tak generalnie - wszystkim, czego się tutaj naczytałam.</p><p>Nie wybuchło, znaczy - czytam ze zrozumieniem <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/cheers.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p>Proporcje na tortownicę o średnicy 20 cm.</p><p></p><p><strong>Zalany sernik z Advocaatem</strong></p><p></p><p><strong></strong></p><p><strong>Spód:</strong></p><p></p><p>- około 10 szt ciasteczek Digestive;</p><p>- mała torebka musli crunchy pomarańczowego;</p><p>- cztery kostki czekolady (u mnie mleczna);</p><p>- dwie łyżki masła;</p><p>- czubata łyżka cukru;</p><p>- 2 łyżki Advocaata.</p><p><strong></strong></p><p><strong>Masa:</strong></p><p></p><p>- 600 gram kremowego serka (u mnie Piątnica, Twój Smak);</p><p>- małe opakowanie gęstej śmietany;</p><p>- szklanka cukru;</p><p>- 4 duże jajka;</p><p>- ziarenka z połowy laski wanilii;</p><p>- dwie łyżki budyniu śmietankowego;</p><p>- 1/3 szklanki Advocaata.</p><p></p><p><strong>Polewa:</strong></p><p></p><p>- małe opakowanie (ok 120 gram) serka waniliowego homo;</p><p>- 1/3 szklanki Advocaata;</p><p>- dwie łyżeczki żelatyny i woda do rozpuszczenia tejże. </p><p><strong></strong></p><p><strong>Proces produkcyjny.</strong></p><p></p><p>Tortownicę wyłóż alufolią, wystające części zagnij ku górze.</p><p>Uszczelń ją, jeśli masz wątpliwości. </p><p></p><p>Pokrusz ciasteczka. Technika dowolna.</p><p>Weź małą patelką, rozpuść masło, wsyp cukier i posiekaną czekoladę, później ciasteczka i musli. Przesmaż. Dolej likier. Jakby się kleić nie chciało - dodaj albo masła, albo likieru. Wylep tym czymś tortownicę i zostaw w spokoju. </p><p></p><p>Do michy wrzuć serek kremowy, ziarenka wanilii i cukier. Zmiksuj porządnie, dodaj śmietanę i, miksując, acz nie z przesadną energią, po jednym jajku. Teraz dwie łyżki proszku budyniowego i likier. Zmiksuj do połączenia. </p><p>Nie wyżeraj masy! Surowe jajka, te sprawy...</p><p>Unieś lekko miskę i opuść na blat. To powinno załatwić sprawę bąbelków. </p><p></p><p>Wlej masę na spód i piecz w kąpieli wodnej, przykryty folią, jeśli ma być biały. 180 stopni, około 1h 20 min. Tyle przynajmniej potrzebował mój na dojście do stanu używalności. Folię mu po godzinie zdjęłam. Ze łba znaczy, bo siwiutki był jak gołąbek, i w konsystencji galarety.</p><p>Nie urośnie zbyt wysoki. </p><p>Zostaw go na trochę w wyłączonym piekarniku, potem wyjmij, objedź nożem dookoła formy. I daj wystygnąć. </p><p></p><p>Żelatynę rozpuść w niewielkiej ilości wody i wystudź. Serek homo wymieszaj z likierem, wlej żelatynę i odstaw na trochę do lodówki. </p><p>W międzyczasie zdejmij obręcz tortownicy, doprowadź do porządku i załóż znowu. Gęstniejącą polewę wymieszaj łyżką, żeby nie było grudek i powoli, łyżka za łyżką, wylewaj na środek sernika. </p><p></p><p>U mnie posypany na brzegach kakao <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/rofl.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p>[ATTACH=full]33942[/ATTACH] [ATTACH=full]33943[/ATTACH]</p><p></p><p>Prawda (smutna) jest taka, że spód miałam podpiec, ale zabyłam. Polewy zrobiłam dwie czekoladowe i obydwie szlag spektakularny trafił - tu podziękowania dla producentów masła. Ponieważ drugą, owcową, musiałam z sernika ściągać nożem (gumowej ściągaczki do zważonych polew jeszcze nie widziałam), na dekorację nie miałam już ani siły, ani fantazji.