Sernikowe niebo

[gracha]

Zrobiłam, tylko bez tej górnej warstwy. Ogólnie wyszedł jak powinien wyjść tylko taki... mało serowy. Mało czuć było ser. Rodzina kazała robić tradycyjnie

 

[Lasandra]

Dla mnie ten sernik to numer 1. Nigdy nie uzywam serkow w wiaderkach.Dobry twarog to podstawa sernika. Masa smietankowa to jest ta wisienka na torcie.Ale kazdy ma inne kubki smakowe i nie zawsze wszystkim wszystko smakuje

 

[gracha]

Ale tu właśnie jest ser z wiaderka . Ja nie mówię,że nie smakował. Zjedzony do okruszka. Ale to nie to...

 

[Lasandra]

index.php?act=findpost&pid=1623224Ale tu właśnie jest ser z wiaderka . Ja nie mówię,że nie smakował. Zjedzony do okruszka. Ale to nie to...

To moze dlatego tak Nam smakowal ze zamiast serka z wiaderka dalam twarog

 

[gracha]

To na pewno inaczej smakuje.

 

[AnkaP]

W kwestii sernika się nie wypowiem, bo nie piekłam z tego przepisu, ale mogę polecić ten ser: http://osm-srem.pl/produkty/maslo-sery-twa...ek-sremski.html
Nie wiem, jak z dostępnością w innych regionach, ale w Wielkopolsce nie ma problemu. W mojej okolicy czasem mówi się na ten ser "śmietankowy", chociaż na opakowaniu nic takiego nie jest napisane. W każdym razie klasyczne serniki piekę właśnie z tego sera, dobrze się rozciera widelcem czy mieszadłami miksera, więc nie trzeba go mleć. "Wiaderkowych" serów też używam, ale do takich serników, które w założeniu mają mieć bardziej kremową konsystencję.

 

[reniam_123]

index.php?act=findpost&pid=1623228W kwestii sernika się nie wypowiem, bo nie piekłam z tego przepisu, ale mogę polecić ten ser: http://osm-srem.pl/produkty/maslo-sery-twa...ek-sremski.html

U nas niestety niedostępny, ale jak będę w Rzeszowie to popatrzę w dużych sklepach.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1623123O takim właśnie pisałam. Powinien być dobry.

Był bardzo dobry. Kupiłam dwa wiaderka na dwa serniki (kawowy i pomarańczowo - marcepanowy). Wyszły świetne. Byłoby super, gdyby znalazł się w stałej sprzedaży lub choćby w akcjach "Deluxe " przed świętami.

 

[Krystyna9]

I ja go kupiłam. Robiłam w piątek sernik londyński który niestety ale się nie dopiekł. Lodówka mu nie pomogła i całość wylądowała w klubie na śmieci. A tak super ser wyglądał że odżałować go nie mogę razem z 10 jajkami .

 

[Joanna]

Oj, to przykre. Ja bym nie wyrzucała, tylko dopiekła w niskiej temperaturze.