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Azazelle, post: 764266, member: 2242"] W ramach eksperymentów, których przebieg zależy od tego, co mi akurat wychodzi z lodówki albo szafki. Tym razem padło na Advocaata, tak dokładnie pisanego, uczciwie nabytego w Lidlu czas jakiś temu. Przepis inspirowany. Tak generalnie - wszystkim, czego się tutaj naczytałam. Nie wybuchło, znaczy - czytam ze zrozumieniem [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/cheers.gif[/IMG] Proporcje na tortownicę o średnicy 20 cm. [B]Zalany sernik z Advocaatem[/B] [B] Spód:[/B] - około 10 szt ciasteczek Digestive; - mała torebka musli crunchy pomarańczowego; - cztery kostki czekolady (u mnie mleczna); - dwie łyżki masła; - czubata łyżka cukru; - 2 łyżki Advocaata. [B] Masa:[/B] - 600 gram kremowego serka (u mnie Piątnica, Twój Smak); - małe opakowanie gęstej śmietany; - szklanka cukru; - 4 duże jajka; - ziarenka z połowy laski wanilii; - dwie łyżki budyniu śmietankowego; - 1/3 szklanki Advocaata. [B]Polewa:[/B] - małe opakowanie (ok 120 gram) serka waniliowego homo; - 1/3 szklanki Advocaata; - dwie łyżeczki żelatyny i woda do rozpuszczenia tejże. [B] Proces produkcyjny.[/B] Tortownicę wyłóż alufolią, wystające części zagnij ku górze. Uszczelń ją, jeśli masz wątpliwości. Pokrusz ciasteczka. Technika dowolna. Weź małą patelką, rozpuść masło, wsyp cukier i posiekaną czekoladę, później ciasteczka i musli. Przesmaż. Dolej likier. Jakby się kleić nie chciało - dodaj albo masła, albo likieru. Wylep tym czymś tortownicę i zostaw w spokoju. Do michy wrzuć serek kremowy, ziarenka wanilii i cukier. Zmiksuj porządnie, dodaj śmietanę i, miksując, acz nie z przesadną energią, po jednym jajku. Teraz dwie łyżki proszku budyniowego i likier. Zmiksuj do połączenia. Nie wyżeraj masy! Surowe jajka, te sprawy... Unieś lekko miskę i opuść na blat. To powinno załatwić sprawę bąbelków. Wlej masę na spód i piecz w kąpieli wodnej, przykryty folią, jeśli ma być biały. 180 stopni, około 1h 20 min. Tyle przynajmniej potrzebował mój na dojście do stanu używalności. Folię mu po godzinie zdjęłam. Ze łba znaczy, bo siwiutki był jak gołąbek, i w konsystencji galarety. Nie urośnie zbyt wysoki. Zostaw go na trochę w wyłączonym piekarniku, potem wyjmij, objedź nożem dookoła formy. I daj wystygnąć. Żelatynę rozpuść w niewielkiej ilości wody i wystudź. Serek homo wymieszaj z likierem, wlej żelatynę i odstaw na trochę do lodówki. W międzyczasie zdejmij obręcz tortownicy, doprowadź do porządku i załóż znowu. Gęstniejącą polewę wymieszaj łyżką, żeby nie było grudek i powoli, łyżka za łyżką, wylewaj na środek sernika. U mnie posypany na brzegach kakao [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/rofl.gif[/IMG] [ATTACH=full]33942[/ATTACH] [ATTACH=full]33943[/ATTACH] Prawda (smutna) jest taka, że spód miałam podpiec, ale zabyłam. Polewy zrobiłam dwie czekoladowe i obydwie szlag spektakularny trafił - tu podziękowania dla producentów masła. Ponieważ drugą, owcową, musiałam z sernika ściągać nożem (gumowej ściągaczki do zważonych polew jeszcze nie widziałam), na dekorację nie miałam już ani siły, ani fantazji. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Sernik z Advocaatem
Top
Bottom